Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

W Szczecinie upamiętniono 35. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych

Niedziela szczecińsko-kamieńska 36/2015, str. 1

[ TEMATY ]

historia

Solidarność

Julia A. Lewandowska

Mszy św. przed bramą Stoczni Szczecińskiej przewodniczył abp Andrzej Dzięga, obecny był prezydent RP Andrzej Duda

Mszy św. przed bramą Stoczni Szczecińskiej przewodniczył abp Andrzej Dzięga,
obecny był prezydent RP Andrzej Duda

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 1980 r. zrozumieliśmy, że wspólnota może zwyciężyć – te słowa zawarł m.in. w swoim przemówieniu obecny na uroczystościach prezydent Polski Andrzej Duda. 30 sierpnia przed bramą Stoczni Szczecińskiej zebrali się działacze „Solidarności”, samorządowcy, reprezentanci wielu instytucji oraz mieszkańcy Szczecina, by uczcić rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych.

– Stoję przed ludźmi, którzy kładli podwaliny naszej wolności – mówił Andrzej Duda. Prezydent zaznaczył, że 35. rocznica Porozumień Sierpniowych jest wydarzeniem niezwykle ważnym i przełomowym. – Wtedy nie tylko zrozumieli moi Rodacy, że są wspólnotą, ale też zrozumieli, że wspólnota może zwyciężyć, że władza stojąc przed milionami obywateli boi się po raz drugi wyciągnąć broń i otworzyć ogień – wskazał Prezydent Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tuż po przemówieniach Piotra Dudy przewodniczącego NSZZ „Solidarność” oraz prezydenta Polski Andrzeja Dudy odbyła się uroczysta Msza św. pod przewodnictwem abp Andrzeja Dzięgi, metropolity szczecińsko-kamieńskiego. Podczas niej, w swojej homilii, Ksiądz Arcybiskup mówił o „Solidarności” w duchu pracy, trudu robotników, którzy 35 lat temu postanowili walczyć o swoje prawa, o „Solidarność” w duchu miłości i wzajemnej pomocy.

Reklama

– Solidarni, to niosący Polskę w sercu. Jeśli my się o Polskę nie upomnimy, także pośród innych narodów świata, któż się o nią upomni? – pytał Ksiądz Arcybiskup dodając: – „Solidarność” nie przegrała, „Solidarność” nie umarła, „Solidarność” żyje i patrzy przed siebie. Niech się odbuduje i ożyje na nowo.

Po Mszy św. delegacje, z Panem Prezydentem na czele, złożyły kwiaty pod tablicą poświęconą ofiarom grudnia 1970 r. Ten symboliczny gest poprzedziła modlitwa za zmarłych i poległych podczas pacyfikacji dokonanej przez komunistyczne władze.

2015-09-03 11:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jestem księdzem – to moja opowieść

Niedziela łódzka 39/2020, str. IV

[ TEMATY ]

wywiad

kapelan

Łódź

Solidarność

Archiwum Wydawnictwa Archidiecezjalnego

O. Stefan Miecznikowski SJ

O. Stefan Miecznikowski SJ

O działalności charytatywnej, opiekuńczej i duszpasterskiej, a także o nieznanych wątkach z życia jezuity o. Stefana Miecznikowskiego, z o. Kazimierzem Kubackim SJ, o. Józefem Łągwą SJ oraz Andrzejem Tyranowiczem rozmawia Justyna Kunikowska.

Justyna Kunikowska: Kim był o. Stefan Miecznikowski i dlaczego jest dla nas, łodzian, tak ważną postacią?

CZYTAJ DALEJ

Pustelnik z Góry Maryi

Niedziela Ogólnopolska 25/2022, str. 20

[ TEMATY ]

patron tygodnia

pl.wikipedia.org

Św. Wilhelm z Vercelli

Św. Wilhelm z Vercelli

Założył siedem eremów i dał początek sławnemu we Włoszech sanktuarium maryjnemu na Montevergine.

Święty Wilhelm, gdy miał 15 lat, przywdział habit zakonny. Potem postanowił nawiedzić jako pielgrzym najgłośniejsze za jego czasów miejsca święte. Udał się więc do Hiszpanii na grób św. Jakuba Apostoła w Santiago de Compostela, a następnie pielgrzymował po Włoszech. Chciał dotrzeć także do Ziemi Świętej, jednak w Brindisi spotkał się ze św. Janem z Matery, przyszłym założycielem nowej rodziny zakonnej, i ten zachęcił go do życia w pokucie. Pierwszą pustelnię Wilhelm zbudował we Włoszech, na Górze Maryi (Montevergine), na wysokości 1270 m. Sława jego osoby ściągała jednak do niego uczniów, którzy wybudowali obok niego domki oraz kościółek. Dla pewnego porządku Wilhelm ułożył regułę. Powstała kongregacja zakonna (wilhelmianie), która z biegiem czasu została włączona do rodziny benedyktyńskiej.

CZYTAJ DALEJ

Bp Florczyk będzie towarzyszył polskim olimpijczykom podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu

2024-06-26 08:29

[ TEMATY ]

sport

Bp Marian Florczyk

Igrzyska w Paryżu 2024

Igrzyska Olimpijskie

EpiskopatNews/ flickr.com

Nie ma szlachetnego człowieka. Nie ma człowieka wysokiej jakości duchowej, który żyje wartościami. Jeżeli nie narzuca sobie dyscypliny wewnętrznej, zmaga się z samym sobą - podkreślił pomocniczy biskup kielecki bp Marian Florczyk, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Sportowców, wskazując na związki sportu i wiary. Duchowny będzie towarzyszył polskim olimpijczykom podczas rozpoczynających się 26 lipca Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.

Bp Florczyk przypomniał, że św. Paweł w swoich listach, mówiąc o wierze, stosuje porównania zaczerpnięte ze świata sportu. „Jeżeli weźmiemy pod uwagę chrześcijaństwo, to jest to jakaś dyscyplina wewnętrzna, to jest zmaganie się z sobą samym, ku lepszemu, ku wartościom, ku sprawnościom duchowym, ku sprawności dobra w sobie, ku miłości” - zaznaczył biskup. Dodał, że „wiara to zachęta do zmagania się z sobą, to jest bój. Ten kto ma na uwadze życie duchowe, musi czasem stoczyć wielki bój, niesamowicie zacisnąć zęby, aby przezwyciężyć pokusy i słabości”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję