Reklama

Polska

Franciszek jest cały w Chrystusie

„Ojciec Święty jest cały w Chrystusie” – tuż po wizycie papieża Franciszka w Polsce mówi dla KAI dominikanin o. prof. Jan Andrzej Kłoczowski. Wybitny teolog i duszpasterz uważa też, że czymś fundamentalnym jest odbudowa zaufania społecznego, a także odbudowa ufności wewnątrz Kościoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

BEATA TKACZYK-OZIMEK/KAI: – Które ze słów Papieża z jego wizyty w Polsce szczególnie pozostaną w pamięci Ojca?

O. PROF. JAN ANDRZEJ KŁOCZOWSKI OP: – Nie przemyślałem jeszcze wszystkiego, ale wiele dała mi do myślenia homilia wygłoszona podczas Mszy św. w sanktuarium św. Jana Pawła II. Była to refleksja nad fragmentem Ewangelii według św. Jana, mówiącym o uczniach, którzy w zamkniętym Wieczerniku nie wiedzieli, co robić. Ale przyszedł Jezus do drzwi zamkniętych. Papież zwraca uwagę, że uczniowie przyszli również w następnym tygodniu, lecz chociaż już wiedzieli, że zmartwychwstał, drzwi też były zamknięte. I wtedy Jezus przyszedł jeszcze raz. Ewangelia mówi o uczniu Tomaszu, który prosi o dotknięcie ran Mistrza, żeby uwierzyć. Papież rozwinął to w formie o miejscu, uczniu i księdze. Skoncentruję się tu na miejscu, bo to ono jest ważne.
Wielokrotnie Papież mówi o tym, że miejsce to jest coś, co się otwiera. Słyszeliśmy od Jana Pawła II: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”. To oczywiste, że my, głosząc, zwracamy się do innych i prosimy: pozwólcie, otwórzcie się i bądźcie gotowi do przyjęcia przekazu. Odnoszę wrażenie, że papież Franciszek trochę to poszerzył. Czasami bowiem możemy spotkać się z sytuacją, iż Chrystus jakby puka do nas, do ludzi Kościoła, do środka, do drzwi, ale z zewnątrz, i apeluje, żebyśmy też byli otwarci na to wyzwanie, które przychodzi niejako z zewnątrz.
To jest chyba związane szczególnie z rozumieniem błogosławieństw, które są bardzo mocno związane ze słowami według św. Mateusza, zapisanymi jako słowa, którymi Chrystus będzie nas sądził w Dniu Ostatecznym. Wówczas powie: byłem uchodźcą, a nie przygarnęliście mnie; byłem głodny, a nie daliście mi jeść... W tej scenie Jezus nie przedstawia się jako przedstawiciel jakiejś religii – po prostu jest głodnym człowiekiem i Chrystus się z nim utożsamia.
Papież Franciszek powiedział też, że tylu Chrystusów ciągle ginie na świecie, wciąż zdarzają się te straszne zbrodnie terrorystyczne i każda śmierć jest jakimś wołaniem Chrystusa do nas, do naszych sumień.
Nasunęła mi się myśl o konieczności nowszego spojrzenia na to, co się nazywa Kościołem otwartym. Nie chodzi o multikulti, o rozmywanie katolicyzmu, jak to się czasami formułuje, tylko odwrotnie – należy wyostrzyć wymagania, które stawia Ewangelia, słuchając również głosów, które docierają do nas z zewnątrz, i rozumiejąc je ewangelicznie.
Dla nas w Krakowie przeżywanie tego ostatniego tygodnia było niesłychanym przeżyciem katolicyzmu jako Kościoła powszechnego. Przykładowo: ktoś przychodzi do mnie z wielką flagą z Ugandy i śpiewa „Jezus, Jezus...”. Uderzyło mnie to, że oni nosili tę flagę jako znak swojej tożsamości, jak swoją wizytówkę, przy czym nie oznaczało to, że noszą tę flagę przeciwko komuś. Spotkania z Ugandyjczykami były zresztą bardzo przyjazne, chrześcijańskie, były okazją, by poznać się lepiej. Była to szansa poszerzenia myślenia, które jest swoistą karykaturą tego, co określa się jako multikulti; to nie rozmywanie wszystkiego, tylko spotkanie wielości z zachowaniem różnorodności. Ewangelia jest tym, co budzi ludzi na radość spotkania, które mnie wzbogaca.

– Jakie były, Ojca zdaniem, najważniejsze wydarzenia Światowych Dni Młodzieży?

– Najmocniej przeżyłem minuty, kiedy duchowo łączyłem się z milczeniem Papieża w Auschwitz. To było niezwykłe, że milczenie może być głośniejsze od słów. Mocno poruszył mnie sposób, w jaki Ojciec Święty potraktował więźniów i ocalonych z Holokaustu. To było takie serdeczne, z serca płynące ich objęcie. Papież wielokrotnie mówi o czułości. Nie wstydzi się mówić o czułości, o tym, że miłość wyraża się nie tylko w słowach, ale też dotyka głęboko serce.
Myślę, że jest też ogromny temat do przemyślenia dla teologii małżeństwa. Przekazywanie, dawanie znaków, sygnałów miłości... Łączyło się to z duszpasterskimi uwagami dla małżeństw, przekazanymi z okna przy Franciszkańskiej.
Bardzo poruszyła mnie bezpośredniość Ojca Świętego i sposób jego modlitwy. Nie byłem w Brzegach, ale widziałem Mszę św. w telewizji; to był stojący, medytujący Piotr – Piotr stojący przed Panem w Eucharystii. I ten piękny zachód słońca... Można powiedzieć, że nasza uwaga była podzielona, bo podziwialiśmy i jego, i zachód słońca... A on był cały w Chrystusie! Dla niego nie było zachodu słońca. Najważniejszy jest Pan, tutaj, przed nami. Bez słów można tyle powiedzieć...

– Które słowa – jako Polacy – najbardziej powinniśmy wziąć sobie do serca?

– Moim bólem jest niski poziom zaufania społecznego. My, Polacy, nie ufamy sobie nawzajem, i tak jest na różnych poziomach. W urzędzie trzeba przedstawić mnóstwo papierów, żeby ktoś uwierzył, że nie jestem kłamcą – niejako z założenia obywatel jest kłamcą. I tak jest wszędzie, w każdym miejscu. Jeżeli nie zaufa się ludziom, to człowiek nigdy nie nauczy się ufności. Ten wątek był cały czas obecny.
Odbudowa zaufania społecznego, także naszego życia wewnątrz Kościoła, odbudowa prawdomówności i ufności jest czymś fundamentalnym. To, moim zdaniem, pierwszy konkretny program, a także metoda duszpasterskiego działania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-08-10 08:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Homilia Ojca Świętego podczas Mszy Świętej na Campus Misericordiae

Drodzy młodzi, przybyliście do Krakowa na spotkanie z Jezusem. A Ewangelia mówi nam dziś właśnie o spotkaniu między Jezusem a pewnym człowiekiem, Zacheuszem, w Jerychu (Łk 19, 1-10). Jezus nie ogranicza się tam tylko do głoszenia nauki, czy pozdrawiania kogoś, ale – jak mówi Ewangelista – chce przejeść przez miasto (por. w. 1). Innymi słowy, Jezus pragnie przybliżyć się do życia każdego człowieka, przebyć do końca naszą drogę, aby Jego życie i nasze życie spotkały się naprawdę.

W ten sposób dochodzi do najbardziej zaskakującego spotkania, właśnie tego z Zacheuszem, zwierzchnikiem „celników”, czyli poborców podatkowych. Zacheusz był więc zamożnym współpracownikiem znienawidzonych okupantów rzymskich; był wyzyskiwaczem swojego narodu, kimś, kto z powodu swej złej reputacji nie mógł nawet zbliżyć się do Mistrza. Ale spotkanie z Jezusem zmienia jego życie, jak to było i może być codziennie w przypadku każdego z nas. Zacheusz jednak musiał zmierzyć się z pewnymi przeszkodami, aby spotkać Jezusa: co najmniej trzema. Także i nam mogą one coś powiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Spotkanie formacyjne mężczyzn, tworzących wspólnotę Wojowników Maryi, rozpoczęło się na płycie rzeszowskiego rynku, gdzie ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, założyciel wspólnoty mówił o licznych intencjach jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu. Wśród nich wymienił m.in. intencję za Rzeszów i świeckie władze miasta i regionu, za diecezję rzeszowską i jej duchowieństwo, za rodziny, szczególnie za małżeństwa w kryzysie, za dzieci i młode pokolenie. W ten sposób zachęcił do modlitwy różańcowej, by wzywając wstawiennictwa Maryi, prosić Boga o potrzebne łaski.

CZYTAJ DALEJ

Pliszczyn. Kongres Misyjny Dzieci Archidiecezji Lubelskiej

2024-04-25 10:16

Paweł Wysoki

Centrum Misyjne już po raz szósty organizuje Kongres Misyjny Dzieci Archidiecezji Lubelskiej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję