Reklama

Edytorial

Edytorial

Człowiek się rodzi, bo żyje

Niedziela Ogólnopolska 8/2018, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzisiaj w Polsce życie chorych nienarodzonych dzieci bardziej niż kiedykolwiek spoczywa w rękach polityków. Jak wiemy, do parlamentu wpłynął projekt ustawy „Zatrzymaj aborcję”, poparty przez 830 tys. Polaków. Teraz oczekuje w sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny na dalszy proces legislacyjny. W harmonogramie komisji na najbliższe półrocze nie przewidziano rozpatrywania tej sprawy. Dlatego Kaja Godek, polska matka będąca twarzą obrońców chorych dzieci, których życie jest zagrożone, proponuje poruszyć sumienia członków wspomnianej komisji. Zachęca, aby pisać do nich listy, maile oraz dzwonić z żądaniem doprowadzenia do jak najszybszego i pozytywnego zakończenia prac nad ustawą „Zatrzymaj aborcję”. Listę parlamentarzystów, do których należy kierować korespondencję, można znaleźć w „Niedzieli” (nr 6, z datą 11 lutego 2018 r.).

W sprawie obrony życia, szczególnie teraz, gdy pojawiła się szansa obrony najsłabszych, nie może zabraknąć głosu dr Wandy Półtawskiej, która w wywiadzie udzielonym ostatnio dla CitizenGO Polska powiedziała: – Każdy człowiek ma prawo żyć, nawet jeśli jest nieuleczalnie chory, niepełnosprawny czy w początkowym, prenatalnym stadium rozwoju. Wartość życia ludzkiego nie zależy od stanu zdrowia, urody czy talentów człowieka. Każdy jest wyjątkowy, niepowtarzalny i nietykalny. Bezwzględne motywy prawa do życia każdego człowieka nestorka polskiego ruchu pro-life zawarła w oczywistym stwierdzeniu: – Człowiek nie dlatego żyje, że się urodził, tylko dlatego się rodzi, że żyje. Można się dziwić, że do tej pory nikt tego tak jasno nie sformułował. Stąd przecież wynika obowiązek każdego z nas do obrony szczególnie tego najsłabszego człowieka.

Wszyscy wiemy, że najlepiej przemawiają świadectwa. Proponuję więc oddać głos młodej matce, która zawalczyła o życie dwojga swoich chorych dzieci, a oczekiwanie na narodziny trzeciego musiała pogodzić z przygotowaniem na własną śmierć. To zmarła w 2012 r. 28-letnia Włoszka Chiara Petrillo. U jej pierworodnej córki Marii podczas badań prenatalnych wykryto poważną wadę. Okazało się, że dziecko nie ma wykształconej czaszki i w związku z tym jest bez szans na życie po urodzeniu. Matka oraz ojciec dziecka nie brali wcale pod uwagę proponowanej w gabinecie lekarskim aborcji. A dzień narodzin córeczki uznali za jeden z najpiękniejszych dni w swoim życiu. Trzymali ją przez pół godziny w ramionach i zdążyli ochrzcić. Podczas pogrzebu, ubrani na biało, wielbili Boga za dar rodzicielstwa. Po kilku miesiącach sytuacja niejako się powtórzyła. Począł się David, w którego organizmie nie ukształtowało się wiele narządów wewnętrznych. Rodzice znowu przyjęli chore dziecko z wielką miłością, pogodzeni z wolą Pana Boga. Chłopczyk żył 38 minut. Z kolei gdy miał się urodzić syn Franciszek, u Chiary wykryto chorobę nowotworową. Lekarze doradzali wcześniejsze wywołanie porodu, by móc rozpocząć chemioterapię. Matka zdecydowała się czekać aż do naturalnego rozwiązania, aby nie zaszkodzić dziecku. Urodził się zdrowy syn, a matka rok później umarła. „Matkom, które straciły dzieci, chciałabym powiedzieć, że zostałyśmy matkami, dostając w darze dziecko. Nie liczy się, na jak długo zostało ono nam dane”. To świadectwo kobiety, która kochała każde życie, a Bogu mówiła: „Nie rozumiem, ale się zgadzam”. Po pięciu latach od śmierci Chiary zaplanowano rozpoczęcie jej procesu beatyfikacyjnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-02-21 10:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Niedzielne” gwiazdki

Niedziela Ogólnopolska 51/2018, str. 4

[ TEMATY ]

gwiazda

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Przez cały rok czekaliśmy na te świąteczne dni, pachnące choinką, suszonymi grzybami i śliwkami, piernikami i makowcami. Wreszcie jesteśmy razem przy wigilijnym stole i wypatrujemy pierwszej gwiazdki. śpiewamy kolędy, podążamy na Pasterkę. To wszystko takie swojskie, takie polskie. U nas, w Polsce, święta Bożego Narodzenia zachowały swój religijny charakter. Są pamiątką przyjścia Boga na świat – najpierw wprowadzają nas w ciszę betlejemskiej nocy, a potem radujemy się pod niebiosa, że Zbawiciel jest pośród nas. A to najważniejsze! Nie pozwólmy, aby zabrano nam Boże Narodzenie, jak to się stało w niektórych europejskich krajach, gdzie religijnym świętom na siłę nadaje się świecki wymiar, tworząc ich karykaturę. W wyjątkową, świętą wigilijną noc ludzie pędzący od obowiązków do obowiązków wreszcie się zatrzymują, aby spojrzeć w Niebo, gdzie pierwsza gwiazdka wskazuje drogę do Boga i do drugiego człowieka. Ktoś powiedział że wszechświat ma twarz uśmiechniętego Dziecka. Coś w tym jest...
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie Matki Bożej Loretańskiej

[ TEMATY ]

loretańska

Wlodzimierz Redzioch / Niedziela

Święty Domek w Loreto

Święty Domek w Loreto

Kult Matki Bożej Loretańskiej wywodzi się z sanktuarium domu Najświętszej Maryi Panny w Loreto. Jak podaje tradycja, jest to dom z Nazaretu, w którym Archanioł Gabriel pozdrowił przyszłą Matkę Boga i gdzie Słowo stało się Ciałem.

Sanktuarium w Loreto koło Ankony (we Włoszech) jest pierwszym maryjnym sanktuarium o charakterze międzynarodowym i stało się miejscem modlitw wiernych. Wewnątrz Domku nad ołtarzem umieszczono figurę Matki Bożej Loretańskiej, przedstawiająca Maryję z Dzieciątkiem na lewej ręce. Rzeźba posiada dwie charakterystyczne cechy: jedna dalmatyka okrywa dwie postacie, a twarze Matki Bożej i Dzieciątka mają ciemne oblicza. Pośród kaplic znajdujących się w bazylice warto wspomnieć Kaplicę Polską, ozdobioną freskami w latach 1920-1946, przedstawiającymi dwa wydarzenia z historii Polski: zwycięstwo Jana III Sobieskiego pod Wiedniem oraz cud nad Wisłą.
CZYTAJ DALEJ

Gizela Jagielska zwolniona ze szpitala w Oleśnicy

2025-12-10 11:03

[ TEMATY ]

Gizela Jagielska

Adobe Stock

„Sama bym tego nie zrobiła” – powiedziała aborterka. Z pracy odchodzi także jej mąż, który był ordynatorem oddziału. Jagielska odpowiada za aborcję Felka, który zginął w 36. tygodniu życia płodowego.

Gizela Jagielska zamieściła w internecie nagranie, w którym informuje, że 1 stycznia nie będzie już pracować w oleśnickim szpitalu. Jak powiedziała, nie była to jej decyzja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję