Reklama

Wiadomości

Człowiek w świecie reklamy

Zastanawia fakt, że słowo „iluzja”, pochodzące od łacińskiego „illusio”, znaczy „kuszenie”. Można więc powiedzieć, że z pokusą do złego czynu związany jest element iluzji

Niedziela Ogólnopolska 38/2016, str. 16-17

[ TEMATY ]

media

pierwbozydarlelutko/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jednym z czynników skłaniających człowieka do nabycia reklamowanego artykułu jest iluzja. To ona sprawia w dużym stopniu, że konsument podejmuje decyzję o zakupie w sposób przedrefleksyjny, tzn. jeszcze przed zastanowieniem się nad sensownością transakcji.

Reklamę buduje się na iluzji

Iluzję określa się zwykle jako subiektywne przekonanie o czymś, co w rzeczywistości nie istnieje. Zastanawia fakt, że słowo „iluzja”, pochodzące od łacińskiego „illusio”, znaczy „kuszenie”. Można więc powiedzieć, że z pokusą złego czynu związany jest element iluzji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rolę iluzji w kuszeniu człowieka podkreślił w genialny sposób natchniony autor biblijnego opisu grzechu pierworodnego (por. Rdz 3, 4-6). Początkowo pierwsi rodzice nie zdradzają zainteresowania owocami z zakazanego drzewa. Sytuacja zmienia się radykalnie w momencie, gdy niewiasta wysłuchuje słów szatana, który zachwala owoc zakazany przez Boga. Czyni to w sposób niezwykle skuteczny, stosuje argument nie do odrzucenia: oto jeżeli spożyją ten owoc, otworzą się im oczy i „tak jak Bóg będą znali dobro i zło”. I wtedy, pod wpływem tych słów, niewiasta spostrzegła, że drzewo „jest rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy”.

Reklama

Nic więc dziwnego, że szatana nazywa się najgroźniejszym iluzjonistą w dziejach ludzkości. Można też zaryzykować stwierdzenie, że w biblijnym opisie upadku pierwszych ludzi mamy do czynienia ze strony szatana z pierwszą w historii udaną próbą reklamy. Odnosi się ona do owocu zakazanego. To z kolei pozwala wyobrazić sobie przewrotność i niezwykłą skuteczność tzw. diabelskich sztuczek. Na szczęście nie jesteśmy osamotnieni i bezradni w konfrontacji z działaniami szatana. Zapewnia o tym św. Paweł Apostoł: „Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia” (2 Tm 1, 7). Apostoł Narodów daje nam też do zrozumienia, że nie jest mu obce zjawisko iluzji: „Bo kto uważa, że jest czymś, gdy jest niczym, ten zwodzi samego siebie” (Ga 6, 3).

Odpowiednio spreparowany i dozowany element iluzji, zwłaszcza gdy idzie w parze z naiwnością człowieka, może sprawić, że staje się on ofiarą reklamy. Media jako główne nośniki reklamy zdolne są uzależnić od siebie jej adresatów. Tym bardziej że w reklamę zaangażowana jest cała mediosfera, a więc media wszystkich typów i rodzajów: począwszy od prasy, przez film, radio, telewizję i Internet, a także niewielki plakat i gigantyczny billboard, jak również folder, po znaczek pocztowy i ulotkę, a wreszcie powstałe na dużych obiektach miejskich graffiti i murale. Reklama jest obecna wszędzie, zwłaszcza gdy mediosfera, tzn. środowisko mediów, przeobraziło się w środowisko reklamy. Nie jest więc łatwo człowiekowi uchronić się przed jej wpływami.

O podatności na iluzję

Osoby podatne na iluzję nie radzą sobie w konfrontacji ze szkodliwością reklamy. Są to przede wszystkim jednostki z niskim progiem odporności psychicznej, które zmagają się z wybujałą ambicją czy mają poczucie krzywdy i odrzucenia. Iluzji ulegają też dość łatwo osoby dotknięte samotnością, które w związku z tym wykazują trudności w nawiązywaniu relacji międzyludzkich. Również osoby, które chronią się przed frustracją czy walczą z depresją, nie potrafią zwyciężyć szkodliwej iluzji.

Reklama

Nie wolno bagatelizować wpływów iluzji negatywnej. Skutki tego mogą być opłakane, takie jak zafałszowany obraz rzeczywistości, wytworzony fałszywy obraz siebie, co uniemożliwia jednostce pracę nad sobą, a tym samym jej duchowy i moralny rozwój. Utrudnia to ostatecznie stawianie prawidłowej diagnozy wobec zjawisk i problemów otaczającej rzeczywistości. Człowiek żyjący bezmyślnie w świecie iluzji wykazuje brak orientacji w ważnych sprawach Kościoła, narodu i państwa.

Wpływ reklamy na człowieka potęgowany bywa przez dwa podstawowe składniki mediów, którymi są słowo i obraz. Ze względu na dużą skuteczność tego wpływu mówi się o „magii słowa” i „magii obrazu”. Należy przypomnieć, że druga połowa XX wieku to odkrywanie w Europie siły słowa – mówionego i drukowanego. Wychodzi się z założenia, że „mówić znaczy tworzyć”, a więc słowo jest formą twórczego działania, a to znaczy, że wykazuje moc sprawczą, szczególnie w bezpośrednim oddziaływaniu na drugiego człowieka. Również o magii obrazu zaczęto mówić w drugiej połowie XX wieku, gdy odkryto istnienie „cywilizacji obrazu”, która charakteryzuje się tym, że prowadzi z reguły do marginalizacji słowa. Warto w tym miejscu podkreślić, że uzależnienie się od mediów jest dziełem mediów ikonicznych (film, telewizja, Internet, przeźrocza itp.), a nie mediów drukowanych (książka, prasa, ulotka itp.).

Najważniejsze dla reklamy jest to, że dziś już nie chodzi tylko o indywidualny wpływ na człowieka ze strony radia, telewizji czy Internetu. Dziś człowiek na co dzień zderza się z potężną mediosferą, a więc z całym środowiskiem mediów, uchodzącym obecnie za najważniejsze środowisko człowieka, które przeniknięte jest działającą skutecznie reklamą.

Krytycznie wobec reklamy

Reklama

W Dniu Środków Społecznego Przekazu niech zachęcą nas do dalszej refleksji wskazania zawarte w Instrukcji Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu, zatytułowanej „Etyka w reklamie”, ogłoszonej w 1997 r.:

• Nie jest prawdą, że reklama jedynie odzwierciedla postawy i wartości właściwe dla kultury danego środowiska.

• Reklama, podobnie jak media, kształtuje rzeczywistość, a nawet zniekształca jej obraz.

• Nie do przyjęcia jest też pogląd głoszony przez dysponentów reklamy komercyjnej, jakoby obfitość dóbr materialnych prowadziła do szczęścia i samorealizacji człowieka. Prowadzi to raczej do frustracji i wielorakich kompleksów.

• Media w celu pozyskania odbiorców dla reklamodawców tak kształtują emitowane treści, żeby przyciągnąć jak największą publiczność, która mogłaby zadowolić oczekiwania dysponentów reklamy.

• Należy zdawać sobie sprawę, że reklamodawcy usiłują wywierać nacisk na media, żeby unikały tematów, które mogłyby być kłopotliwe, niewygodne albo nie uwzględniałyby obowiązującej w danym środowisku poprawności politycznej.

• Reklama często staje się narzędziem szerzenia mentalności konsumpcyjnej poprzez tworzenie nawyków konsumpcyjnych i stylów życia szkodliwych dla fizycznego i duchowego zdrowia.

• Wbrew temu, co z naciskiem głosił św. Jan Paweł II, reklama często propaguje taki styl życia, który faworyzuje postawę „mieć” kosztem postawy „być”.

• Ponadto stwierdza się istnienie szkodliwego wpływu reklamy na politykę, kulturę, życie moralne społeczeństwa oraz na godność osoby ludzkiej.

Wymienione zastrzeżenia wobec reklamy pozwolą roztropnie z niej korzystać, a zarazem przestrzegać innych przed jej negatywnym wpływem, aby klient nie musiał już działać przedrefleksyjnie w obliczu zakupu reklamowanego produktu, w naiwnym przekonaniu, że dysponentom reklamy zależy wyłącznie na tym, aby był on jak najlepiej obsłużony i bardzo szczęśliwy.

2016-09-14 08:23

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wojna na informacje

Grupy internautów, które wcześniej bardzo aktywnie siały dezinformację na temat pandemii, zaczęły otwarcie wspierać działania rosyjskie na terytorium Ukrainy. Niestety, przykładów wojny informacyjnej jest znacznie więcej.

W polskim internecie dynamicznie rośnie zagrożenie dezinformacyjne dotyczące wydarzeń związanych z Ukrainą i Rosją – ostrzega Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych (IBIMS) w nowym raporcie. Aż 90% kont w social mediach zaangażowanych w takie działania wcześniej publikowało treści sceptyczne wobec szczepień. Z pandemią oraz ze szczepieniami te grupy odniosły dosyć duży sukces, bo przekonały ok. 40% Polaków. Czy podobnie będzie z próbą budowania niechęci do Ukraińców oraz sympatii dla Putina?
CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie

2025-09-27 17:55

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

Fot. Archidiecezja Gnieźnieńska/ B. Kruszyk

Wierni świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie, dlatego są wezwani do aktywnego i odpowiedzialnego zatroszczenia się o swój dom - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas inauguracji kolejnego roku w Prymasowskim Studium Teologiczno-Pastoralnym w Gnieźnie, w którym przygotowanie do przyjęcia posług rozpoczynają m.in. przyszli katechiści, akolici i lektorzy.

Wierni świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie, dlatego są wezwani do aktywnego i odpowiedzialnego zatroszczenia się o swój dom - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas inauguracji kolejnego roku w Prymasowskim Studium Teologiczno-Pastoralnym w Gnieźnie, w którym przygotowanie do przyjęcia posług rozpoczynają m.in. przyszli katechiści, akolici i lektorzy.
CZYTAJ DALEJ

Bp Greger: szatan to nie bajka dla niegrzecznych dzieci, to są realia

2025-09-28 13:26

[ TEMATY ]

szatan

bp Piotr Greger

Monika Jaworska/Niedziela na Podbeskidziu

„Szatan to nie jest bajka dla niegrzecznych dzieci, to są realia. Szatan naprawdę istnieje, chociaż doskonale wie, że jego dni są policzone” - powiedział bp Piotr Greger podczas uroczystości odpustowych 28 września ku czci św. Michała Archanioła w Kończycach Wielkich na Śląsku Cieszyńskim. W homilii hierarcha przypomniał, że nauka Kościoła o szatanie nie ma wzbudzać strachu, lecz mobilizować wierzących do czujności wobec jego pokus i do całkowitego zaufania mocy Boga.

W kazaniu bp Greger nawiązał do znanej modlitwy ułożonej przez papieża Leona XIII w 1886 r., której słowa: „Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną” odwołują się bezpośrednio do Apokalipsy św. Jana. „Największym osiągnięciem szatana jest wmówić człowiekowi, że diabeł nie istnieje. Wtedy człowiek zupełnie go lekceważy, nie zwraca na niego żadnej uwagi” - przestrzegł kaznodzieja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję