Reklama

Niedziela Małopolska

Kraków: kard. Dziwisz opowiadał studentom o św. Janie Pawle II

„On naprawdę pomagał i pomaga ludziom – mamy wielkiego protektora w niebie” – mówił w niedzielę o Janie Pawle II do studentów z parafii św. br. Alberta w Krakowie kard. Stanisław Dziwisz. Wieloletni sekretarz papieża Polaka podczas spotkania pt. „Posługiwałem świętemu” odpowiadał na pytania młodych o nurtujące ich aspekty życia krakowskiego świętego.

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Małgorzata Cichoń

Kard. Stanisław Dziwisz podczas inauguracji Szpitala Domowego

Kard. Stanisław Dziwisz podczas inauguracji Szpitala Domowego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedzielne spotkanie rozpoczęło pytanie o moment wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Kardynał wspomniał, że podczas wyboru Jana Pawła I przewidywało się, że konklawe będzie trwało długo – stąd pojechał razem z przyjaciółmi na wycieczkę. „Wracamy, a tu ogromny ruch w Rzymie – okazało się, że w pierwszym dniu wybrali papieża. Więc jak było konklawe, na którym wybrano Jana Pawła II, nigdzie z Rzymu się nie ruszałem” – powiedział.

Opowiedział, że w pierwszym momencie ogłoszenia Karola Wojtyły papieżem, stojąc na placu św. Piotra, zadrżał i pomyślał: „Stało się!”. Następnie podprowadzono go do nowego papieża, który przywitał go z radością i powiedział „Ale dali szkoły”. Dodał, że tak właśnie zaczęła się jego posługa u boku świętego papieża, która trwała kolejne 27 lat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Studenci pytali także o codzienność papieża. „Papież był bardzo oryginalny – on się nigdy nie powtarzał” – wspomniał hierarcha. Podkreślił, że choć każdy dzień miał podobny plan ramowy, to z głębi św. Jana Pawła II wynikała jego niepowtarzalność. Przypominał, że papież bardzo wcześnie wstawał i zawsze rozpoczynał dzień modlitwą oraz Mszą św. ze wspólnotą najbliższych. Wszystkie obowiązki papież starał się wypełniać osobiście, zwłaszcza reagować na aktualne sprawy Kościoła powszechnego i świata. Na dodatkowe pytania o czas relaksu kardynał odpowiedział: „Dla niego relaksem była modlitwa – on się modlitwą nie męczył”.

Szczególnie ważny okazał się właśnie opis relacji Jana Pawła II z Bogiem. Kard. Dziwisz przypomniał, że papież Polak był człowiekiem niezwykłej modlitwy. „On miał ten dar wejścia w kontakt z Panem Bogiem. Często zostawialiśmy go samego w kaplicy – wtedy wyraźnie słyszeliśmy, że rozmawiał półgłosem z Bogiem” – stwierdził. Dodał, że jego modlitwa zawsze była skuteczna, szczególnie w przypadku problemu małżeństw bezdzietnych.

Studenci nie unikali także trudnych pytań dotyczących m.in. zamachu na Jana Pawła II. Kard. Dziwisz powiedział, że z perspektywy czasu ten dzień wydaje się odległy, zwłaszcza, że wtedy nie było czasu na myślenie – konieczne były natychmiastowe i odpowiednie reakcje. „’Czy boli?’ – pytałem Ojca Świętego jeszcze na jeepie. ‘Boli’ – odpowiedział z trudem” – relacjonował przejmująco. Podkreślił, że w pamięci zapadło mu jeszcze to, że już w czasie transportu do szpitala słyszał z ust papieża słowa o przebaczeniu sprawcy i wdzięczności Bogu.

Spytano także o radykalizm postawy Jana Pawła II, m.in. dotyczący aborcji i eutanazji. „Ten radykalizm płynął z Ewangelii. Ten kto rozumie, że tylko Bóg jest panem życia nie może nie szanować prawa człowieka do życia” – stwierdził metropolita.

Kardynał powiedział także studentom, że w Janie Pawle II uderzała go jego świętość objawiająca się w odniesieniu i czci do Pana Boga. Dodał, że u papieża wyraźny był też szacunek dla chleba: „Pamiętam, że na pewnej procesji na drodze leżał chleb – on uklęknął, pocałował go i odłożył” – opowiadał. Zaznaczył, że stale podziwiał też jego niezwykły szacunek do każdego człowieka, w którym papież zawsze dopatrywał się obecności Boga.

Poza przytoczonymi szerzej pytaniami wieloletni sekretarz św. Jana Pawła II opowiadał młodym także o podejściu papieża do cierpienia, jego spotkaniach z polskimi filozofami, o prywatnych rozmowach z Ojcem Świętym, niezwykłości pielgrzymowania po świecie, a także własnych doświadczeniach pomocy papieża już z nieba. Wydarzenie zorganizowało nowohuckie duszpasterstwo akademickie „U Brata”.

2014-12-01 14:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Stanisław Dziwisz: Bądźmy wierni historii, bądźmy wierni papieżowi

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Bronimy prawdy o św. Janie Pawle II

flickr.com/archidiecezjakrakow

W czasie liturgii stacyjnej w kościele św. Maksymiliana Marii Kolbego w Krakowie-Mistrzejowicach kard. Stanisław Dziwisz modlił się o zapamiętanie Chrystusowej lekcji o wielkości człowieka, „byśmy mogli zawsze kochać i służyć”.

– Wzywając wstawiennictwa św. Cecylii i św. Maksymiliana Marii Kolbego prosimy dobrego Boga, by i nasze serca kształtowały się i wytrwały w wierze wobec wszystkich przeciwności i były pełne miłości do drugiego człowieka – mówił na początku Mszy św. proboszcz ks. Andrzej Kopicz.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Badaczka polskich śladów w Austrii: Joanna Łukaszuk-Ritter uhonorowana medalem

2025-09-23 08:24

[ TEMATY ]

św. Stanisław Kostka

Family News Service

Podczas wrześniowej konferencji naukowej z okazji 950-lecia diecezji płockiej biskup Szymon Stułkowski uhonorował dziennikarkę Joannę Łukaszuk-Ritter medalem Benemerenti Dioecesis Plocensis. Odznaczenie zostało przyznane za wieloletnie badania nad wiedeńską kaplicą św. Stanisława Kostki oraz popularyzację kultu patrona młodzieży z Rostkowa. O pasji odkrywania zapomnianych śladów świętego i wyjątkowej historii tego miejsca dziennikarka opowiada w rozmowie z Family News Service.

Family News Service: Co dla Pani osobiście oznacza przyznane odznaczenie Benemerenti Dioecesis Plocensis i jakie ma ono znaczenie w kontekście Pani zaangażowania w dokumentowanie i popularyzowanie śladów polskiego świętego w Austrii?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję