Reklama

Głębia zagrożona

W życiu czerpiemy inspirację z różnych źródeł. Nie zawsze jednak są one w stanie ugasić nasze najgłębsze pragnienia. Ale jest źródło szczególne – źródło wiary. Kto z niego czerpie, potrafi pięknie żyć

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życie wyznacza nam horyzonty. Widzimy to i doświadczamy tego, co mieści się w ich granicach. To normalne. Istnieją jednak w ludziach tęsknoty, marzenia czy ambicje, które wyprowadzają ich poza utarte ramy. Wtedy idą oni w góry, wspinają się na szczyty. Zmęczeni, spoceni oglądają piękno, które w codziennym horyzoncie się nie ujawniało. Bo nie mogło się ujawnić. Można je bowiem dostrzec jedynie z pewnej wysokości.

Podobne doświadczenia mają również turyści zwiedzający miasta i ich zabytki. W miejskim horyzoncie widać wiele, ale nie wszystko. Gdy pokonuje się setki stopni schodów prowadzących na wysoką wieżę, można zobaczyć miasto z zupełnie innej perspektywy. Zachwyt oczu zwilżonych kropelkami potu. Widzą jakby ostrzej. Obmyte z kurzu codzienności cieszą się niecodziennym widokiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do swoich horyzontów można się przyzwyczaić. Przyzwyczajenie nie jest jednak cnotą i nie rozwija. Może prowadzić wręcz do rezygnacji, w jakimś sensie podcinać skrzydła czy też sprawiać, że godzimy się z losem. „Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi” – zachęca nas św. Paweł. Aby zdecydować się na głębsze życie duchowe, trzeba po prostu tego chcieć. Trzeba podjąć wysiłek drogi w górę: albo na wieże, albo na górskie szczyty.

Reklama

Kościół ma takie wieże i zna takie szlaki. Wielu wybrało się na duchową wyprawę. Nazywamy ich świętymi. Wielu z nas tęskni za świętością, ale trudno nam zostawić swój horyzont. Zaplątani w płaskim świecie egzystujemy z tęsknotą w sercu.

A może miał rację amerykański poeta William Stanley Merwin, kiedy pisał:

„Byłem okrutny dla tłustego gołębia
Bo nie chciał fruwać
Chciał tylko żyć (...)
Pazerny na jedzenie (...)
Cuchnący kiwał się trzeba go było
Wnosić wieczorem po drabinie
Fruń mówiłem rzucając go w powietrze
A on tylko spadał i czekał aż go nakarmię”.

Gdy wyruszamy w podróż poza granice naszych horyzontów, obawiamy się problemów z komunikacją, o to, jakim językiem się tam porozumiemy. W życiu duchowym chodzi o język Boga. Nie nauczymy się go od razu. Podobnie jak z każdym językiem tak i w tym przypadku potrzeba na to czasu i praktyki. A to jest wysiłek.

Podziwiam świętych i ich bliskość z Bogiem. Wielu chciałoby zostać świętymi. Zapewne jest to łaska. Ale ona owocuje w tych, którzy wiernie z nią współpracują przez całe życie.

Wybrać się w podróż duchową – do Miasta. W życiu chrześcijanina tym miastem jest święte Jeruzalem. I wybrać się na taką Górę, na którą wszedł Chrystus z krzyżem. Wszedł na Golgotę, aby nam otworzyć horyzont nieba. Szlaki przetarte. Droga znana. Chodzi więc o to, aby wyjść poza horyzont codzienności.

2018-03-14 11:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Okulary duszy

Niedziela Ogólnopolska 47/2017, str. 29

[ TEMATY ]

wiara

życie

slonme/Fotolia.com

Są ludzie, którym do życia nie wystarcza tylko chleb. Szukają czegoś więcej: zachwytu, piękna, poruszeń duszy. Czy nie jesteś głodny czegoś więcej niż chleba?

Życie nie zawsze jest łatwe. Często bywa ciężkie, przygnębiające i monotonne. Nie wszystko w życiu zależy od nas. Ale to, aby nie utracić wrażliwości na piękno, które wszak jest częścią życia, na pewno tak.
CZYTAJ DALEJ

Agonia św. ojca Pio. Jak cierpiał wielki święty?

[ TEMATY ]

O. Pio

św. Ojciec Pio

wyd. Esprit

Ojciec Pio za życia cierpiał przede wszystkim z oskarżeń, które wysuwano przeciwko niemu. Często płakał z tego powodu. Jego beatyfikacja stała się możliwa dzięki Janowi Pawłowi II. Kapucyna i Papieża Polaka łączyła wyjątkowo bliska więź – mówi uznany włoski dziennikarz Renzo Allegri, autor książki „Zniszczyć Świętego. Śledztwo w sprawie prześladowania ojca Pio”.

Jakie oskarżenia kierowano przeciwko ojcu Pio?
CZYTAJ DALEJ

mObywatel z funkcją wykonania telefonem zdjęcia do dowodu osobistego

2025-09-23 10:41

[ TEMATY ]

ministerstwo cyfryzacji

gov.pl

Użytkownicy składający wniosek o dowód osobisty przez mObywatela mogą wykonać zdjęcie do dowodu osobistego telefonem – poinformowało Ministerstwo Cyfryzacji. Narzędzie umożliwia odpowiednio skadrować i ocenić fotografię, aby spełniała wymagania urzędowe.

Obywatel, składając wniosek o dowód osobisty dla siebie, dziecka czy podopiecznego, może do niego dodać plik ze zdjęciem lub samodzielnie wykonać fotografię smartfonem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję