Reklama

Majówka w Loretto

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żeby spotkać się z Bogiem, warto się oddalić od zgiełku codzienności. Taką okazję stwarza doroczna Pielgrzymka Czytelników „Różańca”, Wydawnictwa Sióstr Loretanek i Członków Rodziny Loretańskiej, która w 2018 r. odbędzie się w sobotę 12 maja. Pielgrzymi już po raz dziesiąty wyruszą z różnych stron Polski do Loretto, by pokłonić się Czarnej Madonnie w Jej sanktuarium. Jak zwykle przybędą pieszo, autokarami, samochodami; samotnie i z całymi rodzinami bądź wspólnotami, bez względu na pogodę – a na pewno będzie ciepło i słonecznie! – by powierzyć wszystkie swoje troski Tej, której zaufali.

„Maryja Oblubienicą Ducha Świętego” – przesłanie tegorocznej pielgrzymki wpisuje się w hasło programu duszpasterskiego dla Kościoła w Polsce, na lata 2017-19: „Duch, który umacnia miłość”. Matka Boża, która we wszystkim poddana była Jego natchnieniom, jest na tej drodze pewną Przewodniczką.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dlaczego Matka Boża Loretańska?

Reklama

Fundatorem Loretto był bł. ks. Ignacy Kłopotowski, założyciel Zgromadzenia Sióstr Loretanek, które dziś opiekują się sanktuarium. To on niecałe 100 lat temu odnalazł to urokliwe miejsce pośrodku Puszczy Kamienieckiej, pokochał je i oddał pod opiekę Matce Bożej Loretańskiej. Miał do Niej szczególne nabożeństwo, za Jej wstawiennictwem bowiem został uzdrowiony i ku Jej czci założył zgromadzenie zakonne. Ks. Ignacy był wrażliwy na ludzką krzywdę. Tam, gdzie się pojawił, zakładał sierocińce, domy opieki dla bezdomnych, starszych, dla kobiet z ulicy. Postanowił też umacniać ducha Polaków przez słowo pisane, został więc wydawcą prasy katolickiej.

Wśród licznych tytułów, które stworzył, był miesięcznik „Kółko Różańcowe”, przeznaczony dla tych wszystkich, którzy w modlitwie do Matki Bożej i Różańcu szukali ratunku i umocnienia. Na jego łamach ks. Ignacy chciał rozpalać w sercach nadzieję i wiarę w pomoc Tej, która od wieków jest Królową Narodu Polskiego. Pismo to ukazuje się nadal, choć pod zmienionym tytułem – obecnie jest to „Różaniec”, wydawany przez siostry loretanki. Przesłanie miesięcznika jest takie samo – przybliżać ludzi do Boga przez Maryję.

Jak to się zaczęło?

Pielgrzymka do Loretto ma już swoją tradycję. Po raz pierwszy odbyła się w 2009 r., podczas obchodów jubileuszu 100-lecia miesięcznika „Różaniec” i 10-lecia Rodziny Loretańskiej – wspólnoty powstałej przy Zgromadzeniu Sióstr Loretanek, która liczy dziś ok. 4 tys. członków. Od tego czasu czytelnicy pisma założonego przez bł. ks. Ignacego Kłopotowskiego, pracownicy utworzonego przez niego wydawnictwa oraz członkowie Rodziny Loretańskiej przyjeżdżają tu każdego roku, by oddać się pod opiekę Maryi Loretańskiej – Opiekunki rodzin i ogniska domowego.

Co w programie?

Loretto leży na terenie Nadbużańskiego Parku Krajobrazowego, 60 km od Warszawy, na trasie do Białegostoku. Nasze spotkanie rozpoczniemy o godz. 9.30 – przywitamy Maryję Loretańską śpiewem Godzinek. Będą konferencja oraz uwielbienie z Maryją połączone z modlitwą różańcową – poprowadzi je grupa ewangelizacyjna Holy Mary Team. Mszy św. będzie przewodniczył bp Marek Solarczyk. Przygotowujemy też atrakcyjne niespodzianki, które pozwolą nam się bliżej poznać i miło wspólnie spędzić czas. Spotkanie zakończymy Koronką do Bożego Miłosierdzia o godz. 15.

Zaproszeni są wszyscy

Choć jest to pielgrzymka czytelników „Różańca” i Rodziny Loretańskiej, zaproszeni są na nią wszyscy. Większe grupy zorganizowane prosimy zgłaszać w redakcji miesięcznika „Różaniec”: rozaniec@loretanki.pl , tel. 22 612 93 64. Pomoże nam to w lepszej organizacji wydarzenia, by każdy poczuł się jak w domu. „Pielgrzymi kochani, wy, którzy czytacie «Różaniec» i modlicie się na różańcu. Ja wiem, że to jest najkrótsza droga do Pana Boga – przez Maryję”. Te słowa bp. Józefa Zawitkowskiego, którymi zwrócił się do przybyłych podczas pierwszej pielgrzymki w 2009 r., nie straciły swojej aktualności. Wiedzą o tym ludzie różańcowi, którzy przez tę modlitwę lepiej poznają Boga i doświadczają Jego opieki za pośrednictwem Maryi.

2018-04-30 11:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dusze czyśćcowe zawsze pomogą

Od wielu lat praktykuję modlitwę za dusze czyśćcowe i jestem przekonana o jej niezwykłej skuteczności – mówi s. Agnieszka, franciszkanka

Jak to się zaczęło? Byłam młodą zakonnicą, rozpoczęłam naukę w szkole pielęgniarskiej. Mieszkałam w klasztorze. Pewnej nocy poczułam, że ktoś wszedł do pokoju, ale nikogo nie widziałam. Na pytanie, kim jest, nie otrzymałam od przybysza żadnej odpowiedzi. Wówczas poczułam paraliżujący strach. Gdy zjawa zniknęła, zerwałam się z łóżka, padłam na kolana i zaczęłam się żarliwie modlić. Prosiłam Boga, by nigdy więcej nikt z tamtego świata do mnie nie przychodził, bo zwyczajnie po ludzku się boję. W zamian obiecałam stałą modlitwę za dusze czyśćcowe. Podobnej sytuacji doświadczyłam kilka lat później. Szłam na Mszę św. za zmarłe siostry z naszego zgromadzenia i w pewnej chwili dostrzegłam postać ubraną w stary strój zakonny (sprzed reformy strojów), jak zmierza do kaplicy. Pomyślałam, że przyszła prosić o modlitwę i trzeba jej tę modlitwę dać.
CZYTAJ DALEJ

Św. kard. Karol Boromeusz - wzór pasterza

Niedziela łowicka 44/2005

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

pl.wikipedia.org

„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.

Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”. Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła. Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności. W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich. Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium. Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV modlił się przy grobie papieża Franciszka

2025-11-03 21:44

Vatican Media

W poniedziałek wieczorem Papież Leon XIV odwiedził bazylikę Santa Maria Maggiore, w której modlił się przy grobie papieża Franciszka, a potem przed ikoną Maryi – Salus Populi Romani. O wizycie poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Wojciech Rogacin - Watykan
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję