Reklama

Niedziela Przemyska

Orszaki Trzech Króli w archidiecezji

Niedziela przemyska 4/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

orszak

Orszak Trzech Króli

Magdakena Bojarska

W jarosławskim orszaku uczestniczył abp Adam Szal

W jarosławskim orszaku uczestniczył abp Adam Szal

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przemyśl

Orszak Trzech Króli w Przemyślu odbywa się w asyście aniołów. Tę anielską obecność stolica archidiecezji zawdzięcza bł. Bronisławowi Markiewiczowi i jego niezwykłemu spotkaniu z Aniołem Stróżem Polski.

Także i tym razem w Przemyślu na placu Niepodległości zgromadzili się ci, którzy chcieli oddać pokłon Dzieciątku. Za przewodem gwiazdy, z kolędą na ustach orszak wyruszył ul. Franciszkańską do Rynku Miasta. Razem z królami hołd oddali Dzieciątku reprezentanci całego miasta – m.in. prezydent Robert Choma, przewodnicząca Rady Miasta Lucyna Podhalicz, a także przedstawiciele Ratownictwa Medycznego, Komendy Miejskiej Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Ochrony Kolei, Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, 5. Batalionu Strzelców Podhalańskich, Izby Celnej, Straż Miejska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas tego spotkania przy żłóbku abp Józef Michalik pobłogosławił ambulans, który został oddany do użytku Szpitala Wojewódzkiego im. św. o. Pio w Przemyślu. Finałem orszaku była Eucharystia pod przewodnictwem kanclerza Kurii Metropolitalnej w Przemyślu – ks. Bartosza Rajnowskiego. Homilię wygłosił ks. Piotr Dziuk.

S. Klara Machulska SFMI

Jarosław

W uroczystość Objawienia Pańskiego ulicami naszego miasta przeszedł, organizowany już po raz szósty, Orszak Trzech Króli. Niosący duchowe przesłanie wszystkim mieszkańcom orszak w tym roku zawierał dodatkowo wiele elementów nawiązujących do jubileuszu 1050-lecia Chrztu Polski.

Barwne korowody wyruszyły w procesjach prowadzonych ulicami miasta sprzed jarosławskich kościołów: Chrystusa Króla, Ojców Reformatów i Miłosierdzia Bożego. Każdym kierował jeden z królów polskich. Gościem honorowym jarosławskiego orszaku był metropolita przemyski abp Adam Szal i sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera. Głównym organizatorem przedsięwzięcie od sześciu lat jest archiprezbiter jarosławski ks. prał. Andrzej Surowiec.

Magdalena Bojarska

Żeglce

Do wielu miejscowości, które w tym roku po raz pierwszy przeżywały Orszak Trzech Króli, dołączyły również Żeglce. W uroczystość Objawienia Pańskiego orszak przeszedł ulicami parafii i udał się do kościoła parafialnego na Mszę św., którą celebrował ks. proboszcz Jan Luchowski. Trzej Królowie złożyli dary i pokłonili się Dzieciątku. Po zakończeniu Eucharystii oraz poświęceniu kredy i kadzidła orszak przeszedł do Domu Ludowego, gdzie zostały wybrane najładniej przygotowane stroje do orszaku, a następnie przedstawione krótkie jasełka. Na koniec wspólnie odśpiewano kilka kolęd.

Reklama

Leokadia Lula

Krosno

Ulicami ponad 500 polskich miast i wiosek przeszły Orszaki Trzech Króli. Barwne, kolędnicze korowody od kilku lat nadają wyjątkowego wymiaru uroczystości Objawienia Pańskiego. W orszakach biorą udział całe rodziny – od najmłodszych po najstarszych. Uczestników nie zniechęca nawet siarczysty mróz.

W Krośnie Orszak Trzech Króli odbył się już po raz czwarty. Rozpoczął się w Sanktuarium św. Jana Pawła II Mszą św., której przewodniczył bp Stanisław Jamrozek. W homilii mówił: – Nasze życie jest często wędrówką w mroku, kiedy nie wiemy, gdzie iść. Ale kiedy podniesiemy głowę, to ujrzymy światło, które Pan daje, abyśmy podążali w Jego stronę.

Kaznodzieja zachęcał zgromadzonych w sanktuarium do tego, aby szukać Boga. Przywołał postaci Trzech Mędrców ze Wschodu: – Ich droga jest bardzo trudna, usłana przeciwnościami. Ale idą, bo mają świadomość, że coś wielkiego stało się ich udziałem.

Po Mszy św. z Sanktuarium św. Jana Pawła II w kierunku krośnieńskiego Rynku wyruszył orszak pod przewodnictwem Trzech Króli i Świętej Rodziny. Marszowi towarzyszył śpiew kolęd i radosne okrzyki na cześć Boga.

Magdalena Kandefer

Przemyśl-Kmiecie

W święto Trzech Króli w parafii Matki Bożej Królowej Polski w Przemyślu zorganizowano Parafialny Orszak Królewski. Malutki Wojtuś w roli Dzieciątka Jezus, jego rodzice Ania i Jacek, jako Maryja i Józef, panowie ucharakteryzowani na Kacpra, Melchiora i Baltazara.

Reklama

Pastuszkowie, gromady aniołów w bieli, dzieci i młodzież wraz ze swoimi rodzicami, babciami i dziadkami z koronami na głowie pomimo mroźnej aury dali świadectwo swojej wiary.

Po Mszy św. o godz. 11.00 razem wyruszyliśmy ulicami osiedli Wieniawskiego i Kmiecie, by głosić dobrą nowinę o Jezusie. Podczas marszu doszło do konfrontacji pomiędzy św. Mikołajem, biskupem z Miry a Mikołajem-krasnalem wykreowanym przez media.

Pochód zakończył się przy betlejemskiej stajence zorganizowanej na osiedlowym boisku. Miejsce to wypełniły modlitwa, wspólny śpiew kolęd oraz rozgrzewający taniec. Każdy z obecnych otrzymał od św. Józefa świecę z napisem „Christus Mansionem Benedicat 2017” oraz skarb od króla Kacpra – monetę z naklejką „Bóg cię kocha, a ty jesteś Jego skarbem”.

Stanisław Gęsiorski

Małkowice

W uroczystość Objawienia Pańskiego drogami Małkowic po raz pierwszy przeszedł Orszak Trzech Króli. Mimo mrozu i przenikliwego wiatru, wzięło w nim udział bardzo wiele osób. Wszyscy mocno zaangażowali się w to wydarzenie, ubierając się w barwy trzech króli oraz zakładając na głowy papierowe korony. Organizatorzy przygotowali dla mieszkańców bardzo wiele niespodzianek.

W tym roku orszak odbył się pod hasłem „Pokój i Dobro”. Wyruszył po Mszy św. z kościoła parafialnego w Małkowicach, aby następnie poprzez stacje Nieba i Piekła dotrzeć do Domu Ludowego, gdzie czekała na uczestników Najświętsza Rodzina z Nowonarodzonym.

Gorące podziękowania należą się organizatorom za zaangażowanie i pracę włożoną w przygotowanie tego tak barwnego i pięknego przedsięwzięcia oraz uczestnikom orszaku, którzy z uśmiechami na twarzach, mimo zimna, kroczyli za Gwiazdą Betlejemską, aby uczcić Jezusa!

Ks. Jerzy Sowa

2017-01-18 14:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Orszaki Trzech Króli 2014 zgromadziły 630 tys. osób

[ TEMATY ]

orszak

Orszak Trzech Króli

Jan Lorek

Orszaki Trzech Króli przeszły w tym roku 6 stycznia w 187 miejscowościach całej Polski i zagranicą. Uczestniczyło w nich niemal 630 tys. osób, w tym 100 tys. w Warszawie - podała w czwartek Fundacja "Orszak Trzech Króli", organizator wydarzenia.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Ludzie o wielkim sercu

2024-05-04 15:21

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Z okazji wspomnienia św. Floriana w Sandomierzu odbyły się uroczystości z okazji Dnia Strażaka.

Obchody rozpoczęła Mszy św. w bazylice katedralnej, której przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Eucharystię koncelebrował ks. kan. Stanisław Chmielewski, diecezjalny duszpasterz strażaków oraz strażaccy kapelani. We wspólnej modlitwie uczestniczyli samorządowcy na czele panem Marcinem Piwnikiem, starostą sandomierskim, komendantem powiatowym straży pożarnej bryg. Piotrem Krytusem, komendantem powiatowym policji insp. Ryszardem Komańskim oraz strażacy wraz z rodzinami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję