Reklama

Edytorial

Są ludzie, których nie ma

Niedziela Ogólnopolska 14/2015, str. 3

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Różne mogą być formy rekolekcji. Oczywiście, najlepiej znamy te tradycyjne, odprawiane w kościołach, kaplicach czy klasztorach, ale też na pielgrzymkach i w różnych plenerach. Popularne stają się Noce Konfesjonałów dla ludzi najbardziej zabieganych, zapracowanych, podróżujących. Coraz częściej wykorzystuje się nowoczesne środki komunikacji, aby z Ewangelią dotrzeć do miejsc, gdzie przebywamy na co dzień, nawet do stacji stołecznego metra. W internecie dużą popularnością cieszą się rekolekcje „Jezus w wielkim mieście”. Wielu duszpasterzy proponuje rekolekcje na swoich blogach. Oczywiście, nic nie zastąpi rekolekcji we wspólnocie parafialnej, ale warto dodatkowo skorzystać z innych propozycji.

Okazuje się, że rekolekcje można odbyć nawet w kinie. Tak było w Częstochowie. W jeden z wielkopostnych wieczorów częstochowianie wypełnili salę kinową w centrum miasta, aby przekonać się o sile i logice wiary, pokazanej w filmie „Bóg nie umarł”. Po projekcji wysyłali na cały świat SMS-owe komunikaty, potwierdzające, że Bóg nie umarł.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Potem przyszła kolej na film z przesłaniem pro-life, pt. „Doonby. Każdy jest Kimś". To opowieść o tajemniczym włóczędze, którego pojawienie się w małym miasteczku w Teksasie wpłynęło na zmianę życia wielu ludzi. Nagłe zniknięcie włóczęgi pokazało, jak wielkie znaczenie ma obecność każdego człowieka, a jak wielką szkodę wywołuje brak tego człowieka, niosącego ze sobą dobro, miłość, piękno. On zniknął, bo się nigdy nie narodził, został zabity przez aborcję. A tyle dobra miał uczynić w swoim życiu, które zostało mu zabrane...

Ludzie chorzy, niewychodzący z domów mogli w okresie Wielkiego Postu uczestniczyć w rekolekcjach radiowych, prowadzonych przez ks. dr. hab. Tomasza Wielebskiego, transmitowanych z bazyliki Świętego Krzyża w Warszawie w I Programie Polskiego Radia. Dodatkowa wartość tych rekolekcji polegała na tym, że nauki kapłana – tworzące tryptyk na temat wiary, nadziei i miłości – dopełniały świadectwa wypowiedziane, a nawet wyśpiewane kobiecym głosem. Był to głos Ewy Błoch, niewidomej pieśniarki, która – jak ktoś powiedział – „ofiarowuje nam szansę zanurzenia się w świat mądrej refleksji, harmonijnej melodii, urzekającej czystości tonu”. Artystka mówi dzisiaj o sobie, że śpiewa, bo żyje. Miało jej nie być na tym świecie. Ale się urodziła i spełniła swoje marzenie, aby zostać śpiewaczką radiową. Pomógł w tym mądry profesor, który niegdyś rozwiał wszelkie jej wątpliwości, dając do zrozumienia, że niewidoma dziewczynka może być artystką – bo przecież „oczami się nie śpiewa”.

Składając świadectwo podczas radiowej Mszy św., Ewa Błoch powiedziała w pewnym momencie: – Chcę podziękować najważniejszej osobie, dzięki której żyję – mojej Matce: Dziękuję Ci, Mamusiu, że mnie ocaliłaś od „życzliwości” lekarza, któremu się wydawało, że sześcioro dzieci to dla Ciebie może być za dużo. Dziękuję, że mnie ocaliłaś i że mi o tym powiedziałaś.

A ci, których nikt nie ocalił – gdzie są? Kto wam, decydenci, politycy, prezydenci, dał prawo, aby nas zabijać? – wołała niewidoma kobieta, matka trójki dzieci: Adama, Piotra i niepełnosprawnej Cecylii.

Każde życie jest cudem. Każdy jest Kimś. Są jednak ludzie, których nie ma, bo inni ludzie nie pozwolili im się narodzić.

2015-03-31 12:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Niedziela wrocławska 13/2010

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

Karol Porwich/Niedziela

Przed nami wyjątkowy czas - Wielki Tydzień. Głębokie przeżycie i zrozumienie Wielkiego Tygodnia pozwala odkryć sens życia, odzyskać nadzieję i wiarę. Same Święta Wielkanocne, bez prawdziwego przeżycia poprzedzających je dni, nie staną się dla nas czasem przejścia ze śmierci do życia, nie zrozumiemy wielkiej Miłości Boga do każdego z nas. Wiele rodzin polskich przeżywa Święta Wielkanocne, zubożając ich treść. W Wielkim Tygodniu robi się porządki i zakupy - jest to jeden z koszmarniejszych i najbardziej zaganianych tygodni w roku, często brak czasu i sił nawet na pójście do kościoła w Wielki Czwartek i w Wielki Piątek. Nie pozwólmy, by tak stało się w naszych rodzinach.
CZYTAJ DALEJ

Święta, święta... i pełna lodówka?

2025-04-16 04:16

Archiwum KUL

Zostaw żywność w lodówce społecznej KUL – apeluje Monika Stojowska, zastępca rzecznika prasowego KUL.

Zrobiłeś za dużo jedzenia na święta i już nie dasz rady nic zjeść? Przynieś żywność do lodówki społecznej KUL i uratuj ją przed zmarnowaniem!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję