Jaka jest postawa Rosjan wobec religii po rozpadzie ZSRR? Na pewno wiele się w tym obszarze zmieniło – pisze brytyjski tygodnik „The Economist”, ale niektóre zmiany, zdaniem pisma, są zaskakujące. Zgodnie z przewidywaniami zwiększyła się – z 23 do 55 proc. – liczba osób, które uważają, że religia wniosła coś pozytywnego do ich życia. Większość Rosjan (zdaniem autora artykułu, stoi za tym kwestia mody i bycie jednym z głównych elementów narodowej tożsamości) przyznaje się do prawosławia. Zastanawiające i dające wiele do myślenia są natomiast odpowiedzi na pytanie o to, czy religia wnosi więcej dobrego czy więcej złego do społeczeństwa. W 1990 r. 61 proc. badanych było przekonanych, że religia ma wpływ pozytywny. Dziś uważa tak tylko 36 proc. respondentów. Z kolei liczba tych, którzy są przekonani, że religia to więcej minusów niż plusów, wzrosła z 5 do 23 proc. Czym jest to spowodowane? „The Economist” tłumaczy ten fakt na trzy sposoby. Po pierwsze – na początku lat 90. ubiegłego wieku wszystko to, co było prześladowane przez komunistów, zyskiwało na wartości. Dziś religia, szczególnie prawosławna, jest postrzegana jako partner władzy. Po drugie – Rosjanie coraz częściej czynią rozróżnienie między wyznawaną osobiście wiarą, którą postrzegają pozytywnie, a instytucjonalną religią, która ma gorsze oceny, także przez coraz większe wpływy radykalnego islamu, stanowiącego jedno z największych zagrożeń dla bezpieczeństwa Rosji. Po trzecie wreszcie – religia, ta instytucjonalna, stała się narzędziem w ręku polityków. Rosjan coraz bardziej drażni sojusz ołtarza z tronem.
Życie religijne w dzisiejszej Rosji niewiele różni się od tego, które było w ZSRR – podsumowuje „The Economist”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu