Ogromnie cieszę się z tego spotkania z bezdomnymi. Mogę się wiele od nich nauczyć – powiedział dziś abp Stanisław Budzik podczas tradycyjnego, przedświątecznego spotkania podopiecznych Bractwa im. św. Brata Alberta w Lublinie. Bezdomni, korzystający na co dzień z pomocy noclegowni i schroniska przy ul. Dolnej Panny Marii spotkali się na Mszy św. i wielkanocnym śniadaniu w prowadzonej przez Bractwo kuchni dla ubogich, znajdującej się na terenie kościoła rektorskiego pw. św. Jozafata.
Spotkanie zainaugurowała Msza św. pod przewodnictwem metropolity lubelskiego. Wśród zgromadzonych dominowała grupa bezdomnych korzystających na co dzień z noclegowni i licznych form wsparcia. Jak podkreśla ich kapelan, ks. Andrzej Dudziński w ostatnim czasie uczestniczyli w zorganizowanych dla nich rekolekcjach wielkopostnych, dzięki którym przygotowywali się do godnego przeżycia świąt wielkanocnych. Wysłuchali kierowanych do nich konferencji a także korzystali ze spowiedzi. – Na 30 bezdomnych, aż 26 przystąpiło do Komunii świętej. To wielka radość – powiedział.
Mówiąc o dzisiejszym spotkaniu, metropolita lubelski podkreślał jego znaczenie nie tylko dla podopiecznych Bractwa, ale i dla wszystkich, którzy na co dzień im pomagają jako pracownicy i wolontariusze. – Nam wszystkim, którzy wędrujemy po drogach tej ziemi i mamy dach nad głową ludzie bezdomni przypominają, że właściwie nie mamy tutaj trwałego miejsca. Ziemia jest raczej mostem, po którym przechodzimy do wieczności – mówił.
W perspektywie bliskich świąt Zmartwychwstania Pańskiego zachęcał wszystkich do refleksji nad życiem. – Dobrze, abyśmy w tych dniach byli wszyscy razem. Szczególnie myślę o tych ludziach, którzy we współczesnym wyścigu nie nadążają za innymi – podkreślał.
Przywołując apel bł. Jana Pawła II o wyobraźnię miłosierdzia, arcybiskup zachęcał do spojrzenia z miłością, które pozwala wyszukać nie tylko bezdomnych ale i zagubionych duchowo. – Ogromnie ważna jest i wyciągnięta dłoń i otwarte serce, apostolskie, dynamiczne stopy, które poprowadzą nas tam, gdzie jest tyle ludzkiej niedoli – powiedział.
Bractwo Miłosierdzia im. Św. Brata Alberta w Lublinie wspiera osoby potrzebujące pomocy już od 1983 r. (obecną nazwę placówka przyjęła w 1991). Stowarzyszenie otacza opieką osoby ubogie, chore, niepełnosprawne, bezdomne, uzależnione, uchodźców oraz wszystkich, którzy tej pomocy potrzebują. Z pomocy Bractwa korzystają również emeryci, rodziny wielodzietne i samotne matki, którzy osiągają niewielki dochód.
Bractwo Miłosierdzia im. Św. Brata Alberta pomaga potrzebującym prowadząc: Jadłodajnię przy ul. Zielonej 3 w Lublinie, która codziennie wydaje ok. 500 ciepłych posiłków, Ośrodek Wsparcia dla Bezdomnych w skład którego wchodzą: Schronisko dla 35 bezdomnych mężczyzn, Noclegownia działająca w okresie od listopada do końca kwietnia, dla 30 bezdomnych mężczyzn; Mieszkanie Adaptacyjne dla 5 mężczyzn (dawnych podopiecznych Schroniska), którzy na nowo podejmują próbę samodzielnego życia w społeczeństwie.
Bractwo prowadzi również Ośrodek Aktywizacji Społecznej i Zawodowej dla osób bezdomnych i długotrwale bezrobotnych w Bystrzejowicach Trzecich pod Lublinem, którego zadaniem jest przywracanie osób objętych pomocą do społeczeństwa i na rynek pracy. W ramach Ośrodka funkcjonuje Klub Integracji Społecznej, oferujący pomoc osobom pozostającym bez zatrudnienia z terenu gminy Piaski.