Biskupi Francji: aborcja nie jest prawem człowieka, ale jego naruszeniem
"Czy jakieś prawo człowieka może opierać się na negowaniu prawa do życia innych ludzi, i to na samym początku ich egzystencji? Wszyscy przeszliśmy przez stan embrionalny; czyżbyśmy o tym zapomnieli?”. Takie pytania czytamy w oświadczeniu wydanym 22 listopada przez przewodniczącego grupy roboczej episkopatu Francji pracującej nad kwestiami społeczno-edukacyjnymi związanymi z aborcją.
Bp Guy de Kerimel wystosował je w związku z zapowiedzianym na środę 26 listopada głosowaniem francuskiego parlamentu nad rezolucją o rzekomym „podstawowym prawie do aborcji” we Francji i w Europie. W zaproponowanym parlamentowi dokumencie mowa wprost o „powszechnym prawie kobiet do swobodnego dysponowania własnym ciałem jako niezbędnym warunku ich rzeczywistej równości z mężczyznami w rozwiniętym społeczeństwie”.
Oświadczenie episkopatu Francji wskazuje na zawarte w powyższym tekście zafałszowania. „Oczywiście promowanie wolności kobiet i ich równości z mężczyzną to słuszna sprawa, ale o jaką wolność tu chodzi?” – pyta bp de Kerimel. Zwraca uwagę na ciężkie przeżycia kobiet, które dopuściły się aborcji. „Dla niektórych z nich to prawdziwe piekło, a socjolodzy, psycholodzy i psychoanalitycy, zupełnie niezależnie od jakichkolwiek odniesień religijnych, znają te bolesne sytuacje – czytamy w oświadczeniu. – Czy przemilczając to albo wprost negując można mówić o wolności?”. Francuski biskup podkreśla, że nie można traktować ciąży jako „agresji”, co usprawiedliwiałoby zabicie rzekomego „agresora”, którym jest niewinne dziecko w łonie matki.
Szczególnymi świadkami wartości ludzkiego życia są dwaj chilijscy księża – bliźniacy Felipe i Paulo Lizama, którzy rok temu przyjęli święcenia kapłańskie. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie determinacja ich matki Rosy Silvy, która 29 lat temu, w 1984 r. nie zgodziła się na aborcję.
W następstwie zabójstwa w stanie Utah Charliego Kirka, działacza politycznego, zaangażowanego w działania na rzecz ochrony życia ludzkiego, amerykańscy przywódcy katoliccy wzywają do modlitwy, zwracając uwagę na szerzący się w całym kraju trend przemocy.
Biskupi katoliccy i przywódcy Kościoła w Stanach Zjednoczonych wyrażają ból i apelują o modlitwę w intencji pokoju. To reakcja po zabójstwie działacza Charliego Kirka, który zginął 10 września wskutek postrzału podczas wystąpienia na Uniwersytecie Utah Valley w Orem w stanie Utah.
Do zaufania łasce Bożej i „łasce stanu” zachęcił Papież uczestników watykańskiego kursu dla nowych biskupów. Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej podało informację o zamkniętej części audiencji, podczas której Leon XIV odpowiadał na pytania biskupów. „Modlę się za was, Kościół docenia wasze ‘tak’, nie jesteście sami, razem niesiemy ten ciężar i razem głosimy Ewangelię Jezusa Chrystusa” – powiedział Ojciec Święty.
Papież podkreślił, że ważne jest trwanie blisko Pana Boga, zachowanie czasu na modlitwę, życie w bezwarunkowym zaufaniu Duchowi Świętemu, który jest źródłem ich powołania. Zachęcił biskupów, by nie zrażali się pierwszymi trudnościami. Prosił ich o zachowanie bliskości z wiernymi i księżmi, o okazywanie względem nich miłosierdzia i stanowczości, kiedy jest to konieczne.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.