Reklama

Niedziela Wrocławska

Felieton Matki Polki

To dla Czytelnika, niech czyta, nie znika

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stało się! Wybuchnęłam! Kilkanaście lat w domu, miliony słów, pouczeń, przestróg, ostrzeżeń i umów! Na marne! Może powinnam była pójść do pracy?! Najlepiej na pełny etat! Widzieć się z dziećmi rano, przed wyjściem do szkoły, i wieczorem, tuż przed snem? Nie gotować obiadów i zdać się na szkolną intendentkę (w jedenastoosobowej rodzinie zawsze ktoś zamarudzi, że niesmaczne). Jednak tak bardzo chciałam zostać w domu, by nie uronić tych wszystkich chwil bezpowrotnych: pierwszych, z przekonaniem wypowiadanych słów, kroków, występów, zakochań itp. Nie straciłam. A zatem trudno się dziwić, że towarzyszyłam także w odkrywaniu zbrodni i dochodzeniu prawdy. Któż za niecny czyn odpowiedzieć powinien?

„To dla kochanej Małgosi, która mielonych nie znosi!”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Stało się! Wymiotłam spod szafy kilka szkolnych kanapek. Jedne nadgryzione, inne nietknięte, starannie zapakowane. Niektóre nadawałyby się do obserwacji saprofitycznych grzybów i kto wie czego jeszcze? Ja wolałam nie wiedzieć. Za to trawiła mnie ciekawość, kto drugiego śniadania trawić nie chciał i z jakiego powodu? A nadto, dlaczego bał się odpowiedzialności za swe czyny?

Reklama

Każdy z uczniów zapewniał, że nie wie kto marnotrawi, i że swoje śniadania zjada. Ale każdy też, w swoim czasie, z mniejszą, bądź z większą fantazją, niedojedzone kanapki ukrywał... Wszystkie poszlaki (sposób obgryzania kromki, kryjówka, czas, w końcu wierszyki na papierze śniadaniowym autorstwa ojca) wskazywały na najmłodszą z tych, co do szkoły chodzą.

„Dla Anielci – kanapka serkiem posmarowana, by miała siłę nieść plecak od rana”

Stało się! Polały się rzewne łzy i nastąpiły zapewnienia, że już nigdy... i że zawsze... A także, serce ścisnął żal, że cała ta przykra sytuacja rozegrała się w dniu imienin winnej, burząc radość świętowania.

„To dla Józefa, chłopa silnego, bo jego tato troszczy się o niego!”

Stało się – ochłonęłam i opowiedziałam sąsiadce o naszych perypetiach z nadzieją, że usłyszę coś w rodzaju: „Eh, moim dzieciom też się to zdarza!” albo „Nie martw się, to że jesteś w domu ma sens!”. Jednak nasza kochana i mądra znajoma skwitowała całą sytuację tak: „Niesamowite, jaką troską ogarnia waszą córkę jej święta patronka!”. I miała rację! Dzięki Bogu, w procesie wychowania biorą udział nie tylko rodzice. Mają oni do dyspozycji Boskich pomocników.

Wanda Mokrzycka żona Radka, mama dziewięciorga dzieci. Należy do wspólnoty Duży Dom i pisze dla Aleteia Polska

2018-10-31 08:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łyk, który może zmyć godność

Dzielny mąż własnoręcznie remontuje mieszkanie. Łata dziury w ścianach, które pamiętają poprzednich mieszkańców i ich zamiłowanie do obrazów, maluje, poprawia elektrykę. Usunął też gniazdko z anteną telewizyjną (nigdy nie mieliśmy telewizora) pozbawiając tym samym telewizji sąsiadów. Gdy tylko niecny czyn wyszedł na jaw, naprawił swój błąd. A teraz opowiadamy rodzinną anegdotę o kablowej samowolce naszym gościom.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

2024-04-26 11:28

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W odcinku odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem".

Chcę Ci pokazać , jak życiowe wybory i niewiedza mogą prowadzić do zgubnych konsekwencji, tak jak w przypadku Danniego Simpsona, który nie zdając sobie sprawy z wartości swojego rzadkiego rewolweru, zdecydował się na desperacki napad na bank. A przecież mógł żyć inaczej, gdyby tylko znał wartość tego, co posiadał. Przyłącz się do naszej rozmowy, gdzie zagłębimy się w znaczenie trwania w jedności z Jezusem, jak winna latorość z krzewem, i zobaczymy, jak te duchowe związki wpływają na nasze życie, nasze wybory i naszą przyszłość.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski podczas uroczystości odpustowych ku czci św. Wojciecha: chcemy z nadzieją patrzeć w przyszłość

2024-04-28 13:12

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

PAP/Paweł Jaskółka

„Przyzywając wstawiennictwa św. Wojciecha chcemy, w tych bardzo niespokojnych czasach, patrzeć z nadzieją w przyszłość - z nadzieją dla Polski, z nadzieją dla Europy, z nadzieją dla całego świata” - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak witając przybyłych na trwające w Gnieźnie uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha.

Nawiązując do hasła przewodniego tegorocznych obchodów „Służyć i dać życie - pielgrzymi nadziei”, abp Wojciech Polak wyraził przekonanie, że główny patron Polski może być i dla nas szczególnym przewodnikiem i orędownikiem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję