Reklama

Niedziela Rzeszowska

Epifania nad Wisłokiem

Niedziela rzeszowska 1/2018, str. I

[ TEMATY ]

Niedziela Chrztu Pańskiego

Ks. Tomasz Nowak

Chrzest Jezusa – płaskorzeźba na ambonie w kościele Świętego Krzyża w Rzeszowie

Chrzest Jezusa – płaskorzeźba na ambonie w kościele Świętego Krzyża w Rzeszowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedziela Chrztu Pańskiego należy do świąt epifanii, czyli objawienia. Po Bożym Narodzeniu, pokłon Trzech Mędrców i chrzest w Jordanie objawiają, że Jezus Chrystus, choć wygląda jak każdy człowiek, jest kimś więcej – Synem Bożym, Zbawicielem świata.

Współczesne epifanie

W jaki sposób przekazać ludziom, że dziecko narodzone w betlejemskiej stajence jest Synem Bożym? Bóg czynił to stopniowo, a wydarzenia, które objawiają prawdę o Jezusie Chrystusie, nazywamy epifaniami. W czasach cesarstwa rzymskiego w ten sposób określano m.in. odwiedziny cesarza. W osobie Jezusa Chrystusa sam Bóg przychodzi do swoich poddanych, których nie nazywa sługami, ale braćmi i przyjaciółmi. W tradycji Kościoła mianem epifanii określano cztery wydarzenia w historii Zbawiciela: narodzenie w Betlejem, pokłon Mędrców, chrzest Jezusa w Jordanie oraz pierwszy cud na weselu w Kanie Galilejskiej. We wszystkich tych wydarzeniach akcentowano warstwę teologiczną mówiącą o Bogu, który pragnie zbawienia każdego człowieka. Z czasem powstała osobna uroczystość Objawienia Pańskiego, która koncentruje się na pokłonie Mędrów ze Wschodu, a pozostałe wydarzenia mają swoje osobne święta lub widoczne ślady w liturgii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Chociaż za nami pełnia objawienia i bezpośrednio nie można zobaczyć Jezusa Chrystusa nad Jordanem i w Kanie Galilejskiej, nie brakuje okazji, aby spotkać go także dzisiaj nad Wisłokiem i każdą rzeką świata. Bóg nie tylko odwiedza swój lud, ale jest z nim stale obecny. Objawia się m.in. przez zachwyt na płynącą wodą, różne okoliczności życia, Pismo Święte i liturgię. Może objawiać się także przez każdego z nas, o ile nasze czyny i słowa podprowadzą kogoś do uznania w Jezusie Chrystusie Pana i Zbawiciela.

Depresje grzechu

Jezus przyszedł nad Jordan i przyjął chrzest, mimo iż go nie potrzebował. Prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek był wolny od jakiegokolwiek grzechu. Chociaż sam nie miał grzechu, nie odsunął się od grzesznych ludzi. Pokornie stanął obok nich i razem z nimi wstąpił w wody Jordanu, aby dostąpić oczyszczenia. Przez chrzest w Jordanie Jezus zdecydowanie utożsamił się z człowiekiem każdego czasu i szerokości geograficznej. Symbolikę tego wydarzenia podkreśla także właśnie geografia. Dolina Jordanu leży poniżej poziomu morza, w największej na ziemi depresji. Symbolicznie Jezus zszedł w najniżej położone tereny naszego życia, które oznaczają grzechy i słabości. Gdy to uczynił, zobaczył otwarte niebo i zstępującego na siebie Ducha Świętego. Z nieba odezwał się głos: „Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie”. Objawienie Jezusa nad Jordanem przynosi dobrą nowinę o Bogu, który chce nas wyciągać z depresji naszych grzechów.

Napełnieni Duchem Świętym

Święto Chrztu Pańskiego kieruje naszą uwagę także na nasz chrzest. Ten sam Duch, który zstąpił na Jezusa nad Jordanem, objawia się podczas naszego chrztu, czyli pierwszego doświadczenia Bożego miłosierdzia. To dzięki Jego łasce otrzymaliśmy nowe życie i staliśmy się umiłowanymi dziećmi Boga. To Duch Święty zniszczył w nas grzech pierworodny. On wyzwolił nas spod władzy ciemności grzechu i przeniósł do królestwa światła. Moc Ducha Świętego umożliwia nam naśladowanie Jezusa, a więc upodabnianie się do Niego w życiu codziennym przez miłość i solidarność z bliźnimi. Do prawd związanych z działaniem Ducha Świętego będziemy często wracać w bieżącym roku przeżywanym pod hasłem: „Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym”. Kościół w Polsce stawia przez nami zadanie odkrywania Osoby i darów Ducha Świętego.

Wraz ze świętem Chrztu Chrystusa kończy się liturgicznie okres Bożego Narodzenia. W Polsce jest dawny zwyczaj przedłużania tego czasu do święta Ofiarowania Pańskiego obchodzonego 2 lutego. Jak najdłużej śpiewajmy kolędy, dziękując Bogu za objawienie się dwa tysiące lat temu i za współczesne objawienia.

2018-01-03 12:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kilka cech chrześcijanina

Przeżywając kolejny raz w naszym życiu święto Chrztu Pańskiego, zadajmy sobie pytanie o istotę bycia chrześcijaninem.

Niech dzisiejsza medytacja nad słowem Bożym pomoże nam odkryć przynajmniej niektóre cechy ucznia Jezusa Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Viral mija, Słowo zostaje

2025-11-19 07:15

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Kiedy ostatni raz zatrzymałeś kciuk w połowie scrollowania? Nie dlatego, że bateria na wyczerpaniu, tylko dlatego, że coś naprawdę dotknęło serca. Większość czasu żyjemy dziś pod nieustannym deszczem treści: memy, shortsy, relacje, „ważne” informacje i komentarze do „ważnych” afer. Ten potop informacji ma jedną zasadniczą wadę – jest jak ulewa z piasku: dużo szumu, mało wody. I w tym piaskowym deszczu gdzieś pod spodem leży Słowo, które naprawdę daje życie.

Papież Leon XIV, spotykając się z przedstawicielami Katolickiej Federacji Biblijnej, przypomniał coś, o czym w epoce social mediów najłatwiej zapomnieć: Kościół nie żyje z siebie, tylko z Ewangelii. Jeśli sercem jest Słowo Boże, to reszta – także najpiękniej prowadzone profile, kanały i kampanie – jest tylko krążeniem. Papież nie mówi: „wróćmy do gęsiego pióra”, przeciwnie, wzywa do szukania nowych form biblijnego przekazu, takich, które wbiją się w ten zalany contentem świat, ale go nie skopiują.
CZYTAJ DALEJ

Wojna na Ukrainie skończy się w listopadzie? Politico o amerykańsko-rosyjskim planie pokojowym

2025-11-19 18:07

[ TEMATY ]

wojna na Ukrainie

plan pokojowy

zakończenie

amerykańsko‑rosyjski

PAP

Prezydent USA Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump

Biały Dom zamierza przedstawić Ukrainie uzgodniony z Rosją plan pokojowy jako „fakt dokonany” - donosi w środę Politico. Urzędnicy administracji uważają, że są w stanie skłonić ukraińskiego prezydenta do jego akceptacji z uwagi na jego osłabioną pozycję i że uda się zakończyć wojnę jeszcze w listopadzie.

Według portalu, który powołuje się na rozmowy z urzędnikami administracji Donalda Trumpa, amerykańska propozycja będzie „rozsądna”, a prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski będzie musiał ją zaakceptować, biorąc pod uwagę pogarszającą się sytuację na froncie i aferę korupcyjną dotyczącą jego najbliższego otoczenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję