Reklama

Sumienie wybiórcze lub wyborcze

Niedziela Ogólnopolska 31/2015, str. 49

neurobite/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Taka refleksja rodzi się, gdy czytamy list prezydenta Bronisława Komorowskiego do przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego. Przede wszystkim trzeba podkreślić, że sumienie jest dla człowieka najważniejszym miejscem, gdzie koncentruje on swoje ludzkie wartościowanie. Dla człowieka wierzącego jest ono głosem wewnętrznym Boga i ma swoje przełożenie na wszystko, co dzieje się na zewnątrz nas, także w życiu publicznym. Podstawowym przedmiotem refleksji sumienia są sprawy moralne, niejako kontrolowane przez Dekalog. Jedno z ważniejszych jego przykazań brzmi: „Nie zabijaj” i obowiązuje wszystkich ludzi – nie możemy ingerować w ludzkie życie, nie możemy tego życia niszczyć ani zabijać. Tylko Bóg, który daje życie, może je zabrać.

Przykazania Boże mają swoje odzwierciedlenie w prawie moralnym, które dotyczy wszystkich ludzi, także niewierzących, bo łączą się one z prawem naturalnym. Chociaż, prawdę mówiąc, człowiek niewierzący przyjmuje, że Boga nie ma, ale opiera to także na swojej wierze – w nieistnienie Boga. Dla wierzących w Boga jest On drogą, prawdą i życiem; respektują oni Jego przykazania i żyją według zasad Ewangelii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jesteśmy dzisiaj w niemal nieustannej walce z tymi, którzy w sposób wszechwładny chcą zapanować nad ludzkim życiem i podejmują decyzje, które są nie do zaakceptowania. Te decyzje są zawarte przede wszystkim w dyspozycjach i ustanowieniach wielu parlamentów świata, a miały swój początek w bolszewickiej Rosji, kierowanej przez Włodzimierza Lenina. To on rozpowszechnił aborcję.

In vitro jest wpisane w problem aborcji, bo przy stosowaniu tej metody powoływania życia dokonuje się wykluczenia – pozbawienia życia – innych istot ludzkich lub niegodnego człowieka zamrażania ich i manipulacji nimi. Bo – jak już nie raz mówiliśmy – z połączenia komórek ludzkich nie urodzi się ani kot, ani pies, ani koń – tylko człowiek, z określonymi już w tym momencie własnymi cechami genetycznymi.

W związku z tym trzeba dzisiaj postrzegać problem in vitro jako podstawowy i ogólnoludzki. Że parlamentarzyści wybierają zabijanie nienarodzonych dzieci, chcąc uczynić się bogami, to sprawa ich sumień, ale musi to być nazwane po imieniu.

Otóż – jak wszyscy wiemy – spraw moralnych nie poddaje się pod głosowanie, one są nadrzędne i wydaje się, że wszyscy powinni o tym pamiętać. Prezydent Bronisław Komorowski jednak o tym zapomniał. Jako chrześcijanin – bo tak niejednokrotnie się określał – powinien wiedzieć, że prawo do życia mają wszyscy ludzie, niezależnie od tego, jak głosuje parlamentarzysta. Pan prezydent Komorowski zapomniał, że są prawa, które obowiązywałyby go jako człowieka nawet gdyby nie był chrześcijaninem. Dlatego jego zachowanie i odpowiedź skierowana do Konferencji Episkopatu Polski – bo tak należy rozumieć list do Przewodniczącego KEP – wydają się zdumiewające. Oczywiście, absolutnie nie możemy przyjąć do wiadomości argumentacji zawartej w liście prezydenta Komorowskiego, jest to wyraźne działanie partyjne, zgodne z życzeniami określonych środowisk reprezentujących LGBT i koncentrujących się wokół wielkich pieniędzy. To globalizacja, która idzie w niewłaściwym kierunku. Może jednak warto byłoby zapoznać się z encykliką „Laudato si’” papieża Franciszka i popatrzeć na problem globalizacji w wymiarze ewangelicznym, chrześcijańskim...

Szkoda, że decyzje prezydenta Komorowskiego nie mogą służyć cywilizacji życia, ale cieszymy się już na dzień 6 sierpnia 2015 r. – święto Przemienienia Pańskiego, w którym przyjdzie nowy prezydent Andrzej Duda i – mamy taką nadzieję – rozpocznie nową erę w życiu naszego państwa.

2015-07-29 08:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: w miłości nie ma handlu; nie chodzi w niej o utarg, ale o wielkoduszność

2025-04-17 21:37

[ TEMATY ]

Warszawa

Wielki Czwartek

Msza Wieczerzy Pańskiej

Abp Adrian Galbas

BP Episkopatu

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Sprawiedliwość nie może być ostatnim zawołaniem chrześcijan. Od niej ważniejsza jest miłość do ostatniego tchnienia – powiedział abp Adrian Galbas podczas liturgii Wieczerzy Pańskiej w archikatedrze warszawskiej. Podkreślił, że w miłości nie ma handlu, ale chodzi o wielkoduszność.

W Wielki Czwartek metropolita warszawski abp Adrian Galbas przewodniczył wieczorem mszy Wieczerzy Pańskiej w archikatedrze św. Jana Chrzciciela.
CZYTAJ DALEJ

Liturgia Męki Pańskiej. Na krzyżu zajaśniała potęga miłości Chrystusa

2025-04-18 22:23

Paweł Wysoki

W Wielki Piątek Liturgii Męki Pańskiej w archikatedrze lubelskiej przewodniczył bp Adam Bab. W homilii podkreślił, że Chrystus, wywyższony na krzyżu, zdobywa serca ogromem swojej miłości.

Przywołując fragment z Ewangelii wg św. Jana: „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3,16) powiedział, że mimo ludzkiej niewierności, Bóg pozostał wierny swojej pierwotnej miłości. – Z tej miłości powstał świat i z tej miłości został stworzony człowiek, a Chrystus przyniósł grzesznemu światu dobrą nowinę: miłość Boga nie ustała. Syn Boży stał się człowiekiem i umarł na krzyżu dla naszego zbawienia. Chociaż przeszedł przez świat dobrze czyniąc, został ukrzyżowany. Pozwolił dać się zabić, ale nie pozwolił się uśmiercić; uczynił ze swojej śmierci ofiarę, aby ci, którzy mu śmierć zadają, zostali ocaleni ze swojego grzechu – nauczał. – Na krzyżu zajaśniała potęga miłości Chrystusa – podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję