Reklama

Głos na miarę epoki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powiedzieć, że bp Antoni Pacyfik Dydycz OFMCap jest postacią niezwykłą, to za mało. Należy pochylić się nad wyjątkową miłością tego wybitnego syna polskiej ziemi i wsłuchać się w nauczanie i świadectwo jego życia i posługi. Zawsze przygotowany, na właściwym miejscu i kochający ludzi. Nigdy nie wyzbył się zakonnej maniery, ale potrafi zachwycić ciekawością świata i przede wszystkim historii. Właśnie ukazała się książka bp. Dydycza pt. „Być sobą”. To zbiór starannie wybranych kazań patriotycznych. Red. Lidia Dudkiewicz już we wstępie do książki trafnie zauważa, że „zawarte w tym tomie kazania są przepełnione mądrością człowieka, który jest sobą”. „Odważnie zabiera głos w kwestiach ważnych i najważniejszych, gdy często trzeba bronić polskiej racji stanu w duchu wartości chrześcijańskich”. Słowa, które kieruje do nas Autor, są ciągle potrzebne, wyrażają troskę o przyszłość naszej Ojczyzny.

Reklama

Bardzo ważny wydaje się wątek nt. maryjności naszego narodu. Bp Dydycz uważa, że obecność Maryi „wnosi zarówno ład moralny, jak i duchowy, rodzi zaufanie jednych do drugich, co dla nas jest bardzo ważne”. W innym miejscu czytamy: „Maryja stara się być zawsze z nami, kiedy pracujemy na roli, wędrujemy przez lasy, podziwiamy przyrodę, budujemy przemysł, kiedy rozwijamy różnego rodzaju struktury, aby przez unowocześnienia odkrywać coraz to nowe możliwości owocnego służenia własnym rodakom, a także innym, którzy chcieliby z tego korzystać”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przechodzimy przez całe dzieje naszej Ojczyzny, aby dojść do stwierdzenia: „Naszym powołaniem jest zwycięstwo”. Choć historię piszą burzliwe dzieje naszego kraju, to jednak liczne zwycięstwa przemawiają głośniej niż smak porażki. Nie ma innej drogi ku naprawie, ku normalności jak ta prawda, że trzeba pokłonić się prochom poprzedników.

Aby spróbować oddać myśl Biskupa Antoniego, za Marią Rodziewiczówną wypada zacytować, tak jak to zresztą czyni Ksiądz Biskup: „My od wieków dwóch rzeczy strzeżemy: Boga swego i ziemi. I ustrzegliśmy” („Dewajtis”). Mamy do czynienia z wielkim człowiekiem, i nie czynię tu specjalnych pochwał. Możemy to stwierdzenie wyczytać już w pierwszym kazaniu. Znawca historii, poezji, miłośnik Polski i odważny prorok naszych czasów.

Reklama

Oddając się lekturze poszczególnych kazań, można odnaleźć w nich wielkie bogactwo myśli i głębokiego wejrzenia w odczytanie aktualnej sytuacji społecznej w duchu Ewangelii. Chrystologiczna optyka podparta jest rozlicznymi cytatami wieszczów polskiej prozy i poezji. To historyczno-doświadczalne przytoczenie myśli i postaw poszczególnych wielkich synów polskiego narodu zorientowane jest i wypływa z nakazu Chrystusa Pana: „Idźcie i nauczajcie”. Bezkompromisowość kaznodziejska, która wyraża się w trosce o każdego mieszkańca naszej Ojczyzny, wpisuje bp. Antoniego Pacyfika Dydycza w poczet tak wielkich kaznodziejów, jak ks. Piotr Skarga. Zapewne następne pokolenia będą sięgać po niniejszą publikację jako świadectwo epoki, głębokiego umiłowania Polski, a także wzór piękna ojczystego języka.

Można śmiało zaproponować, aby książka „Być sobą” znalazła się na półkach każdej polskiej biblioteki.

Dziękuję, Księże Biskupie, za te słowa i proszę o jeszcze kolejne...

Bp Antoni Pacyfik Dydycz OFMCap, „Być sobą”, redakcja: ks. Paweł Rytel-Andrianik.
Wydawnictwo JUT, www.wydawnictwojut.pl .
Kupując tę książkę, wspieramy posługę misyjną Kościoła w krajach byłego ZSRR w ramach działania Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie Konferencji Episkopatu Polski.

2018-02-14 10:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wincenty á Paulo

27 września br. obchodzimy wspomnienie św. Wincentego á Paulo. Urodził się on 24 kwietnia 1581 r. w wiosce Pouy, w południowej Francji. Pochodził z rodziny wieśniaczej i miał czworo rodzeństwa. Dopiero w 12. roku życia poszedł do szkoły. Mimo, że wcześniej zajmował się tylko wypasaniem owiec z nauką radził sobie bardzo dobrze i po szkole wstąpił do seminarium duchownego. W wieku 15 lat otrzymuje niższe święcenia i dostaje się na uniwersytet w Saragossie w Hiszpanii. Święcenia kapłańskie przyjmuje w 1600 r., miał wówczas zaledwie 19 lat. Kontynuował studia w Tuluzie, Rzymie i Paryżu, kształcąc się w dziedzinie prawa kanonicznego. Dobrze zapowiadająca się kariera młodego, zdolnego kapłana zmienia się w los niewolnika. W czasie podróży z Marsylii do Narbonne przez Morze Śródziemne został wraz z całą załogą napadnięty przez tureckich piratów i przywieziony do Tunisu jako niewolnik. W ciągu dwóch lat niewoli miał czterech panów, ostatniego zdołał nawrócić. Obaj uciekli do Europy i zamieszkali w Rzymie. Już wkrótce stał się wysłannikiem papieża Pawła V i trafił na dwór francuski, gdzie za sprawą królowej Katarzyny de Medicis przejął opiekę nad Szpitalem Miłosierdzia. Na własne życzenie objął probostwo w miasteczku Chatillon-les-Dombes, gdzie zetknął się ze starcami, inwalidami wojennymi, chorymi i ubogimi. Aby im jak najlepiej służyć, powołał „Bractwo Miłosierdzia”, a dla kobiet bractwo „Służebnic Ubogich”. W 1619 r. św. Wincenty otrzymał dekret mianujący go generalnym kapelanem wszystkich galer królewskich. Święty przeprowadzał wśród galerników misje i dbał o poprawę warunków życia. W 1625 r. powołał „Kongregację Misyjną” zrzeszającą kapłanów. Papież Urban VIII zatwierdził nowe zgromadzenie w 1639 r. Nowa rodzina zakonna zaczęła rozrastać się i objęła swoją opieką szpital dla trędowatych opactwa Saint-Lazare. Celem zgromadzenia, które dziś nosi nazwę Zgromadzenia Księży Misjonarzy Świętego Wincentego á Paulo jest głoszenie Ewangelii ubogim. W 1638 r. wraz ze św. Ludwiką de Marillac św. Wincenty założył żeńską rodzinę zakonną znaną dziś pod nazwą Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (szarytki), której charyzmatem była praca z ubogimi i chorymi w szpitalach i przytułkach. Święty zmarł w domu zakonnym św. Łazarza w Paryżu 27 września 1660 r. W roku 1729 papież Benedykt XIII wyniósł Wincentego do chwały błogosławionych, a papież Klemens XII kanonizował go w roku 1737. Papież Leon XIII ogłosił św. Wincentego á Paulo patronem wszystkich dzieł miłosierdzia. Do Polski sprowadziła misjonarzy w 1651 r. jeszcze za życia Świętego królowa Maria Ludwika, żona króla Jana II Kazimierza. W Polsce prowadzili 40 parafii. W naszej diecezji ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego á Paulo (CM) pochodzi bp Paweł Socha, a misjonarze św. Wincentego pracują w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, Gozdnicy, Iłowej, Przewozie, Skwierzynie, Słubicach, Trzcielu i Wymiarkach. Siostry Szarytki mają swoje domy w Gorzowie Wielkopolskim, Skwierzynie i Słubicach.
CZYTAJ DALEJ

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

O czym pamiętać, wypisując minimalistyczne zaproszenia ślubne?

2025-09-27 09:16

[ TEMATY ]

Artykuł sponsorowany

Materiał sponsora

Minimalistyczne zaproszenia ślubne to kwintesencja klasy i elegancji. Ich design opiera się na subtelnej estetyce i oszczędnej formie. Wypisywanie takich zaproszeń wymaga precyzji i dbałości o detale. Dzięki starannemu doborowi słów, klarownej strukturze i minimalnej ilości zdobień, zapraszani goście mogą skupić uwagę na istotnym przekazie.

Pierwszym i najważniejszym krokiem podczas wypisywania zaproszeń ślubnych jest dokładne zaplanowanie treści. Przekaz powinien być jasny, konkretny i kompletny, a styl wypowiedzi dopasowany do Waszych osobowości i klimatu planowanej uroczystości. Jeśli zdecydowaliście się na minimalistyczne zaproszenia ślubne, to priorytetem powinna być przejrzystość. Unikajcie więc nadmiaru ozdobników językowych, aby nie rozpraszać odbiorcy i nie wywoływać wrażenia, że powierzyliście ułożenie tekstu sztucznej inteligencji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję