Reklama

Wiadomości

Historie niebanalne

Niedziela Ogólnopolska 2/2016, str. 48-49

[ TEMATY ]

pomoc

Archiwum Doroty i Adama Szafrańców

Mama – Dorota Szafraniec Tata – Adam Szafraniec

Mama – Dorota Szafraniec Tata – Adam Szafraniec

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To nigdy nie są bajki znikąd. One biorą się z życia, z obserwacji otaczającej nas rzeczywistości – mówi Adam Szafraniec, autor tekstów słuchowisk, piosenek i scenariuszy przedstawień dla dzieci, współtwórca duetu Baśniowa Kapela, w którym występuje wraz z żoną Dorotą. Państwo Szafrańcowie są małżeństwem od dwudziestu ośmiu lat. Mają dwoje dzieci, ale oprócz swoich, już dorosłych, pociech kochają wszystkie maluchy. To właśnie dzieciom poświęcili swoją działalność. A wszystko zaczęło się od... bankructwa.

Bankructwo z happy endem

Reklama

– Pan Bóg tak pokierował moim życiem, że w dość brutalny sposób zawrócił mnie z drogi, którą szedłem – opowiada Adam Szafraniec. – Biznes, który starałem się rozkręcić, upadł. A stało się to wtedy, gdy zdałem sobie sprawę, że nie robię w życiu tego, co chciałbym robić. Przypomniałem sobie wówczas o pisaniu. Kiedy mieliśmy małe dzieci, rzadko czytałem im książki, a częściej wymyślałem opowiadania na bieżąco. Zresztą niektóre z tych historii zaistniały w naszych piosenkach. W tym czasie również ewangelizowaliśmy już trochę jako małżeństwo i pomyśleliśmy, że może warto by było wydać płytę z naszymi piosenkami. W ten sposób w 1997 r. jako duet Baśniowa Kapela własnym nakładem wydaliśmy płytę „Superfajna sprawa”, nagraną m.in. z Zuzią Madejską i Alą Bachledą-Curuś. To był taki nasz pierwszy krok. Tą właśnie płytą zainteresował się nieżyjący już Janusz Kotarba z Wydawnictwa M w Krakowie, bardzo dobrze zorientowany w rynku muzycznym w Polsce. W realizacji słuchowisk i bajek towarzyszy mi nieodłącznie moja śpiewająca żona, a w komponowaniu i aranżacjach muzycznych od początku pomaga nam mój kuzyn Artur Kaszowski, autor m.in. znanej w Polsce pieśni „W Tobie jest światło”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najważniejsze jest słowo

Państwo Szafrańcowie nie tylko nagrywają płyty i słuchowiska, ale również w duecie przedstawiają najmłodszym opowieści, które wyszły spod pióra pana Adama. Od wielu lat wędrują po przedszkolach i szkołach, by opowiadać dzieciom bajki. Są bardzo oczekiwanymi gośćmi, co widać na profilu facebookowym Baśniowej Kapeli. Jak podkreślają, te przedstawienia nie są przeładowane rekwizytami czy bogatą scenografią, bo najlepsze obrazy powstają w wyobraźni maluchów. I to na wyobraźnię i emocje mają działać przedstawiane historie. – W naszych bajkach słowo jest na pierwszym planie – mówi Adam Szafraniec. – Słowo oddziałuje na emocje. Opowiadamy, a dzieci sobie to wszystko wyobrażają. Nasze opowiadania adresowane są do dzieci do 10 lat i za tę grupę wiekową czujemy się odpowiedzialni. Zdarza się jednak, że te treści poruszają i starszych... – dodaje pani Dorota.

Nie tylko dla dzieci

Między słowami w opowiadaniach Adama Szafrańca pojawia się także przekaz dla rodziców, którzy razem z dziećmi słuchają płyt Baśniowej Kapeli. Jest w nich wiele treści, które z pewnością wzbudzą w rodzicach refleksję, a może i wpłyną na zmianę ich przyzwyczajeń.

Reklama

– Sam stawałem się ojcem, dorastałem do ojcostwa i wiem, że to jest pewien proces, którego nie da się przeskoczyć – mówi pan Adam. – W bajkach są emocje, którymi się dzielimy i wskazujemy różne drogi wyjścia z problemów. Gdy zastanawiałem się, o co chodzi w wychowywaniu dzieci, zdałem sobie sprawę, że jest to wyzwalanie dziecka z lęków i uczenie go radzenia sobie z emocjami. Ono od początku swojego istnienia przeżywa wszystko to, co przeżywa mama, gdy nosi je pod sercem. Wiedząc o tym, staramy się, by w naszych opowiadaniach dziecko zawsze było traktowane podmiotowo.

Inspirowane życiem

Muzyczne opowiadania Baśniowej Kapeli inspirowane są życiem i doświadczeniami codzienności. – Którejś zimy sam wybrałem się do kilku biedniejszych domów, o których wiedziałem, że mieszkają w nich rodziny z małymi dziećmi. Przebrany w biskupi strój św. Mikołaja zabrałem ze sobą drobne upominki i ruszyłem w drogę – opowiada Adam Szafraniec. – To było dla mnie piękne i bardzo mocne doświadczenie. Dzieci nie spodziewały się odwiedzin takiego szczególnego gościa. Kiedy wychodziłem z ostatniego z tych domów, mała dziewczynka wyszła za mną i powiedziała, że właśnie tak wyobrażała sobie wizytę św. Mikołaja. Byłem naprawdę wzruszony – opowiada mój rozmówca.

Efekty obserwacji i doświadczeń odbijają się w opowiadaniach Adama Szafrańca jak w lustrze. Jedno z nich – „Zagubiony czas” to historia dwójki dzieci, które domagają się uwagi zapracowanych rodziców. Dzieci postanawiają odnaleźć zagubiony czas i wybierają się w podróż, podczas której gubią się i zastaje ich noc. Ale z dziećmi jest przyjaciel – pies. Wkrótce pojawia się też miłość rodziców...

Reklama

Inne opowiadanie – „Liliowy bór” to również bajka inspirowana życiem. – W 2005 r. głośno w Polsce było o sprawie 6-letniego Brajana, który uratował z pożaru kamienicy swojego ojca chorego na cukrzycę. Sam chłopiec, niestety, zginął – wyjaśnia Adam Szafraniec. – Ta historia głęboko mnie poruszyła i bardzo chciałem, by dzieci wyciągnęły z niej wnioski. „Liliowy bór” uczy tego, jak pomagać innym, a jednocześnie przekazuje praktyczną wiedzę i podpowiada, jak zachować się w sytuacji zagrożenia życia.

Ludzie nie są źli

– Coraz częściej słyszymy wprost: Napiszcie coś o Bożym Narodzeniu, ale żeby było w tym mniej... Boga – mówi Dorota Szafraniec. – Boże Narodzenie, pragnienie sacrum żyje w ludziach, ale oni boją się reakcji otoczenia, rodziców czy nauczycieli.

– Nie przestajemy mówić o Bogu, ale robimy to bardzo różnorodnie – rozwijając sferę uczuć dziecka, opowiadając o dobru i miłości – dopowiada pan Adam. Niedawno powstały kolejne scenariusze do jasełek dla szkoły podstawowej i gimnazjum, pt. „Książę Pokoju”, oraz jasełka dla najmłodszych, pt. „Broda Heroda”, o tym, jak Bóg zło w dobro obrócił.

– Nie ma bliższego dzieciom świata niż ten, który pokazuje im Pan Jezus – podkreślają państwo Szafrańcowie. – Wszyscy szukamy dobroci i miłości i tak naprawdę ludzie nie są źli. Gdy gdzieś pojawiają się słowa, które wynikają z dobra, to ludziom przestaje przeszkadzać to, że to jest chrześcijańskie. Nasze opowiadania często dotyczą przemiany ludzkiego serca. Zdajemy sobie sprawę, że mówiąc o emocjach, uczuciach, zmuszamy najmłodszych do wysiłku, a to nie są łatwe rzeczy. Jednak dzieci poprzez intuicję – co się dziś często ignoruje – potrafią bardzo dużo zrozumieć – mówią małżonkowie i dodają, że wiedząc o tym, nie mogą sobie pozwolić na zbanalizowanie tworzonych przez siebie opowiadań.

2016-01-05 08:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Straż Graniczna: do Polski przybyło ponad 922 tys. uchodźców z Ukrainy

[ TEMATY ]

pomoc

pomoc dla Ukrainy

Karol Porwich/Niedziela

Od początku agresji Rosji na Ukrainę do Polski przybyło 922,4 tys. uchodźców – poinformowała w niedzielę Straż Graniczna.

"Wczoraj tj.05.03 kolejny rekord-#funkcjonariusze SG odprawili aż 129 tys. podróżnych z Ukrainy!" - poinformowała SG na Twitterze. "Dzisiaj do godz. 07.00 - 39,8 tys." - dodała.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Kazimierza Królewicza

[ TEMATY ]

nowenna

św. Kazimierz Królewicz

Karol Porwich/Niedziela

Św. Kazimierz Jagiellończyk – królewicz

Św. Kazimierz Jagiellończyk – królewicz

Nowenna do odprawiania przed świętem św. Kazimierza Królewicza (23 lutego - 3 marca) lub w dowolnym terminie.

Boże, nieskończony w swej dobroci, wysłuchaj próśb moich, oświeć mój rozum i skieruj serce do spełniania dobrych uczynków. Święty Kazimierzu, wstawiaj się za mną, abym potrafił Ciebie naśladować, zdobywał umiejętność wybierania dobra, obrony wiary katolickiej i moralności w sercach ludzi, mógł skutecznie odpierać pokusy, zachować czystość ciała i serca, pozostając wiernym członkiem Kościoła Twego. Pokaż mi, o Panie, co mam czynić, aby osiągnąć królestwo niebieskie. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Zbrodnia bez kary? Warszawskie morderstwa śladem Rodiona Raskolnikowa

2025-02-26 21:21

[ TEMATY ]

felieton

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Warszawa wstrząśnięta serią brutalnych morderstw seniorek. Śledczy wskazują, że sprawca działał z motywacją przypominającą filozofię Rodiona Raskolnikowa z powieści „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego. Czy mamy do czynienia z kimś, kto uznał się za "nadczłowieka", stojącego ponad prawem moralnym? Czy współczesna Warszawa powtarza mroczną historię dziewiętnastowiecznego Petersburga?

Rodion Raskolnikow, główny bohater „Zbrodni i kary”, wierzył, że wyjątkowi ludzie mają prawo przekraczać normy moralne, jeśli służy to wyższym celom. Uważał, że zabójstwo lichwiarki Alony Iwanowny jest usprawiedliwione, ponieważ usunięcie „nikczemnej" jednostki miało umożliwić realizację „wielkich czynów" przez niego samego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję