Pomysł zrodził się wśród członków Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. – MAIKA to był taki nasz prezent na ŚDM. Pracowaliśmy nad nią już od 2014 r. – wspomina Łukasz Brodzik, redaktor naczelny MAIKI. – Jej głównym zadaniem jest wspieranie komunikacji w duszpasterstwie młodzieży.
W skrócie polega to na tym, że na jedną stronę trafiają informacje o działalności młodych katolików. Mogą to być zarówno duże wydarzenia diecezjalne, jak i małe, parafialne. Ale to nie koniec, bo portal otwarty jest na wszystko, co ciekawe i w duchu chrześcijańskim.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Odkryli niszę
– Udało nam się stworzyć portal, którego brakowało w przestrzeni internetowej – mówi Marta Brodzik, prezes diecezjalnego KSM. – MAIKA jest miejscem wymiany doświadczeń, różnorodnych inicjatyw, pomysłów czy świadectw młodych ludzi. Młodzi mogą się podzielić swoją wiarą z innymi i dowiedzieć się, jak swoją wiarę przeżywają ich koledzy i koleżanki z całej Polski. Jest również źródłem wiedzy na temat postaci młodych świętych, którzy zmarli przed 35. rokiem życia.
Reklama
Po co gromadzić wszystko w jednym miejscu? Dla wygody. – Wyobraźmy sobie, że chcemy dowiedzieć się, co jakaś wspólnota młodzieżowa robi na drugim końcu Polski, bo szukamy inspiracji albo zwyczajnie jesteśmy ciekawi. I okazuje się, że to wcale nie jest takie łatwe. Mówi się co prawda, że dzisiaj wszystko jest w Internecie, ale to duże uogólnienie. Szczególnie takie małe parafialne wydarzenia gdzieś uciekają, bo często te strony nie są aktualizowane, a nawet jeśli, to młodzież jakoś specjalnie nie garnie się, żeby publikować coś akurat tam. Poza tym w ogóle my, katolicy, nie lubimy się chwalić, nawet jeśli przyczynia się to do powiększania dobra – uważa Łukasz. – MAIKA z jednej strony zachęca do tego, żeby dzielić się dobrymi wiadomościami właśnie dlatego, że jest to forma ewangelizacji. A z drugiej strony daje możliwość opublikowania tekstu (i nie tylko tekstu) na ogólnopolskim portalu, co daje młodemu człowiekowi dużą satysfakcję. Taki przykład: młodzi ludzie zupełnie sami nakręcili 40-minutowy film o św. Stanisławie Kostce. Zadbali o wszystko – o obsadę, miejsca, rekwizyty, montaż. I teraz kręcą dla MAIKI filmik o tym, jak to robili.
Inspiracja i wsparcie
Dzielenie się osiągnięciami to również okazja do podsunięcia innym swoich pomysłów na młody Kościół. I rodzaj wsparcia, bo młodzi katolicy często czują się osamotnieni w swoich poglądach. Na tej stronie mogą zobaczyć, że ludzi podobnie myślących jest naprawdę wielu. – Dbamy o to, by coraz więcej osób, wspólnot dowiadywało się o naszym portalu. MAIKA jest wspaniałym narzędziem w pracy duszpasterskiej. Księża, animatorzy, młodzi mają możliwość inspirowania się ciekawymi pomysłami, które mogą przenosić na własny teren, do swojej wspólnoty, parafii. Można powiedzieć, że MAIKA jest niekończącym się źródłem wiedzy o tym, jak można organizować młodzieżowe środowisko w parafii, przeżywać swoją wiarę w młodym wieku i dzielić się nią z innymi – podkreśla Marta.
MAIKĄ od początku zarządza KSM diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. – Staram się w imieniu zarządu i naszego KSM razem z ks. Zbyszkiem Kucharskim i pracownikami MAIKI, by nasz portal cały czas się rozwijał i prawidłowo funkcjonował. Piszemy projekty i wnioski o wspieranie finansowe naszego dzieła. Dbamy o to, by coraz więcej osób, wspólnot dowiadywało się o naszym portalu – mówi Marta.
Tam, gdzie młodzież
Reklama
No właśnie – pracownicy. Są potrzebni nie tylko do tego, żeby przygotowywać materiały, ale też pilnować, by publikowane filmy czy teksty miały poziom i były zgodne z nauczaniem Kościoła. I tym zajmuje się Agnieszka Wojnarowicz. – Jestem redaktorem serwisu internetowego. Codziennie mam wgląd do materiałów, które przychodzą od młodych ludzi czy od księży lub katechetów, czytam zapowiedzi i relacje z wydarzeń. I patrzę na tekst, czy jest poprawnie napisany, robię korektę, jeśli trzeba, sprawdzam zdjęcia i filmiki. Jeżeli wszystko jest OK, to wrzucam materiał na stronę. A potem udostępniam to na Facebook’u czy Twitterze. Sama też rozmawiam z różnymi osobami o tym, co robią, i zachęcam do podzielenia się tym na naszym portalu. No i również zajmuję się tworzeniem materiałów. Obserwuję inne portale katolickie i szukam ciekawych informacji z życia Kościoła, z nauczania papieża Franciszka, z przygotowań do Światowych Dni Młodzieży w Panamie, żeby coś o tym też znalazło się u nas. – opowiada. – Bardzo mi się podoba taka forma ewangelizacji. Wiadomo, że teraz Internet to taka płaszczyzna, w której młodzi ludzie są na co dzień, dlatego jako katolicy też tam powinniśmy być.
Biuro w kieszeni
Diecezjalny KSM dba też, by portalowi nie zabrakło współpracowników. Ci rekrutują się spośród członków stowarzyszenia, ale nie tylko. Działają na zasadzie wolontariatu, ale to nie znaczy, że nic z tego nie mają. Zdobywają doświadczenie medialne, a to jest dziś w cenie.
– Młodzieży się to bardzo podoba. Na materiał chodzi się z mikrofonem, kamerą, jedna osoba jest operatorem, inna dziennikarzem, a trzecia to potem montuje. Aktualnie mamy studentów pierwszego roku, którzy robią dla nas właśnie montaż, różne grafiki, przebitki. Część sprzętu zakupiliśmy z pieniędzy stowarzyszenia, ale tak naprawdę sporo rzeczy można zrobić zupełnie za darmo. Jak zauważył rzecznik KEP, dzisiaj każdy mając telefon komórkowy, może nagrać rozmowę, nakręcić filmik, czyli po prostu zebrać materiał i stać się dziennikarzem. Każdy ma w kieszeni biuro prasowe – tłumaczy Łukasz. – Dbamy o to, by nasza młodzież doskonaliła swoje umiejętności, dlatego co roku organizujemy warsztaty dziennikarskie. Teraz co miesiąc KSM-owicze pojawiają się w Radiu Zachód na audycji, którą prowadzę, i rozmawiają o bieżących tematach dotyczących Kościoła. W ogóle staramy się istnieć w lokalnych mediach i każde wydarzenie przez nas organizowane poprzedzamy komunikatami prasowymi. Informacje z naszego terenu publikowane są również w ogólnopolskiej gazecie „Wzrastanie”. Ks. Zbigniew Kucharski miał swój cykl w „Niedzieli”. Pojawiamy się też w Telewizji Trwam.
Strona z misją
Podsumowując: jak trafić na łamy MAIKI? Trzeba zacząć od wejścia na stronę i wypełnienia formularza. A potem wrzucić tekst – krótszy lub całkiem spory (do 5000 znaków ze spacjami), jedno lub więcej zdjęć albo film, maksymalnie 10-minutowy. Zakres tematów jest bardzo szeroki, od wieści parafialnych do wydarzeń międzynarodowych, wszystko jednak powinno dotykać duszpasterstwa młodzieży. I pamiętać należy, że osoba wysyłająca musi się pod materiałem podpisać, a więc być jego autorem. Publikacja jest nieodpłatna, ale za to można stać się częścią całkiem sporej społeczności robiącej fajne rzeczy. W końcu, jak podkreślają ks. Zbigniew Kucharski i Ilona Trojnar (prezes ogólnopolskiego KSM): – Naszą misję odczytujemy jako służenie Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie w duchu Nowej Ewangelizacji, do której zachęcał św. Jan Paweł II. W dobie mediów społecznościowych tworzących „szósty kontynent” – jak mówi papież Franciszek – pragniemy, aby świat się dowiedział o młodych ludziach głoszących Ewangelię, angażujących się w życie Kościoła, dających innym świadectwo o swojej miłości do Jezusa Chrystusa. Naszą misją jest nietrzymanie światła pod korcem. Chcemy pokazać dobro wyrastające z młodych serc, na które trzeba się napatrzeć, aby je odkryć. MAIKA ma być tym miejscem napatrzenia się i naśladowania dobra małego i dużego, cichego i głośnego, ale czynionego z potrzeby serca tam, gdzie żyjemy i jesteśmy.