Reklama

Niedziela Częstochowska

Częstochowę trzeba kochać

Niedziela częstochowska 7/2017, str. 1, 8

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu ludzi ma zwyczaj zapisywać swoje dzieje, opowiadać o dramatach swojego życia, spisywać wyjątkowe wrażenia. W ten sposób powstają niekiedy przepiękne dzieła, które są pamiątką po ludziach. Ale są też pamiętniki, które tworzą społeczności. Do takich należy także miasto. Ma ono również swoje dzieje, tradycje, cechy charakterystyczne wyróżniające je od innych. Wszystko to przenika mury jego budowli, pomniki, kaplice, znajduje swój wyraz w kościołach, katedrach, pięknych sarkofagach czy tablicach pamięci. W Polsce do szczególnych miast, które są pamięcią narodu, należą niewątpliwie królewski Kraków, Gniezno, Warszawa czy Sandomierz.

Swoją historię, mocno związaną z historią Ikony Jasnogórskiej, ma też Częstochowa. Nie można więc tego faktu pomijać we wszelkiego rodzaju informacjach o Częstochowie. Z pewnością też nie ma takiego mieszkańca Częstochowy, który by nie odwiedził Sanktuarium Jasnogórskiego, gdzie zgromadzonych jest wiele narodowych pamiątek – wszak Częstochowa uznawana jest za duchową stolicę Polski. Dobrze więc, że nauczyciele prowadzą tam klasy szkolne i uczą prawdziwej polskiej historii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Istnieje także pojęcie patriotyzmu lokalnego: miłości do swojej małej Ojczyzny, pełnego informowania o niej i czynienia wszystkiego dla jej dobra. Pojęcie to winno być przynależne każdemu obywatelowi Częstochowy. Są pomniki na naszych cmentarzach, gdzie przy nazwisku widnieje napis: Obywatel Częstochowy. To ludzie, którzy czuli się mocno związani z tym miastem, kochali je i na nagrobku widnieje ślad ich tożsamości obywatelskiej.

Tytuł duchowej stolicy Polski przysługuje tylko jednemu naszemu miastu. Czy wiemy, dlaczego? Czy znamy historię swojego miasta, związaną nieodparcie z dziejami naszej Ojczyzny? W naszej pamięci muszą mieć miejsce fakty z czasów potopu szwedzkiego czy rozbiorów. Rozbity naród zdążał do Kaplicy Jasnogórskiej i tu umacniał swoje narodowe korzenie. Przy tronie Maryi rozpalała się miłość do Ojczyzny i budowała jedność narodu w trudnych oraz długich latach reżimu komunistycznego. Dlatego nie powinno nikogo dziwić patriotyczne słowo, które wychodzi ze świętej Kaplicy, znakowane polską tożsamością oraz wiarą i wiernością zarówno Chrystusowi, jak i Jego świętemu Kościołowi.

Reklama

Ale Częstochowa oprócz Jasnej Góry ma też swoją inną historię, która wiąże się ze Szlakiem Orlich Gniazd, z zamkami na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, z tragicznymi dziejami wojennymi miasta i bohaterstwem jego mieszkańców. Z Częstochową są także związane nazwiska wielkich osobowości, m.in. Sejm RP ustanowił rok 2017 rokiem wielkiego częstochowianina dr. Władysława Biegańskiego. Ten wybitny lekarz, filozof i pedagog żył i pracował w Częstochowie i tu zmarł 29 stycznia 1917 r. Trzeba również przypominać dzieje częstochowskiego Kościoła, od 1925 r. pracującego w ramach diecezji, a od 1992 r. – archidiecezji i metropolii. Naszą historią jest też sprawa związana z utworzeniem, a w ostatnich latach z likwidacją województwa częstochowskiego.

Na świadomość obywatelską mieszkańca tego regionu musi się składać także znajomość kultury, tego, co nas tworzy. Niebagatelną rolę odgrywa tu katolicka „Niedziela”, mająca swoją długą, 90-letnią historię, a wychodząca właśnie w Częstochowie. I tematy te są ważne nie tylko na lekcjach katechezy, ale przede wszystkim na lekcjach języka polskiego, historii, geografii. Na znajomości faktów, na ludzkiej solidarności polega bowiem budowanie miłości swojej małej ojczyzny, o czym wielokrotnie mówił prezydent RP Andrzej Duda. Widzimy, jak pięknie wiele małych ojczyzn w Europie tworzy swoją kulturę i dba o znajomość historii swojego miejsca. Przykładem choćby niemiecka Bawaria. My też możemy tak pięknie budować naszą małą ojcowiznę w Częstochowie, przy cudownym obrazie Matki Bożej Częstochowskiej – niekwestionowanym skarbie naszego miasta, rozsławiającym je i jednoczącym rozproszonych po świecie Polaków. Także wybierając mądrych, prawych i pełnych miłości do tego miejsca przedstawicieli do samorządu. To nie mogą być tylko tzw. działacze, ale ludzie dobrego rozpoznania i dużej wiedzy o naszym regionie.

Tymczasem – „Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie”. Często, rozmawiając w kręgach ogólnopolskich, dowiaduję się, jak ceniona jest nasza „Niedziela”. Ludzie dziękują za to pismo, dzwonią i piszą z różnymi spostrzeżeniami, szanują je. Dlaczego nie ma takiego odzewu w Częstochowie? Czy nie powinniśmy zrewidować naszego stosunku do postrzegania tego wszystkiego, co jest w Częstochowie i wyjść z jakiegoś straszliwego kompleksu, który stał się udziałem tak wielu z nas? To już inne wolne czasy, kiedy możemy samodzielnie myśleć i mówić, jak jest naprawdę.

Częstochowa to wielki pamiętnik, a pamięci nie wolno podeptać, zostawić gdzieś na bocznicy. Potrzeba nie tylko obywatelskiej świadomości, ale także miłości do tego miejsca, tak bezcennego dla innych naszych rodaków.

2017-02-08 14:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Karnawał przed postem

Niedziela warszawska 5/2016, str. 1

[ TEMATY ]

edytorial

Niektórzy uważają, że aby dobrze wejść (druga wersja: dobrze przeżyć!) w Wielki Post potrzebny jest karnawał. Druga wersja to oczywiście przesada, ale coś w tym jest. W Wielki Post nie jest łatwo wejść, zwłaszcza dziś, gdy żyjemy szybko i intensywnie, i potrzebny jest nam czas na przyzwyczajenie się do tygodni wyrzeczeń i pracy nad sobą. Takim czasem jest – może być – właśnie karnawał, czas kojarzony przede wszystkim z radością, zabawami i tańcami, które w okresie Wielkiego Postu będą surowo zakazane.
CZYTAJ DALEJ

O. Michał Legan: Pod krzyżem na Giewoncie narodziłem się na nowo

[ TEMATY ]

świadectwo

o. Michał Legan

Giewont

rażenie piorunem

Karol Porwich/Niedziela

o. Michał Legan

o. Michał Legan

O. Michał Legan, paulin, miał jechać na Kilimandżaro, bo zaplanował sobie że tam, na afrykańskiej górze zwanej Domem Boga spotka właśnie Jego. Pan Bóg jednak zmienił jego plany... . Gdy Ojciec Michał trafił w sam środek tragicznej burzy na Giewoncie - jak mówi - narodził się tam na nowo. Pierwszy raz zakonnik publicznie opowiedział swoją historię nawrócenia Paulinie Guzik w programie „Między Ziemią a Niebem”. W nawałnicy zginęło 5 osób, a ponad 150 zostało rannych.

Paulina Guzik: Jakie plany miałeś w sierpniu 2019?
CZYTAJ DALEJ

Kiedy pokój ma oblicze matki

2025-08-22 18:14

[ TEMATY ]

pokój

matki

Meeting

Vatican Media

Matki dla pokoju na Meetingu w Rimini

Matki dla pokoju na Meetingu w Rimini

Historie Layli al-Sheik, palestyńskiej matki, która straciła swojego syna Qusaya podczas drugiej intifady, oraz Elany Kaminki, matki Yannai, izraelskiego żołnierza zabitego 7 października 2023 roku. Tak rozpoczęła się dziś czterdziesta szósta edycja Meetingu organizowanego przez Comunione e Liberazione.

„Moja córka bardzo się rozzłościła, gdy w 2018 roku powiedziałam jej, że dołączę do ‘Parents Circle-Families Forum’, organizacji, która zaprasza do dialogu palestyńskie i izraelskie rodziny, które straciły bliskich w wyniku konfliktu. Szesnaście lat wcześniej, podczas drugiej intifady, mój syn Qusay, mający zaledwie sześć miesięcy, umarł w moich ramionach. Próbowałam go uratować przed wojną, ale izraelscy żołnierze mi to uniemożliwili” – mówi Layli al-Sheik, matka palestyńska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję