Reklama

Wczoraj • dziś • jutro

Mizoandria

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wygibasy myślowe w lewicowej prasie i na lewicowych portalach, wątpliwe dywagacje na temat rodaków, rządu, kraju, jej męskiej i damskiej części są pełne bulwersujących, skandalicznych i wulgarnych treści. A jednocześnie opluwa się Kościół i jego kapłanów. Brylują ostatnio panie Sacewicz, Środa, Gretkowska...

– Moja babcia, mama, ciocia, żona, moja córka, moja koleżanka, moja szefowa i jeszcze wiele innych kobiet stworzyły niepowtarzalną konstelację kobiet na firmamencie osobistego skromnego męskiego życia. Dlatego bolą mnie tego typu wypowiedzi. W moim świecie kobiety nigdy nie kwestionowały ról wyznaczonych im przez Stworzyciela. Co więcej, one te role doprowadziły do perfekcji – Niedziela był mocno podminowany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Pijesz, Niedzielny, do kobiet, co to mówią, że nigdy nie będą kurami domowymi? – zaśmiał się Jasny.

– Nie! – zaprzeczył Pan Niedziela. – Doskonale rozumiem kobiety, które walczą o szacunek w życiu codziennym i o swoje prawa na niwie polityczno-społecznej... Piję do tych feministek, które uważają się za niezwykle inteligentne i mądre, wyzwolone, dla których inne kobiety – o odmiennych poglądach, tzw. babony – są przeszkodą do ostatecznego zniszczenia patriarchalnego porządku świata. Owe „mądre” uważają, że gdyby babony ich posłuchały, to zapanowałaby nareszcie nowa wspaniała rzeczywistość, w której feministki proponują kobietom antykoncepcję i aborcję. Kochajcie się, głupie babony, bez zobowiązań. Będziecie szczęśliwe. A potem dzięki bankowi spermy i in vitro zafundujecie sobie dzieciaka bez ojca. Małżeństwo, w dodatku sakramentalne, to kościelna utopia. Możecie mieć wielu partnerów. Tradycyjna rodzina jest opresyjna. Odrzućcie kościelne dogmaty! Faceta spiszmy na straty. Jesteśmy zdolne zmienić wszystko. Tak, Jaśniutki – kontynuował Niedziela – feministyczny gender to ostatnia bluźniercza próba pokazania Bogu środkowego palca. Co nimi kieruje? Nienawiść! One po prostu nienawidzą siebie,nienawidzą własnej natury i chcą innym kobietom wpoić owo uczucie. A przy tym nienawidzą mężczyzn. Przed Bogiem przecież jesteśmy równi. A co do różnic natury? Facet musi być odpowiedzialny za swoje czyny, za swoją męskość. I to kobieta uczy faceta bycia mężczyzną, i dlatego nie może mu ułatwiać życia przez rezygnację z czystości przedślubnej na rzecz antykoncepcji, która degraduje zarówno kobietę, jak i mężczyznę.

Reklama

Puknijcie się, drogie feministki, w swe główki, bo jak się wszystko zawali, to zaczniemy od garstki zboża posianego na skażonej ziemi. Również dzieci będziemy mieć dzięki miłości, a nie in vitro. Drogie celebrytki – feministki, nienawidzicie siebie i swojej natury, wmawiacie facetom, by przestali być mężczyznami. Chcecie pozbawionego testosteronu kobietona. Nienawidzicie świata takiego, jakim go stworzył Bóg. Buntujecie się podobnie jak anioły, które stały się diabłami.

Jasny słuchał i milczał. A z oddali płynęła egzorcyzmująca melodia Apelu Jasnogórskiego.

2017-08-23 10:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konkurs biblijny dla szkół podstawowych [Zaproszenie]

2024-04-19 17:46

Karol Porwich/Niedziela

Szkoła Podstawowa nr 158 im Jana Kilińskiego w Warszawie zaprasza do udziału w VII Międzyszkolnym Konkursie Biblijnym pod tytułem „Z Biblią na co dzień”. Konkurs ma zasięg ogólnopolski i dotyczy treści związanych z czterema Ewangeliami. W ubiegłym roku wzięło w nim udział ok 150 uczestników z 27 szkół.

Tegoroczna edycja Konkursu obejmuje przypowieści Pana Jezusa zawarte w Ewangelii św. Mateusza i nosi tytuł: “Opowiesz mi historię życia Pana Jezusa?”. Zadaniem konkursowym jest przedstawienie w formie plastycznej jeden z cudów Pana Jezusa, zaś multimedialnej i literackiej wybranego przez ucznia klas 4-8 szkoły podstawowej rozdziału Ewangelii św. Mateusza - wskazują organizatorzy.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Stuttgarcie - awans Świątek do półfinału

2024-04-19 20:00

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/RONALD WITTEK

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Liderka światowego rankingu tenisistek Iga Świątek pokonała Brytyjkę Emmę Raducanu 7:6 (7-2), 6:3 i awansowała do półfinału halowego turnieju WTA 500 na kortach ziemnych w Stuttgarcie. Jej kolejną rywalką będzie Jelena Rybakina z Kazachstanu.

Świątek, która była najlepsza w Stuttgarcie w dwóch ostatnich latach, wygrała tu 10. mecz z rzędu i pewnie zmierza po trzeci samochód Porsche przyznawany triumfatorce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję