Reklama

W drodze

Jakie to proste

Przypomina się nieśmiertelny komentarz Radia Erewań do pogłosek, że na placu Czerwonym w Moskwie rozdają samochody. Po pierwsze, nie samochody, ale rowery. Po drugie, nie rozdają, lecz kradną…

Niedziela Ogólnopolska 10/2015, str. 41

stevepb/pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Propaganda jest rzemiosłem prostym, żeby nie powiedzieć: prostackim, choć czasem jej twórcy sprawiają wrażenie, jakby uważali się za artystów. No, ale każdemu wolno mieć o sobie dobrą opinię. Jakiś przykład? Proszę bardzo. Pierwszy z brzegu i z „Gazety Wyborczej” – i żeby nie było zarzutów, że się czepiam – z obszaru niepolitycznego. A jednak politycznie, jak się okazuje, do manipulacji i wykorzystania przeciw tym, których „GW” nie lubi.

Oto w internetowej wersji „GW” z 25 lutego natknąłem się na artykuł pod wymownym tytułem: „PiS obiecywał 100 tys. mieszkań socjalnych. Powstało 10 tys.”. Najpierw przetarłem oczy i upewniłem się, czy nie jest to aby gazeta sprzed 8-9 lat, z czasów, kiedy Prawo i Sprawiedliwość współtworzyło rząd. Ale nie, gazeta była z roku 2015. O czym zatem traktuje artykuł? Ano o tym, że rząd PiS obiecał w 2006 r. wybudowanie w ciągu 8 lat 100 tys. mieszkań socjalnych oraz 20 tys. miejsc w noclegowniach i domach dla bezdomnych. Niestety – zauważa Marek Wielgo, autor artykułu – „dowiedzieliśmy się, że do tej pory powstało ponad 10 tys. mieszkań socjalnych, komunalnych, miejsc w noclegowniach i domach dla bezdomnych, mieszkań chronionych i lokali dla powodzian. Kolejnych ponad 5,4 tys. lokali jest w trakcie realizacji”.

Co ma z tym wspólnego PiS? Cóż, swojego czasu, w 2006 r., partia ta zapoczątkowała program budownictwa socjalnego. W 2007 r. rząd się zmienił, a budownictwo zamarło, bo Platforma Obywatelska wolała zadbać o siebie, nie o ludzi ubogich. Ale ktoś obiecał mieszkania obywatelom i nie dał? Kto? PiS, któż by inny... Mówi o tym przywołany przeze mnie tytuł „PiS obiecywał...”. Formalnie trudno autorowi coś zarzucić, artykuł omawia krach programu mieszkaniowego, a że czytelnik może przeoczyć, iż PiS już od dawna nie rządzi, albo ograniczyć się – co częste – tylko do lektury samego tytułu, to trudno. Przypomina się nieśmiertelny komentarz Radia Erewań do pogłosek, że na placu Czerwonym w Moskwie rozdają samochody. Po pierwsze, nie samochody, ale rowery. Po drugie, nie rozdają, lecz kradną…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-03-04 11:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Lubartów. Powołani do służby

2024-05-05 12:27

Ks. Krzysztof Podstawka

Alumni: Mateusz Budzyński z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie, Karol Kapica z parafii św. Wita w Mełgwi, Bartłomiej Kozioł z parafii Matki Bożej Bolesnej w Kraśniku, Bartosz Starowicz z parafii Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie oraz Wojciech Zybała z parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Lubartowie - klerycy 5. roku Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Artura Mizińskiego 4 maja w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję