Reklama

Polska

Jak opowiadać o świętych? - odbyła się premiera prasowa filmu o Karolinie Kózkównie

To próba znalezienia odpowiedniego języka, jak przekazać nasze opowieści - mówili twórcy filmu "Karolina". Premiera prasowa odbyła się dziś w Warszawie.

[ TEMATY ]

film

bł. Karolina

karolina-film.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obraz opowiada o dwóch przyjaciółkach, uczennicach liceum filmowego, które dostają zadanie nakręcenia pracy dyplomowej, poświęconej Karolinie Kózkównie. Nastolatki nic nie wiedzą o wiejskiej dziewczynie, która żyła sto lat temu i została zamordowana przez rosyjskiego żołnierza, broniąc się przed gwałtem. Film opowiada o sprzeciwie dziewcząt wobec narzuconego tematu, ich stopniowym odkrywaniu niezwykłej bohaterki, w końcu - ich fascynacji jej osobą.

Opowieść o Karolinie przepleciona jest opowieścią o bohaterach - Kaśka jest skonfliktowana z matką, małżonkowie po kilkuletniej separacji próbują do siebie powrócić, stary mężczyzna zwaśniony jest z Panem Bogiem, a jego wnuk - kleryk przeżywa kryzys powołania. Wielu z bohaterów przyjeżdża do Zabawy, do sanktuarium męczennicy i każdy otrzymuje pewność, jak ma wyglądać jego dalsze życie, gdyż film, który chcą nakręcić Kasia i Magda ma szukać odpowiedzi na pytania jak żyć, za co warto oddać życie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram




Reklama

- To próba znalezienia odpowiedniego języka, poszukiwanie, jak możemy mówić o sprawach Kościoła - mówił po seansie aktor Piotr Cyrwus grający rolę kustosza sanktuarium w Zabawie. Stwierdził, że ma świadomość jak trudno jest podbić bastion Warszawa, wypełniony wyrafinowanymi odbiorcami i ubolewał, że z powodu kruchości i nieuchwytności tematu ludzie wierzący wciąż nie potrafią o swojej wierze rozmawiać. Wyjaśniał, że jako katolik chciał zaangażować się w powstanie filmu. - Ważne żebyśmy od czegoś zaczęli, żebyśmy mówili o naszych sprawach, zastanawiali się, jak drugiemu mówić o Bogu. Musimy nauczyć się tego języka, to nie jest łatwe, ale musimy próbować. Jednak ani on, ani pozostali aktorzy nie słyszeli o Kózkównie przed rozpoczęciem filmu. - Chciałabym żeby w Polsce coś się ruszyło, żeby pokazać, że Kościół ma nie tylko wady, ale i zalety - wyjaśniła czemu zagrała w filmie Marlena Burian, odtwórczyni głównej roli. Wyznała, że w Karolinie zafascynowała ją najbardziej jej nieskazitelność. Reżyser Dariusz Regucki opowiadał o pracy nad filmem, którego budżet nie stanowił nawet dziesiątej część środków, przeznaczonych na klip, promujący Polskę - 1,4 mln zł. Mówił o bardzo trudnych warunkach, w których pracowała przemęczona ekipa, ale też o mocnej motywacji, gdyż kto dziś mówi o czystości? I o poszukiwaniu nowego języka, który pozytywnie odebrałaby młodzież.

Oficjalna premiera filmu odbędzie się 18 listopada, dokładnie w 100. rocznicę męczeńskiej śmierci bł. Karoliny Kózkówny. Premiera kinowa odbędzie się w najbliższy weekend 22 i 23 listopada.

W głównej roli wystąpiła Marlena Buriam (Kasia i Karolina) i Barbara Duda (Magda). Karol Olszewski zagrał kleryka Przemka - cała trójka to absolwenci liceum aktorskiego w Krakowie. Towarzyszą im tak znakomici aktorzy jak Jerzy Trela, Dorota Pomykała, Anna Radwan, Maciej Słota, Piotr Cyrwus, Sebastian Oberc, Jacek Lenczar.

Prace nad filmem poprzedziła akcja internetowa - na apel odpowiedziało 2 tys. darczyńców, którzy zdecydowali się na finansowanie projektu.

"Karolina". Scenariusz i reżyseria Dariusz Regucki. Występują Marlena Burian, Karol Olszewski, barbara Duda, Jerzy Duda, Dorota Pomykała, Anna radwa i in. Producent Stowarzyszenie Rafael. www.karolina-film.pl

Karolina Kózkówna urodziła się 2 sierpnia 1898 r. w wielodzietnej rodzinie w podtarnowskiej wsi Wał-Ruda. Mimo młodego wieku i braku specjalistycznego wykształcenia prowadziła bardzo aktywne działania na rzecz społeczności lokalnej. Była animatorką i liderką życia religijnego.

Reklama

Należała do stowarzyszeń religijnych, angażowała się w tworzenie i formowanie nowej wspólnoty parafialnej powstałej z połączenia dwóch miejscowości, gdy została utworzona nowa parafia w Zabawie. Uczyła katechizmu dzieci z wioski, organizowała dla nich zajęcia, przygotowywała do przyjęcia Komunii św. chorych współmieszkańców. Pomagała w prowadzeniu prywatnej biblioteki wujowi Franciszkowi Borzęckiemu, umożliwiała dorosłym dostęp do literatury religijnej.

Wrażliwa na potrzeby chorych i biednych odwiedzała ich w domach i wspierała w potrzebach. Była przykładem pracowitości i uczciwości oraz poczucia odpowiedzialności za rodzinę. Swoją postawą zdobyła powszechne uznanie i szacunek wśród współmieszkańców, którzy mówili, że jest "pierwszą duszą do nieba" a także społeczne i religijne zaangażowanie w rozwój drugiego człowieka. Zginęła heroicznie broniąc się przed gwałtem, broniąc swej godności i honoru 18 listopada 1914 r. gdy została zaatakowana i w bestialski sposób zamordowana przez carskiego żołnierza.

Jan Paweł II beatyfikował ją 10 czerwca 1987 r. w Tarnowie. Jest patronką młodzieży, Ruchu Czystych Serc, Szkolnych Kół Caritas, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży i diecezji rzeszowskiej. Jej wspomnienie liturgiczne przypada 18 listopada.

2014-11-13 16:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Nieplanowane” to szansa na uzdrowienie sposobu rozmowy o aborcji

[ TEMATY ]

film

aborcja

pro‑life

pro life

Kadr z filmu

Film „Nieplanowane” jest szansą na uzdrowienie sposobu rozmowy nt. aborcji – podkreśla Maciej Bodasiński, jeden z organizatorów spotkania „Polska pod krzyżem”, zaangażowany również w dystrybucję głośnego amerykańskiego filmu „Nieplanowane”, który dziś wchodzi do polskich kin. Podkreśla, że jest to film głęboko duchowy. Może być on modlitwą w intencji zatrzymania zjawiska aborcji i nawrócenia wszystkich, którzy się do niej przyczyniają. Zapewnia, że film, choć pokazuje trudną prawdę, nie traumatyzuje. Przeciwnie – daje nadzieję. Apeluje też o frekwencję w kinach w pierwszym tygodniu wyświetlania filmu, gdyż od tego zależy dalsza dystrybucja.

Film „Nieplanowane”, który odbił się szerokim echem w Stanach Zjednoczonych, wchodzi dziś do polskich kin. Jak podkreśla Maciej Bodasiński, dystrybucja jest szeroka. Film można oglądać we wszystkich trzech największych sieciach multipleksów (Helios, Cinema City, Multikino) oraz wielu kinach studyjnych i prywatnych – w sumie w ponad 170 kinach w całej Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Na Górze Oliwnej, gdzie modlił się Jezus, mnisi i mniszki nadal zbierają oliwki

2025-10-28 10:05

[ TEMATY ]

Góra Oliwna

Ogród Oliwny

Vatican Media

Bazylika Agonii przylegająca bezpośrednio do Ogrodu Oliwnego

Bazylika Agonii przylegająca bezpośrednio do Ogrodu Oliwnego

W Jerozolimie na Górze Oliwnej i w ogrodzie Getsemani, gdzie zgodnie z Ewangelią Jezus spędził ostatnią noc przed pojmaniem, mnisi i mniszki każdego października zbierają oliwki, traktując pracę jako modlitwę i formę czci dla świętych miejsc. Tegoroczne zbiory odbywają się w cieniu dwuletniej wojny Izraela z Hamasem, ale także w atmosferze krucho zarysowującego się rozejmu, który rozbudził nadzieję na pokój – od wieków symbolizowany gałązką oliwną.

Historię opisuje National Catholic Reporter. Franciszkanin o. Diego Dalla Gassa, odpowiedzialny za zbiory w klasztorze obok Getsemani, podkreśla, że opieka nad sanktuariami oznacza ich „przeżywanie – fizycznie i duchowo”. Zakonnicy i wolontariusze – od izraelskich Żydów po włoskich funkcjonariuszy przybyłych z pomocą – strącają czarne i zielone owoce ręcznie i małymi grzebieniami na rozpostarte pod drzewami siatki. Zebrane oliwki trafiają do nowoczesnej prasy. Sama nazwa Getsemani wywodzi się od „tłoczni”. Na litr oliwy potrzeba do 10 kilogramów owoców.
CZYTAJ DALEJ

Prof. Solari: Leon XIV zachęca nas, by odkryć Newmana również jako pedagoga

2025-10-28 20:57

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

św. Jan Henryk Newman

Vatican Media

św. John Henry Newman, przyszły doktor Kościoła

św. John Henry Newman, przyszły doktor Kościoła

Dzisiejsza decyzja Leona XIV o uznaniu Newmana za współpatrona edukacyjnej misji Kościoła jest na pewno zachętą, aby odkryć specyficzną pedagogię tego angielskiego konwertyty - uważa szwajcarski znawca Newmana prof. Grégory Solari. Podkreśla, że tym, co wyróżnia pedagogiczną metodę Newmana jest uwzględnienie roli sumienia jako obecności Boga w nas.

Sumienie to dla Newmana głos, poczucie, które jest w nas, ale od nas nie pochodzi, jest Słowem Boga. Newman podkreślał, że istnienia Boga się nie dowodzi, Boga się doświadcza, o ile jest się uważnym na Jego obecność. Wierzę w Boga, ponieważ wierzę w siebie - mawiał angielski konwertyta, który nosił w sobie żywą świadomość obecności Boga, dosłownie jej doświadczał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję