Nasz wspólny czas rozpoczęliśmy wizytą na Jasnej Górze u ukochanej Mamy, która kilka dni wcześniej obchodziła swoje imieniny, a przecież jest Ona również patronką naszej parafii. Dzięki przewodnikowi mieliśmy szansę zwiedzić Klasztor i Bazylikę Jasnogórską i po Mszy św. w Kaplicy Matki Bożej ruszyć w dalszą drogę.
Bazą wypadową na te kilka dni stał się pensjonat „Nasza Gazdówka” w Wierchomli Wielkiej. Każdy dzień rozpoczynaliśmy podwójną rozgrzewką – krótkimi ćwiczeniami fizycznymi i modlitwą. Kolejne atrakcje dostosowywaliśmy do pogody i swoich możliwości. Udało nam się zdobyć wszystkie sprawności w Parku Linowym, do którego zeszliśmy z przewodnikiem z Jaworzyny Krynickiej, na którą wjechaliśmy gondolami, a wieczorem nasz dom stał się miejscem śpiewu podczas wspaniałego karaoke.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Następnego dnia zwiedziliśmy Park Biblijny w Muszynie. Później odbył się spływ pontonami Popradem: przez ponad 10 km mogliśmy podziwiać piękno otaczającej nas przyrody i gór. Widoki i doświadczenia zapamiętamy z pewnością na długo. Po powrocie do Wierchomli wśród górskich widoków mogliśmy uczestniczyć w przepięknej Mszy św. A wieczorem, mimo chłodniejszej już aury, zorganizowaliśmy ognisko.
Reklama
Kolejny dzień to czas, kiedy postanowiliśmy zdobyć Bacówkę nad Wierchomlą – 830 m n.p.m. Tego dnia łącznie zrobiliśmy prawie 15 km, co chyba każdy z nas mocno odczuł. Dlatego popołudnie spędziliśmy na wspólnych grach i zabawach, a wieczorem obejrzeliśmy film.
Aż żal było opuszczać to miejsce i kończyć ten czas. Do już nam znanych gospodarzy wrócimy na pewno, ale zanim to nastąpi pozostają wspomnienia i mnóstwo zdjęć. W drodze powrotnej nie moglibyśmy się nie zatrzymać w Starym Sączu, gdzie w 1999 r. Mszę św. odprawił rodak – św. Jan Paweł II. My również odprawiliśmy tam Eucharystię, pamiętając tego dnia o obrońcach naszej Ojczyzny. Później wraz z przewodnikiem zwiedziliśmy Ołtarz Papieski i Muzeum Papieża Polaka.
Ksawerów powitaliśmy ze spokojnym duchem i wypoczętym ciałem. Dziękujemy naszej gminie za ogromne wsparcie finansowe i życzliwość, które władze okazały podczas organizacji wyjazdu. Po tak zakończonych wakacjach nie pozostało nic innego, jak ze zdwojoną siłą ruszyć do pracy w szkole, a także rozpocząć kolejny etap formacji w parafialnych wspólnotach.