Reklama

Prosto i jasno

Prosto i jasno

Studniówka z Polakami

O rządzie PiS już dziś należy powiedzieć, że przez pierwsze 100 dni zrobił znacznie więcej niż poprzednia koalicja rządowa przez całe 8 lat.

Niedziela Ogólnopolska 10/2016, str. 38

[ TEMATY ]

polityka

P. Tracz / KPRM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla każdego rządu najgorsze jest oderwanie się od rzeczywistości. Aby tego uniknąć, premier Beata Szydło spotyka się z Polakami, jeździ, rozmawia, słucha, chce być blisko ludzi. Uważa, że to najlepsza forma współpracy. Tak również było w piątek 26 lutego, kiedy minęło symboliczne 100 dni jej urzędowania. Premier rozpoczęła ten dzień już o godz. 5.30 konferencją w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, następnie odwiedziła kilka miejscowości na Mazowszu, spotykając się m.in. ze strażakami, piekarzami, repatriantami, rodzinami wielodzietnymi, z rolnikami i seniorami. Tego też dnia własne konferencje podsumowujące działania swoich resortów mieli ministrowie rządu.

Opozycja nie byłaby sobą, gdyby z tej okazji nie zaatakowała rządu, zarzucając mu niezrealizowanie obietnic wyborczych, domagając się cudownych rozwiązań, co więcej, twierdząc pokrętnie, że Polska tonie w chaosie, że właśnie minęło „100 dni nieudolności rządu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Skoro tak, to przypomnę, że w tym czasie parlament przyjął 43 ustawy – poprzedni rząd tylko 14. Wiele nowych i ważnych ustaw jest w trakcie procedowania. W największym skrócie są to m.in.: program Rodzina 500+, sześciolatki, obniżenie wieku emerytalnego, koniec odbierania dzieci rodzicom z powodu biedy, podatek od banków i hipermarketów, jednorazowe dodatki dla emerytów i rencistów, 70-procentowy podatek od odpraw prezesów spółek Skarbu Państwa, obniżenie podatku CIT do 15 proc. dla polskich przedsiębiorców, minimalna stawka godzinowa 12 zł przy umowach, bezpłatne leki dla seniorów po 75. roku życia, zwiększenie kwoty wolnej od podatku, szerszy dostęp do ubezpieczeń dla rolników, ochrona polskiej ziemi, ustawa o frankowiczach, podniesienie kwoty emerytury i renty wolnej od egzekucji, ustawa o ratowaniu polskiego górnictwa, obrona praw Polaków, którzy już pracują w Wielkiej Brytanii, sukces na szczycie klimatycznym w Paryżu...

O rządzie PiS już dziś należy powiedzieć, że przez pierwsze 100 dni zrobił znacznie więcej niż poprzednia koalicja rządowa przez całe 8 lat. Mam na myśli program Rodzina 500+, który jest najlepszą polską inwestycją od 26 lat: pieniądze trafią bezpośrednio do polskich rodzin, zostaną wydane w naszym kraju, pobudzą koniunkturę gospodarczą oraz zwiększą wpływy z podatków.

Reklama

Największym wyzwaniem stojącym przed rządzącymi jest m.in. gigantyczne zadłużenie państwa – na poziomie 900 mld zł (połowę z tego zafundowała Polakom koalicja PO-PSL) oraz wysokie bezrobocie wśród młodych ludzi. Rozwiązaniem wielu polskich problemów będzie plan rozwoju gospodarczego wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Jest on oparty na 5 filarach: 1) reindustrializacji, czyli odbudowie wielu branż polskiego przemysłu; 2) rozwoju małych i średnich firm, dzięki zmianom w systemie zamówień publicznych (nie będzie już preferowana najniższa cena, ale umowy o pracę pracowników zatrudnionych w tych firmach); 3) organizowaniu krajowego kapitału dla rozwoju – będzie tego w sumie ok. biliona zł; 4) ekspansji zagranicznej – służyć temu ma m.in. połączenie sił polskich ambasad i przedstawicielstw handlowych do tej pory podporządkowanych Ministerstwu Gospodarki; 5) praca nad zharmonizowanym rozwojem społecznym i regionalnym, tak aby szanse w dostępie do usług publicznych w poszczególnych częściach naszego kraju były do siebie zbliżone. Jest to, oczywiście, plan rozwoju na wiele lat, program na miarę XXI wieku.

Za nami wspomniane 100 dni – swego rodzaju granica, potwierdzająca początek realizowania programu dobrej zmiany oraz budowania wspólnoty Polaków. Na pełne podsumowanie przyjdzie czas, najważniejsze jest obecnie, aby działać, nie odrywając się od rzeczywistości, czyli wprowadzać zmiany, na które czekają Polacy.

2016-03-02 08:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Głowa w piasku

Niedziela Ogólnopolska 9/2015, str. 41

[ TEMATY ]

polityka

Tusk

Unia Europejska

Πρωθυπουργός της Ελλάδας / Foter / CC BY-SA

Nowo wybrany przewodniczący Rady Europejskiej, na wyrost nazywany „prezydentem Europy”, jest niewidoczny.

Gdzie jest Donald Tusk? Pytanie to coraz częściej rozbrzmiewa nie tylko w Parlamencie Europejskim, ale formułowane jest też na łamach zagranicznej prasy. Chodzi o dwa najważniejsze wydarzenia, którymi żyje Unia Europejska – tzw. Grexit, czyli możliwość opuszczenia wspólnoty przez Grecję, oraz wojnę na Ukrainie. Przy próbie rozwiązywania obu palących kwestii nowo wybrany przewodniczący Rady Europejskiej, na wyrost nazywany „prezydentem Europy”, jest niewidoczny. Niespełna trzy miesiące temu, tuż po jego wyborze, formułowano opinie, że nominacja Tuska wzmocni kierunek wschodni UE, podrażni Rosję Putina, bo wiadomo – polityk z Polski będzie dwoił się i troił, angażując się w sprawy swojego regionu. Tymczasem – flauta, pustka. Zawiedzeni postawą Tuska mogą być tylko ci, którzy na poważnie brali jego niespójną narrację. Najpierw zarzekał się, że żadnym etatem w Unii nie jest zainteresowany, aby po wyborze na najbardziej lukratywne stanowisko szefa Rady oznajmić, iż „obecność ludzi z naszego regionu jest potrzebna UE, zwłaszcza że w ostatnich miesiącach sytuacja wokół Europy uległa zmianie”. Zapewniał, że Unia potrzebuje nie tylko jego doświadczenia, ale i energii. Mówił, że przybył tu z „mocnym poczuciem misji”. Buńczucznie ogłosił: „Polski styl odbije się na tym, co Europa będzie robiła w przyszłości”. Czy już wówczas miał świadomość, że zostanie sprowadzony do roli niewidocznego, aczkolwiek dobrze opłacanego figuranta, przyklepującego wszystkie posunięcia swojej promotorki? To właśnie kanclerz Niemiec Angela Merkel, przy wsparciu grającego drugie skrzypce prezydenta Francji François Hollande’a, przejęła całkowicie inicjatywę. Duet ten w imieniu wszystkich krajów UE uzgadnia polityczną przyszłość tego regionu z władzami Rosji i Ukrainy. Przewodniczący Rady Europejskiej nawet im nie asystuje. Graniczącą z obydwoma krajami Polskę z rozmów „wylogowano”. Wymienione cztery kraje – Rosję, Ukrainę, Niemcy i Francję – określono mianem tzw. formatu normandzkiego, którego decyzje przewodniczący Rady w ciemno popiera. Tusk, zmagający się z krytyką swojej bezczynności, publicznie utrzymuje, że Niemcy i Francja konsultują z nim posunięcia i jest o nich wcześniej informowany. W Brukseli mało kto daje temu wiarę. Podczas gdy na wschodniej flance Unii toczy się poważna walka o strefy wpływów, Tusk, chowając głowę w piasek, nie tylko poświęca interes wspólnotowy, ale przyjmując taką pozycję, niejako odruchowo zmuszony jest eksponować zgoła inną część ciała.

CZYTAJ DALEJ

Św. Grzegorz VII, papież

pl.wikipedia.org

CZYTAJ DALEJ

Całe rodziny bawiły się w Przytoku

2024-05-25 18:20

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Fundacja Centrum Rodziny

Przytok

Katarzyna Krawcewicz

Brokatowe tatuaże, kolorowe warkoczyki i malowanie buziek przyciągnęły tłumy najmłodszych

Brokatowe tatuaże, kolorowe warkoczyki i malowanie buziek przyciągnęły tłumy najmłodszych

25 maja w Przytoku była okazja do wsparcia nowej siedziby Fundacji Centrum Rodziny wraz z hospicjum perinatalnym. Na dorocznym pikniku pojawiły się tłumy – rodzice, dziadkowie, młodzież i oczywiście dzieci.

Było malowanie buziek, brokatowe tatuaże, kolorowe warkoczyki, zabawy sensoryczne, skoki na dmuchańcu. Swój sprzęt prezentowała straż pożarna i policja. Przyjechał nawet dźwig, w którego kabinie mogli zasiąść chętni. Przy stoiskach udzielali porad specjaliści z różnych dziedzin. Nie zabrakło pokazu ratownictwa, a dużym zainteresowaniem cieszył się taniec z dziećmi w chustach (i nosidełkach).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję