Reklama

Mugabe rozdaje karty

W Zimbabwe, dawnej Rodezji, trwa wyścig z czasem. Im dłużej będzie rządzić Mugabe, w tym większym chaosie pogrąży się ten kraj

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niektórzy eksperci twierdzą jednak, że wszystko zaszło tak daleko, iż ten kraj, kiedyś mlekiem i miodem płynący, po śmierci prezydenta Roberta Mugabe będzie potrzebował dziesiątków lat, żeby wrócić do jakiej takiej równowagi. Bo w tej chwili Zimbabwe – kiedyś Rodezja, niegdysiejszy spichlerz Afryki, a dziś kraj głodujący – zsuwa się po równi pochyłej. Jak każdy kawałek ziemi rządzony przez komunistów.

Miejsce dla rodziny

Międzynarodowa opinia publiczna o istnieniu Zimbabwe przypomina sobie najczęściej z okazji kolejnych ekscesów Mugabe, prezydenta, a w zasadzie dyktatora tego kraju. I dramatycznych, i tragikomicznych. Tragikomiczna była niedawna wizyta Mugabe na obradach Zgromadzenia Ogólnego ONZ-etu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Władze USA kwestionowały sens przyjazdu tak wielkiego orszaku komunistycznego włodarza. Liczył sobie 70 osób, a znaleźli się w nim członkowie jego rodziny i rzesza przybocznych. Wątpliwości Amerykanów budziła obecność pierwszej damy Grace Mugabe, córki prezydenckiej pary Bony oraz wnuczka Simbarashe. W ogromnej delegacji znalazło się także miejsce dla syna Mugabe – Bellarmine Chatungi oraz dla najstarszego syna pierwszej damy z poprzedniego małżeństwa. Amerykańska prasa wieściła, że komunistyczny lider przeznaczył dla delegacji 10 mln USD kieszonkowego. A to wszystko w sytuacji, gdy Zimbabwe zmaga się z głębokim kryzysem, także finansowym.

Kraj na nogach

Z całym szacunkiem do ludzi w zaawansowanym wieku: 93-letni Mugabe, przyzwyczajony do sprawowania władzy absolutnej, raczej nie myśli o przyszłości swojego kraju, a widać to na każdym kroku; buńczuczne wypowiedzi o tym, jaką to kraj pod jego przywództwem ma przed sobą przyszłość, budzą tylko politowanie.

Mugabe widzi przyszłość kraju w różowych barwach, twierdząc, że odbije się od dna dzięki rolnictwu i górnictwu. Mówił to niedawno na parteitagu centralnego komitetu rządzącej, skrajnie lewicowej, partii Zanu-PF, gdzie zaprezentował sposób na wyjście z kryzysu. Mugabe wskazywał na znaczenie górnictwa i rolnictwa, które mają postawić kraj na nogi.

Reklama

– Zarobimy na minerałach i na rolnictwie, one mogą wyprowadzić kraj na gospodarczą prostą. Nasza gospodarka powoli odbija się od dna i jestem pewien, że idzie nam coraz lepiej – miał mówić. Zamiłowanie Mugabe do górnictwa jest zrozumiałe: pochodzi z niego połowa eksportu kraju; w szczególności chodzi o wydobycie złota oraz platyny. Wydobycie diamentów spada.

Czas nadchodzi

Mugabe jest u władzy od uzyskania niepodległości w 1980 r. i od tego czasu można obserwować powolne zsuwanie się tego kraju po równi pochyłej. Dziś aż 90 proc. ludności nie ma pracy. Mugabe i jego partia ZANU-PF po przejęciu władzy od Brytyjczyków skonfiskowali ziemię białych farmerów bez odszkodowania. Przekazano ją czarnym, nieznającym się na rolnictwie. Efekt był oczywisty: gospodarstwa, które przynosiły bogate plony, szybko stały się nierentowne, a mieszkańcy zaczęli głodować.

Mugabe, choć jest chory na raka i ma zaburzenia widzenia, wciąż ma ambicje polityczne. Już zadeklarował kandydowanie w kolejnych, przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Wystartował nawet z serią spotkań z młodzieżą w celu zdobycia jej poparcia – nic dziwnego: trzy czwarte mieszkańców Zimbabwe ma mniej niż 35 lat. W czasie przemówienia na stadionie w jednej z miejscowości pod stolicą Harare zwrócił się do swoich potencjalnych następców, żeby byli cierpliwi: – Wasz czas nadejdzie, w zasadzie już nadchodzi.

Sam powie, kiedy

Mugabe chce nadal rozdawać karty i mieć wpływ na to, co się będzie działo po jego odejściu. Walka o schedę po Mugabe trwa w rządzącej partii ZANU-PF od dawna. Wielkie ambicje ma frakcja nazywana Drużyną Lacoste. Współtworzy ją wiceprezydent kraju Emmerson Mnangagwa, który już dawno wezwał Mugabe do wskazania następcy. Jego największym oponentem na drodze po władzę jest żona Roberta Mugabe, Gracja, która lideruje frakcji Generacja 40.

Reklama

Pierwsza dama wielokrotnie potępiła frakcje, które rozrywają partię rządzącą i zapewniała o tym, że Bóg chce, aby jej mąż nadal stał na czele Zimbabwe. – Bóg chce, aby prezydent Mugabe nadal nas prowadził. On sam powie, kiedy chce ustąpić – stwierdziła.

Do ustąpienia wezwał Mugabe także lider opozycji w Zimbabwe – Morgan Tsvangirai, który jednocześnie obiecał Mugabe, że będzie oszczędzony przed procesem za okropieństwa, jakich dokonał, jeżeli ustąpi ze stanowiska i wycofa się z polityki. Czego, oczywiście, Mugabe nie zamierza robić.

2017-11-08 11:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Osoby z niepełnosprawnościami na ulicach Milicza

2024-05-06 17:02

ks. Łukasz Romańczuk

Było kolorowo, z balonami i transparentami

Było kolorowo, z balonami i transparentami

W ramach Tygodnia Godności Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną ulicami Milicza przeszedł pochód. Wzięło w nim udział wiele osób, które poprzez swój udział chciały pokazać, że każdy człowiek niezależnie od swojego stanu zdrowia jest cenny, wartościowy i potrzebny.

Pochód rozpoczął się przy Milickim Stowarzyszeniu Przyjaciół Dzieci i Osób Niepełnosprawnych przy ul. Kopernika. Wzięło w nim udział wiele dzieci i młodzieży w pobliskich szkół, a także osoby związane z MSPDION na czele z Alicją Szatkowską, która od ponad 30 lat pełni funkcję prezesa MSPDION wspierając swoją działalnością osoby niepełnosprawne. Obecny był także europoseł Jarosław Duda, Ewelina Lisowska, piosenkarka i ambasadorka MSPDION, Paweł Parus, dotychczasowy pełnomocnik Marszałka Województwa Dolnośląskiego ds. Osób Niepełnosprawnych, Andrzej Biały, wójt Gminy Krośnice, a cały pochód prowadził Wojciech Piskozub, burmistrz-elekt miasta i gminy Milicz.

CZYTAJ DALEJ

Jako jedna wielka polska rodzina. Ulicami Wilna przeszła wielotysięczna Parada Polskości

2024-05-06 13:11

[ TEMATY ]

Wilno

Litwa

fot.M.Paszkowska/l24.lt

W sobotę Wilno rozkwitło biało-czerwonymi sztandarami – ulicami litewskiej stolicy przeszła tradycyjna majowa Parada Polskości. Była to wyjątkowa okazja, aby jak co roku Polacy ze wszystkich zakątków Litwy oraz rodacy z Polski i z dalszych stron mogli spotkać się razem jako jedna wielka polska rodzina.

Polski przemarsz w sercu Wilna stał się już piękną tradycją, organizowaną od dwudziestu lat przez Związek Polaków na Litwie z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą i Święta Konstytucji 3 Maja.

CZYTAJ DALEJ

Portugalia: do Fatimy zmierzają największe od wybuchu pandemii grupy pielgrzymów

2024-05-06 19:15

[ TEMATY ]

Fatima

Graziako

Do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie udają się tysiące pielgrzymów, największe od czasu wybuchu w 2020 r. pandemii Covid-19 grupy pątników z całego kraju, podają portugalskie media na bazie informacji służb policyjnych. Według szacunków funkcjonariuszy portugalskiej drogówki, większość zmierzających do Fatimy pielgrzymów dotrze do sanktuarium w sobotę.

Głównym motywem pielgrzymki do tego miejsca kultu maryjnego jest 107. rocznica rozpoczęcia objawień Maryi trzem pastuszkom w Cova da Iria. Według służb porządkowych na rozpoczynające się późnym popołudniem w niedzielę uroczystości do Fatimy może przybyć ponad 500 tys. pątników, głównie Portugalczyków. Uroczystościom tym będzie przewodniczył ordynariusz diecezji Leiria-Fatima biskup José Ornelas. Stoi on na czele Konferencji Episkopatu Portugalii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję