Reklama

Legiony na Prislopie

W podróży z Polski na rumuńską Bukowinę nie wolno ominąć urokliwej przełęczy Prislop. Nie ominęli jej polscy legioniści, którzy na początku 1915 r. rozpoczęli natarcie na Rosjan okupujących okolicę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Droga prowadząca od granicy węgierskiej, przez Maramuresz, ku Bukowinie zaraz za Bor?ą zaczyna się wić serpentynami pod górę. W linii prostej do granicy z Ukrainą jest kilka kilometrów. Wreszcie kulminacja: przełęcz Prislop, 1416 m n.p.m, granica między Maramuresz a Bukowiną, między historyczną Mołdawią i Transylwanią.

Rozdziela też potężne Góry Rodniańskie od znacznie niższych i łagodniejszych Gór Marmaroskich i jest znakomitym punktem widokowym na te pasma, a także na położony na wschodzie grzbiet Obcina Mestecăni?. Stąd w połowie stycznia 1915 r. legioniści z II Brygady natarli na Rosjan, czym rozpoczęli kilkudniowe starcia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ratowali sytuację

W okolicy zawsze przebiegała jakaś granica. Przed rozbiorami schodziły się w tym miejscu granice Rzeczypospolitej, Węgier i Mołdawii. W międzywojniu – Polski, Czechosłowacji i Rumunii. Jeszcze w latach 80. XX wieku grzbiet Marmarosów oddzielał Rumunię od Ukraińskiej Republiki Sowieckiej; teraz od Ukrainy.

Na początku stycznia nacierająca armia rosyjska zajęła niemal całą austriacką Bukowinę. Czołowe oddziały wtargnęły w dolinę Złotej Bystrzycy, gdy kierowały się ku przełęczy Prislop. Dla ratowania sytuacji dowództwo austriackie pospiesznie przerzuciło z Huculszczyzny część II Brygady Legionów Polskich w sile pięciu batalionów piechoty, dwóch szwadronów kawalerii i dwóch baterii armat, razem ok. 2,2 tys. żołnierzy.

Reklama

Do Bor?y legionistów dowieziono koleją. Nocą, w głębokim śniegu, pokonawszy 700-metrową różnicę wysokości, osiągnęli Prislop i po krótkim odpoczynku 18 stycznia 1915 r. rano rozpoczęli walkę. Dowódcą rosyjskich sił na tym odcinku był Polak, płk Lucjan Żeligowski, który potem wsławił się zdobyciem dla Polski Wilna. Wśród jego żołnierzy było także wielu Polaków.

Oddział za oddziałem

Bertold Merwin, oficer II Brygady Legionów Polskich, wspominał po latach zadymkę i gęstą mgłę, która towarzyszyła temu wkroczeniu. „Wali ci w twarz zmokłą wciąż śnieg, otula cię warstwa stwardniałego, zlodowaciałego śniegu i tak sunie oddział za oddziałem przez Prislop na front forsować gościniec ku Kirlibabie – napisał. – Żołnierze II Brygady Legionów rozwinięci w tyralierę. Bo o ten gościniec tu chodzi. To klucz sytuacyi. To jedyna droga, wiodąca na Węgry, główna arterya ruchu z głębi Bukowiny...”.

W czasie kilkudniowych, zaciętych walk, toczonych ze zmiennym szczęściem w niesamowicie ciężkich warunkach terenowych, na zasypanych śniegiem stromych zboczach gór, polskim oddziałom udało się zmusić Rosjan do odwrotu. W odzyskanej Kirlibabie wzięto do niewoli ponad 300 jeńców. Droga w głąb Bukowiny została otwarta.

„Było tych pięć dni zmagań się batalionów Legionów okropną szkołą wytrzymałości żołnierskiej, szkołą, jakiej nasi żołnierze nigdy jeszcze w ciągu swej służby wojennej nie przechodzili” – ocenił potem Bertold Merwin.

Punkt wypadowy

Reklama

Przełęcz Prislop, świetny punkt wypadowy w okoliczne góry, czasem bywa dziś gwarna. Może to nie to, co przed wojną, gdy część Gór Marmaroskich należała do Polski, a szlaki przecierali Mieczysław Orłowicz i Hugon Zapałowicz, ale także Rumuni przekonują się do turystyki górskiej. Zbudowano tu schronisko i dużą betonową cerkiew. Co roku, w sierpniu, odbywa się tu plenerowy festiwal folklorystyczny „Hora de la Prislop”, który ściąga tłumy.

Na górskim zboczu, za bramą z flagą Rumunii i Unii Europejskiej, znajduje się niewielki cmentarz żołnierzy z czasów pierwszej wojny światowej. Na krzyżach nie ma jednak tabliczek z nazwiskami. Nie wiadomo, czy spoczywają tu Polacy.

Na pewno spoczywają w Kirlibabie, w sąsiedztwie katolickiego kościoła św. Ludwika. M.in. kpt Stanisław Strzelecki, zabity w czasie ataku na rosyjskie pozycje. „Strzelecki prowadzi całą linię. Przekształca ją, szykuje, ustawia – i wśród tej pracy trafiony kulą w głowę pada na miejscu...” – opisał jego śmierć Bertold Merwin.

2018-11-28 11:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Znamy datę konklawe!

2025-04-28 13:03

[ TEMATY ]

konklawe

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Kardynałowie zebrani na 5. kongregacji generalnej zadecydowali, że konklawe rozpocznie się w środę, 7 maja.

W dzisiejszej kongregacji generalnej uczestniczyło ponad 180 kardynałów, w tym nieco ponad 100 elektorów. Wygłosili oni ok. 20 wystąpień, poświęconych sprawom Kościoła, relacjom ze światem, wyzwaniom i cechom, jakie powinny charakteryzować nowego papieża, by mógł im sprostać. Do komisji, obradującej w ramach kolegium partykularnego, wylosowano kardynałów: Reinharda Marxa , Luisa Antonia Taglego oraz Dominique’a Mambertiego.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny

2025-04-24 08:39

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

commons.wikimedia.org

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny. Pierwsza z nich ukazuje Chrystusa, który udziela apostołom daru Ducha Świętego i wraz z nim władzę odpuszczania grzechów. Mówi im: Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Druga z kolei scena koncentruje się na niedowiarstwie Tomasza, jednego z apostołów.

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane». Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę». A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli». I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.
CZYTAJ DALEJ

Znamy datę konklawe!

2025-04-28 13:03

[ TEMATY ]

konklawe

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Kardynałowie zebrani na 5. kongregacji generalnej zadecydowali, że konklawe rozpocznie się w środę, 7 maja.

W dzisiejszej kongregacji generalnej uczestniczyło ponad 180 kardynałów, w tym nieco ponad 100 elektorów. Wygłosili oni ok. 20 wystąpień, poświęconych sprawom Kościoła, relacjom ze światem, wyzwaniom i cechom, jakie powinny charakteryzować nowego papieża, by mógł im sprostać. Do komisji, obradującej w ramach kolegium partykularnego, wylosowano kardynałów: Reinharda Marxa , Luisa Antonia Taglego oraz Dominique’a Mambertiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję