W tym roku mieliśmy wielką kumulację. W święto Komisji Edukacji Narodowej, zwane powszechnie Dniem Nauczyciela, obchodziliśmy także Dzień Papieski.
Tegorocznym hasłem dnia upamiętniającego wybór Karola Wojtyły na papieża był tytuł dzisiejszego felietonu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tak się złożyło, że w ten weekend w Katowicach odbywały się także Śląskie Targi Książki. Z racji wykonywanego zawodu już w piątek pojechałam na Śląsk, a dzieci zostały w domu pod czuło-czujnym okiem taty.
W drodze powrotnej z targów zajechałam na Eucharystię na Jasną Górę. Po drodze do bazyliki przyglądałam się rodzinom pielgrzymującym do Częstochowskiej Matki.
Widziałam starszego pana, który po małych kamyczkach w zwężonym na czas remontu dojściu w obręb jasnogórskich murów z trudem pchał wózek z dzieckiem. Dorosłym, niepełnosprawnym. Uśmiechał się. Nie miałam żadnych wątpliwości. To był ojciec.
Patrzyłam na mężczyznę siedzącego na ławce przed wejściem do bazyliki. Nie mógł wejść do środka, by pokłonić się Jasnogórskiej Pani, bo w jego ramionach spała dziewczynka, może siedmioletnia. Miał spokój na twarzy, gdy siedząc w skrajnie niewygodnej pozie u progu celu swojej pielgrzymki, ponad głową córeczki szeptał słowa Różańca.
Reklama
Z zauroczeniem obserwowałam szczupłego, wysokiego pana z brodą, w okularach. Przy jego prawym ramieniu była uwieszona trójka dzieci, wszystkie mówiły jednocześnie, przekrzykiwały się. Czwarte maleństwo było w nosidełku na piersi. Lewą ręką ściskał dłoń swojej żony.
W nawie bazyliki świeżo upieczony tata podskakiwał śmiesznie, usiłując ukoić płacz niemowlęcia. Wyglądał przezabawnie i rozczulająco do nieprzytomności przejęty swoją rolą, daną i zadaną już do końca.
„Wszyscy są w drodze. Droga ich prowadzi od bieguna samotności do bieguna miłości” – napisał w swoim dramacie „Promieniowanie ojcostwa” Karol Wojtyła.
Co ciekawe, opatrzył ten dramat podtytułem, a brzmi on: „Misterium”.
Ojcostwo jest bowiem wielką tajemnicą, skrytą w sercu mężczyzny, opartą na jego relacji z Bogiem i innymi ludźmi. Tajemnicą, której obecność przeczuwa każdy, kto spojrzy na przejętego swą rolą ojca. Bo ojcostwo naprawdę promieniuje.
Maria Paszyńska
Pisarka, prawniczka, orientalistka, varsavianistka amator, prywatnie zakochana żona i chyba nie najgorsza matka dwójki dzieci