Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Konsekracja kościoła w Polance

Niedziela bielsko-żywiecka 27/2015, str. 6

[ TEMATY ]

świątynia

MR

Biskup podkres´lił wartos´c´ Słowa Boz˙ego w budowaniu wspo´lnoty parafialnej

Biskup podkres´lił wartos´c´ Słowa Boz˙ego w budowaniu wspo´lnoty parafialnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poświęcenie kościoła i ołtarza zalicza się do najbardziej uroczystych aktów liturgicznych. Miejsce, gdzie gromadzi się wspólnota chrześcijańska, aby słuchać słowa Bożego, zanosić modlitwy błagalne, wielbić Boga, a przede wszystkim sprawować sakramenty – jest szczególnym obrazem Kościoła, świątyni Boga zbudowanej z „żywych kamieni” – tymi słowami ks. Ariel powitał parafian z Polanki Górnej na uroczystości konsekracji kościoła Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny.

– Każda świątynia, także i ta, którą chcemy poświęcić, jest nierozerwalnie związana z wiarą. Nie ma wiary – nie ma świątyni. W Europie są świątynie, które są sprzedawane do innego celu, są świątynie, które są burzone, ponieważ są niepotrzebne – dobitnie stwierdził w kazaniu bp Roman Pindel. Przypomniał, jak w latach 80. XX wieku Polacy swoją determinacją, której źródłem była wiara, walczyli o prawo do miejsc, gdzie mogli się modlić. W tym celu przywołał obraz Pasterki w Nowej Hucie, którą wraz z bp. Karolem Wojtyłą sprawował abp. Luigii Poggi. Kiedy wysłannik Watykanu zapytał krakowskiego metropolitę, czemu wielotysięczny tłum w siarczystym mrozie uczestniczył w plenerowej liturgii, ten odpowiedział: „Ci ludzie bardzo pragną świątyni, bo wierzą. A władze uważają, że im się to nie należy”. Bp Pindel zwrócił uwagę, że fundament wiary, której materialnym wyrazem jest budowa trwałego miejsca kultu, bezpośrednio wyrasta z trwania w łączności z osobą Jezusa Chrystusa. – „Niech każdy baczy na to, jak buduje. Fundamentem musi być Jezus Chrystus” – pisze św. Paweł. Każdy, kto przykładał rękę do rozbudowy tego kościoła, miał na uwadze najpierw fundament wiary. Ale też każdy z nich miał zamysł, aby powstała tutaj świątynia godna, piękna i odpowiednia dla takiej wspólnoty, stosunkowo niewielkiej, ale prężnej i bardzo ofiarnej – mówił Biskup. Nawiązując do starotestamentalnego tekstu z Księgi Nehemiasza o odnowieniu liturgii w świątyni jerozolimskiej, Hierarcha wyjaśnił, że obraz wsłuchanego w Boże słowo Ludu Wybranego to zapowiedź powinności każdej chrześcijańskiej wspólnoty. Ordynariusz wskazał także na odpowiedzialność wspólnoty za siebie nawzajem i za tych, którzy za nią odpowiadają. – Módlcie się za tych, co przewodzili tej wspólnocie wcześniej, za tego, który dziś jej przewodzi i za tych, którzy przyjdą i będą tę świątynię wypełniać słowem Bożym i sprawować w niej sakramenty – stwierdził Biskup. Na koniec Hierarcha dodał: – Od dziś to miejsce staje się miejscem poświęconym wyłącznie dla Boga i dla ludu, który gromadzi się w Imię Boże.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Za przewodniczenie liturgii i za konsekrację kościoła podziękował Księdzu Biskupowi ks. proboszcz Piotr Pokojnikow. Wyraził wdzięczność swoim parafianom za wkład poczyniony w przygotowanie uroczystości, w prace związane z budową i upiększaniem świątyni oraz życzył im, aby ich dom Boży „zawsze był piękny i nigdy nie był pusty”.

Początki życia duszpasterskiego w Polance Górnej sięgają 1925 r., gdy osiedliły się tu zakonnice ze Zgromadzeniem Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus. To one otworzyły we wsi ochronkę i zaczęły zajmować się chorymi. 20 lat później, za sprawą Matki Teresy, przełożonej wspólnoty, trafił tutaj jeden z baraków z niemieckiego obozu KL Auschwitz-Birkenau, który zaczął pełnić rolę kaplicy. W jego wnętrzu posługę duszpasterską sprawowali ojcowie karmelici bosi, a później salezjanie. Za przyczyną pierwszego administratora, ks. Gerarda Jajecznicy, powstał kościół i Dom Jana Pawła II. Od 1999 r. Polanka Górna uzyskała status samodzielnej parafii.

2015-07-02 12:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cztery wieki kolegiaty

Kulminacyjnym punktem obchodów 400-lecia ostrowieckiej kolegiaty była Msza św. sprawowana 28 września przez bp. Krzysztofa Nitkiewicza. Podczas Eucharystii modlili się również kapłani, którzy przez lata pracowali w parafii i członkowie Kapituły Kolegiackiej św. Michała. Obecni byli też parlamentarzyści, władze samorządowe oraz poczty sztandarowe i mieszkańcy miasta. W homilii Ksiądz Biskup mówił: – Dzisiejsza uroczystość przypomina o Bożej obecności promieniującej miłością do każdego człowieka. Nie dajmy sobie wmówić, że Bóg jest daleko i nie interesuje się naszymi sprawami. Bóg – kochający Ojciec – daje nam wszystko, czego potrzebujemy. Bóg Syn – dobry Pasterz – niesie nas na swoich ramionach niczym zgubioną owcę, karmi pokarmem dającym życie wieczne. Bóg Duch Święty oświeca nasze umysły, umacnia i ożywia dobre zamiary – mówił bp Nitkiewicz. Jednocześnie dodał: – Jedynym lekarstwem, które skutecznie leczy rany naszej duszy, koi serca i uwalnia od zła jest przebywanie w obecności Boga, w pierwszej kolejności tu, w kościele, ale również w innych miejscach, rozmawiając z Nim na modlitwie i przez lekturę Pisma Świętego. Trwajcie przed Bogiem, abyście doświadczyli Jego miłości i odpowiedzieli na nie własnym życiem. Nawiązując do patrona świątyni dodał: – Postawa niebieskich duchów jest dla każdego z nas swoistym wyzwaniem. Musimy być dla siebie aniołami. Aniołami, które czynią dobro, a przede wszystkim prowadzą ku Bogu.

CZYTAJ DALEJ

Obrońca wiary

Niedziela Ogólnopolska 18/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

święty

commons.wikimedia.org

Św. Atanazy Wielki

Św. Atanazy Wielki

Za życia nazywany był „Ojcem prawowierności”, po śmierci mówiono o nim, że jest „filarem Kościoła”.

Święty Atanazy urodził się w pobożnej rodzinie najprawdopodobniej w Aleksandrii, będącej jednym z największych miast Cesarstwa Rzymskiego. Jako młodzieniec udał się do pustelni, gdzie rozwijał swoją duchowość pod opieką św. Antoniego. Dorastał w cieniu prześladowań chrześcijan. Poprzez obserwowanie męstwa i odwagi męczenników, sam nabrał chartu w obronie tego, co najcenniejsze – wiary. Jak się wkrótce okazało, ta cecha pozwoliła mu stać się obrońcą wiary, gdy herezja Ariusza zaczęła zdobywać popularność na dworze cesarskim.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję