Reklama

Audiencje Ogólne

Franciszek: macierzyństwo to decyzja, by dawać życie

Roli matek w życiu rodzinnym poświęcił papież swoją dzisiejszą katechezę podczas audiencji ogólnej. Zaznaczył, że bycie matką to nie tylko urodzenie dziecka, ale jest to także wybór życiowy – decyzja, aby dawać życie. W auli Pawła VI jego słów wysłuchało około 8 tys. wiernych.

[ TEMATY ]

audiencja

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty, nawiązując do obchodzonego obecnie okresu liturgicznego – Narodzenia Pańskiego – podkreślił rolę Matki Jezusa, ukazującej światu swego Syna. Następnie zauważył, że szczególną rolę w każdej rodzinie odgrywa matka, i choć wiele mówi się o jej znaczeniu symbolicznym, to jej rola w społeczeństwie nie jest nazbyt poważana. „Często wykorzystuje się wręcz gotowość matek, by poświęcić się dla dzieci, żeby «oszczędzić» na wydatkach socjalnych” - stwierdził Franciszek. Wracając do osoby Maryi papież postulował, aby matki były bardziej wysłuchane, żeby lepiej zrozumieć ich codzienne zmagania w łączeniu pracy zawodowej z obowiązkami rodzinnymi, do czego aspirują, chcąc wyrazić najlepsze i autentyczne owoce swej emancypacji.

Ojciec Święty podkreślił, że „matki są najsilniejszym antidotum na rozprzestrzenianie się egoistycznego indywidualizmu”, dzieląc się już od chwili, kiedy noszą w swoim łonie dziecko, rodząc je i następie troszcząc się o jego rozwój. Dodał, że najbardziej nienawidzą one wojny zabijającej ich dzieci i są świadkami piękna życia, przeżywając „macierzyńskie męczeństwo”. Jest to oddawanie życia krok po kroku, bez obaw. „Bycie matką to nie tylko urodzenie dziecka, ale jest to także wybór życiowy – decyzja, aby dawać życie” - powiedział papież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Franciszek podkreślił znaczenie matek dla czynienia nas społeczeństwem humanistycznym, kiedy uczą nas czułości, poświęcenia, siły moralnej, przekazują najgłębszy sens praktyk religijnych, dając dzieciom zalążek wiary. „Bez matek nie tylko nie byłoby nowych wiernych, ale wiara straciłaby wiele ze swojego głębokiego i prostego ciepła” - powiedział Ojciec Święty. Na zakończenie podziękował matkom za to, czym są w rodzinie i za to, co dają Kościołowi i światu. Podziękował też Kościołowi za to, że jest matką, oraz Maryi ukazującej nam Jezusa.

Reklama

Zwracając się do pielgrzymów języka francuskiego Ojciec Święty pozdrowił szczególnie grupę imamów zaangażowanych w rozwój relacji muzułmańsko-chrześcijańskich.

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry

Dzisiaj kontynuujemy nasze katechezy o Kościele, będziemy dokonywać refleksji nad Kościołem-matką. Kościół jest bowiem matką, naszą Świętą Matką Kościołem.

W tych dniach liturgia Kościoła stawia nam przed oczyma obraz Maryi Dziewicy, Matki Bożej. W pierwszy dzień roku obchodzimy uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki, Maryi po czym następuje Objawienie Pańskie, ze wspomnieniem wizyty trzech Mędrców. Ewangelista Mateusz pisze: „Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon” (Mt 2,11). Jest to Matka, która porodziwszy, przedstawia Syna światu. Ona nam daje Jezusa, ukazuje nam Jezusa, pozwala nam zobaczyć Jezusa.

Kontynuujemy katechezy na temat rodziny. W rodzinie jest matka. Każdy człowiek zawsze zawdzięcza swoje życie matce i niemal zawsze zawdzięcza jej także wiele ze swojego dalszego życia, ze swej formacji ludzkiej i duchowej. Jednakże matka, pomimo, iż bardzo podkreślane jest jej znaczenie z symbolicznego punktu widzenia - ileż poezji, pięknych dzieł które w formie poetyckiej mówią o matce - nie jest nazbyt słuchana i uzyskuje niewielką pomoc w życiu codziennym, nie jest nazbyt poważana w swej centralnej roli w społeczeństwie. Często wykorzystuje się wręcz gotowość matek, by poświęcić się dla dzieci, żeby „oszczędzić” na wydatkach socjalnych.

Zdarza się nawet we wspólnocie chrześcijańskiej, że matka nie zawsze jest należycie zauważana, że mało się jej słucha. A jednak w centrum życia Kościoła znajduje się Matka Jezusa. Może matki, gotowe poświęcić tak wiele dla swoich dzieci, a często także dla tych innych, powinny znajdować większe wysłuchanie. Należałoby bardziej zrozumieć ich codzienne zmagania, by wydajnie pracować oraz być zarazem starannymi i czułymi w rodzinie. Należałoby lepiej zrozumieć, do czego aspirują, aby wyrazić najlepsze i autentyczne owoce swej emancypacji. Matka posiadająca dzieci ma zawsze problemy, zawsze pracuje. Pamiętam jak w moim domu rodzinnym było nas pięcioro i kiedy ktoś czynił jedną rzecz, drugi myślał o innej, a biedna mama chodziła z jednego miejsca w drugie, ale była szczęśliwa. Dała bardzo wiele z siebie.

Reklama

Matki są najsilniejszym antidotum na rozprzestrzenianie się egoistycznego indywidualizmu. „Indywidualne” oznacza, że nie można tego dzielić. Natomiast matki „dzielą się” od chwili, kiedy goszczą dziecko, aby je wydać na świat, żeby wzrastało. To właśnie matki najbardziej nienawidzą wojny zabijającej ich dzieci. Wiele razy myślałem o tych matkach, kiedy dostawały list, w którym napisano, że ich syn zginął w obronie ojczyzny. Biedne kobiety. Jak bardzo matka cierpi! To one są świadkami piękna życia. Arcybiskup Oscar Arnulfo Romero powiedział, że matki przeżywają „macierzyńskie męczeństwo”. W homilii na pogrzebie księdza zamordowanego przez „szwadrony śmierci” powiedział, nawiązując do Soboru Watykańskiego II: „Wszyscy musimy być gotowi, by umrzeć za wiarę, nawet jeśli Pan nie udziela nam tego zaszczytu ... Oddanie życia nie oznacza jedynie bycia zabitym. Oddanie życia, posiadanie ducha męczeństwa, to dawanie w obowiązku, w milczeniu, w modlitwie, w uczciwym wypełnianiu obowiązków; w owym milczeniu codziennego życia. Czy dawać życie krok po kroku? Tak, jak je oddaje matka, która bez obaw, z prostotą macierzyńskiego męczeństwa poczyna w swoim łonie dziecko, wydaje je na świat, karmi, sprawia jego rozwój i opiekuje się nim z miłością. Jest to dawanie życia - tak czynią matki. To jest męczeństwo”. Tak, bycie matką to nie tylko urodzenie dziecka, ale jest to także wybór życiowy - coś to za wybór, co czyni matka? - Życiową decyzją matki jest decyzja, by dawać życie. Jest to wspaniałe, piękne!

Reklama

Społeczeństwo bez matek byłoby społeczeństwem nieludzkim, ponieważ potrafią one zawsze dawać świadectwo, nawet w najgorszych chwilach, świadectwo czułości, poświęcenia, siły moralnej. Matki często przekazują także najgłębszy sens praktyk religijnych: w pierwszych modlitwach, w pierwszych gestach pobożności, jakich uczy się dziecko, wpisana jest w życie człowieka wartość wiary. Jest to przesłanie, które matki wierzące potrafią przekazywać bez wielu wyjaśnień: na nie będzie miejsce później, ale zalążek wiary znajduje się w tych pierwszych niezwykle cennych chwilach. Bez matek nie tylko nie byłoby nowych wiernych, ale wiara straciłaby wiele ze swojego głębokiego i prostego ciepła. A Kościół jest matką, wraz z tym wszystkim, jest naszą matką. Nie jesteśmy sierotami, mamy matkę - Matkę Bożą i Świętą Matkę Kościół a także naszą mamę. Nie jesteśmy sierotami, jesteśmy dziećmi Kościoła, jesteśmy dziećmi Matki Bożej, ale także dziećmi naszych matek.

Drogie matki, dziękuję, dziękuję za to, czym jesteście w rodzinie i za to, co dajecie Kościołowi i światu. I tobie, umiłowany Kościele dziękuję, dziękuję, że jesteś matką i Tobie, Maryjo, Matko Boga dziękuję, za to, że ukazujesz nam Jezusa, a wszystkie obecne tutaj matki pozdrawiamy aplauzem...

2015-01-07 10:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek u św. Marty: posłusznie przyjmijmy słowo Boże

[ TEMATY ]

homilia

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Nie opierajmy się Duchowi Świętemu, ale przyjmijmy słowo Boże w postawie posłuszeństwa – zachęcił papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Dodał, że owocem takiego przyjęcia słowa Bożego są miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Ojciec Święty zaznaczył, że dzisiejszą Eucharystię w dzień wspomnienia św. Ludwiki Marii de Marillac sprawuje w intencji założonego przez nią zgromadzenia sióstr miłosierdzia (szarytek), opiekujących się Domem Świętej Marty.

Franciszek przypomniał, że w dniach poprzednich czytania liturgiczne mówiły o opieraniu się Duchowi Świętemu, co Szczepan wyrzucał uczonym w Prawie. Natomiast dzisiejsze czytania (Dz 11,19-26; J 10,22-30) mówią o postawie przeciwnej – właściwej chrześcijanom- czyli posłuszeństwu Duchowi Świętemu.

CZYTAJ DALEJ

Zwykła rodzina

Ich prosta wiara była przeniknięta miłością do bliźniego, wrażliwością na potrzeby innych, chęcią pomocy i otwartością na każdego, kto przychodził do ich skromnego domu. Codzienna modlitwa wpisana w rytm życia dawała im siłę i wzmacniała postawę, która została przypieczętowana heroiczną śmiercią.

Tragiczna historia rodziny z Markowej jest przeplatana barwnymi opowieściami, szczególnie z życia Józefa. Jako osoba ciekawa świata, a zarazem niezwykle otwarta wobec innych, Józef często pomagał przypadkowo napotkanym ludziom szczepić drzewka czy udoskonalać pasieki. Do dziś opowiada się historię, jak to Józef zauważył źle prowadzony sad. Podszedł wtedy do gospodarza i poinstruował go, jak właściwie należy to robić.

CZYTAJ DALEJ

Sejmowe głosowanie za aborcją do 9. miesiąca ciąży

2024-07-07 16:25

[ TEMATY ]

sejm

aborcja

ustawa

Kodeks Karny

Kancelaria Sejmu

W tym tygodniu w sejmie do drugiego czytania trafi forsowany przez lewicę projekt ustawy nowelizacji kodeksu karnego. Postulowane zmiany to możliwość zabicia dziecka nawet w dziewiątym miesiącu ciąży, a także wykreślenie z kodeksu karania lekarzy nawet wtedy, gdy kobieta nie przeżyje aborcji.

Nadzwyczajna komisja sejmowa ds. aborcji skierowała ustawę do drugiego czytania w Sejmie zmianującą kodeks karny, by zabijanie nienarodzonych dzieci nie było w Polsce karane. Gdyby postulowane zmiany weszły w życie, to lekarze mogliby bezkarnie dokonywać aborcji na życzenie w pierwszych miesiącach ciąży, a gdy dziecko jest podejrzane o chorobę lub niepełnosprawność (np. zespół Downa), to zabić go można będzie nawet w 9 miesiącu ciąży. Z kodeksu karnego ma też być usunięty art. 154 wg. którego sprawca, który w wyniku nielegalnej aborcji doprowadziłby do śmierć kobiety ciężarnej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Tym samym lekarz, który w trakcie zabijania dziecka w pierwszym trymestrze ciąży przy okazji doprowadziłby do śmierci także jego matki, nie odpowiadałby za ten czyn karnie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję