Reklama

Turystyka

Warszawa w miniaturze

Niedziela warszawska 23/2015, str. 7

[ TEMATY ]

Warszawa

Archiwum

Park Miniatur Województwa Mazowieckiego

Park Miniatur Województwa Mazowieckiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pałac Saski, Gościnny Dwór i Pałac Lubomirskich oraz gmach Giełdy Warszawskiej – to tylko wybrane budynki przedwojennej Warszawy, które można podziwiać w Parku Miniatur.

Ekspozycja miniaturowej architektury ma teraz nową siedzibę. Makiety można zobaczyć w dawnym Banku Landaua przy ul. Senatorskiej 38. Ten secesyjny budynek jest wymarzonym miejscem na to, aby ukazywać w nim piękno przedwojennej Warszawy. Nowa siedziba jest też większa od poprzedniej, a pomieszczenia są jasne i przestronne. – Mamy umowę z miastem na trzy lata, a więc trochę zadomowimy się w tym miejscu – mówi „Niedzieli” Ryszard Mączewski, dyrektor zarządzający Parkiem Miniatur Województwa Mazowieckiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ekspozycja miniatur jest wyjątkowa. W jednym miejscu zostały zgromadzone nieistniejące, ale ważne dla historii naszego miasta budynki. Pieczołowicie została odtworzona makieta np. pałacu Saskiego z pl. Piłsudskiego oraz Żelaznej Bramy z Ogrodu Saskiego.

Reklama

Do tej pory zrealizowano 10 obiektów w skali 1: 25. Obecnie trwają prace nad 11. makietą. Będzie to nieistniejący dziś pałac marszałka wielkiego koronnego Franciszka Bielińskiego. – Wykonanie makiety trawa ok. 3 miesięcy. Wcześniej trzeba jednak przygotować dokumentację, zdjęcia, ryciny i odpowiednie mapy. W ten sposób powstaje projekt architektoniczny, który komputerowo przetwarzany jest na trójwymiarowy obraz – tłumaczy dyrektor.

Cała koncepcja Parku Miniatur zakłada wykonanie aż 50 budynków. Do tego potrzebna jest powierzchnia ok. 3,5 hektara oraz odpowiednia wysokość. – Wszystkie mają być wykonane w tych samych proporcjach i ustawione w odpowiednich odległościach, aby zwiedzający mógł zobaczyć przestrzeń oraz porównywać wielkość budynków – tłumaczy Mączewski.

W nowej siedzibie można zobaczyć także wystawę „Warszawa 29.09.1939” oraz prezentację zdjęć lotniczych przedwojennej stolicy. Przewodnicy szykują też trasę turystyczną, dzięki której poznamy sekrety i historię secesyjnego budynku Banku Landaua.

– Przez pierwsze dwa dni w nowym miejscu odwiedziło nas ponad tysiąc osób. Widać, że rośnie grono fanów architektury dawnej Warszawy – mówi Mączewski.

2015-06-03 10:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Dziedziniec Dialogu” w stolicy

Spotkania i wystawy. Pokazy filmowe oraz happeningi i koncerty. Ale przede wszystkim dyskusje wierzących z agnostykami o relacjach wiary z kulturą, nauką i społeczeństwem - będą najważniejszymi wydarzeniami pierwszego w historii Warszawy „Dziedzińca dialogu”

Idea dziedzińca została ogłoszona przez Benedykta XVI kilka lat temu - przypomniał kard. Kazimierz Nycz na konferencji zapowiadającej jedno z najważniejszych tegorocznych wydarzeń w stolicy.

CZYTAJ DALEJ

Dlaczego młodych nie ma w Kościele?

Jedna z parafianek zapytała mnie: Co wymiotło młodych ludzi z kościoła? Nie czekając na odpowiedź, stwierdziła: obostrzenia pandemii, zdalne nauczanie, źle pojęta dyspensa, rodzice, którzy łatwo „rozgrzeszają”. Trudno się nie zgodzić.

Dodałem: Widzi pani, żyjemy w czasach wszechpotężnych mediów, mających nieograniczone możliwości, którym młodzi bezkrytycznie ulegają. Jak nigdy wcześniej zawładnęły nimi media społecznościowe, które celowo i bezkarnie przekazują dziś fałszywe informacje. Wiele z nich odnosi się do życia Kościoła. To przewrotne działanie zbiera dzisiaj swoje żniwo i każe niepokoić się o przyszłość młodych. Ktoś skrzętnie ich zagospodarował, często ustawił przeciw Kościołowi i wartościom ewangelicznym. Dawniej liczył się autorytet rodziców, to, co powiedzieli ojciec i mama, miało swoją siłę sprawczą. Dzisiaj często młodzi są mądrzejsi od rodziców i nie liczą się z ich zdaniem. Dla świętego spokoju rodzice machają rękami, w wielu przypadkach nie dyskutują.

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję