Reklama

Oko w oko

Oko w oko

Co stało się z Polską?

Niedziela Ogólnopolska 7/2015, str. 46

[ TEMATY ]

Polska

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pokolenie, które zdążyło jeszcze przed wojną przeżyć swoje dzieciństwo, wczesną młodość, ci starsi ludzie, którzy pamiętają swoich rodziców, dziadków, wspominają swoje domy rodzinne, szkoły, instytucje państwowe, przywódców państwa polskiego – rozpaczliwie zadają pytania: co stało się z Polakami, co stało się z Polską? To jest jakiś nowy twór, zbudowany w opozycji do wszystkiego, czym byliśmy przez wieki! Wybuch II wojny światowej w 1939 r. dramatycznie zerwał ciągłość historyczną i zaczęło się wyniszczanie naszego narodu i państwa, trwające do dzisiaj. Po wojnie przyszedł okupant sowiecki, który pod hasłami bratniej przyjaźni mordował, wywoził, niszczył gospodarkę, trzymając naród w szponach nachalnej propagandy, w brutalnym zastraszeniu i wreszcie – kompletnym ogłupieniu. Aby te procesy zrozumieć, postawić diagnozę teraźniejszości i znać rokowania na przyszłość, warto uważnie przeczytać cienką książeczkę prof. Ryszarda Legutki pt. „Esej o duszy polskiej” (wydaną w 2008 r.). „W wyniku wojny, a później komunistycznego terroru, doszło do niemal zupełnej likwidacji całych grup społecznych. Zniszczono ziemiaństwo i arystokrację. Zdewastowano inteligencję, klasę przedsiębiorców, rzemieślników. Odcięto połowę Polski, a ludność tam mieszkającą wymordowano, wywieziono lub zniewolono”.

Autor analizuje kolejne fazy historycznego kataklizmu. „Jeden z najbardziej inspirujących dla naszej wyobraźni obszarów – Kresy – został zaanektowany. Ojczyzna ogromnej części naszej tożsamości i wyobraźni, kraj, którego obraz ukształtowali Mickiewicz, Słowacki, Krasiński, Sienkiewicz i wielu innych wielkich i małych, kraj z niezliczonej ilości pieśni, anegdot, obrazów – nie ma już dla Polaków realnego odniesienia. W granice kraju włączono ziemie od stuleci niemieckie. Polaków zmuszono, by destrukcję dokonaną na nich radośnie akceptować. Znaleźli się lwowiacy, którzy entuzjastycznie dowodzili, że utrata Lwowa jest szczególnym dobrodziejstwem dla Polski, historycy udowadniali, że Wrocław i Szczecin to miasta piastowskie. Pisarze wychwalali dzieło własnych katów, a niewolę przedstawiali jako wyzwolenie. Tłumy, zastraszone, otumanione, wychodziły na ulice, by manifestować poparcie dla swej nędzy oraz opiewać radość swojej mizerii...”.

Analiza i tezy stawiane przez prof. Legutkę zasmucają, gaszą światła nadziei, ale też pozwalają nam lepiej zrozumieć obecną sytuację, którą autor tak podsumowuje: „W próżnię powstałą po upadku starych struktur wszedł żywioł prostactwa, który znalazł sobie potężnego sojusznika w impulsach przychodzących ze społeczeństw zachodnich”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-02-10 14:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek do Polaków: pamiętajcie o różańcu

Do odmawiania modlitwy różańcowej i wypraszania u Maryi pokoju dla świata, mądrości dla rządzących oraz wiary i jedności dla rodzin zachęcił papież pielgrzymów polskich podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Oto słowa Ojca Świętego skierowane do Polaków:

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: Zaprzysiężenie 34 nowych rekrutów Gwardii Szwajcarskiej

2024-05-06 18:57

[ TEMATY ]

Gwardia Szwajcarska

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

W Watykanie odbyło się w poniedziałek zaprzysiężenie 34 nowych rekrutów Gwardii Szwajcarskiej. Wydarzenie to odbywa się w rocznicę jedynej bitwy, jaką stoczyli jej żołnierze 6 maja 1527 r. podczas najazdu wojsk cesarza Karola V na Rzym. Szwajcarzy obronili wtedy papieża Klemensa VII.

W bitwie przed bazyliką Świętego Piotra, w rocznicę której obchodzone jest święto Gwardii Szwajcarskiej, zginęło 147 ze 189 papieskich gwardzistów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję