Reklama

Kościół

Bp Ważny: Musimy nauczyć się komunikować trudne sprawy i być transparentni wobec świata

Zjazd Polskiego Stowarzyszenia Pastoralistów zgromadził we Wrocławiu duchownych, duszpasterzy i świeckich zaangażowanych w życie Kościoła. Spotkanie obfitowało w refleksje dotyczące kondycji współczesnego człowieka, wyzwań pastoralnych oraz konieczności odbudowy relacji - w rodzinie, w Kościele i w społeczeństwie. Wystąpili m.in. biskup sosnowiecki Artur Ważny oraz kapelan polskiego parlamentu ks. Andrzej Sikorski.

2025-09-24 16:54

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP Episkopatu

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przesłanie zjazdu można streścić jednym słowem: pojednanie. Ale nie pojednanie powierzchowne czy symboliczne, lecz głęboko zakorzenione w Ewangelii i antropologii chrześcijańskiej.

Podziel się cytatem

Jednym z głównych prelegentów był Krzysztof Pilarz, który podkreślił nierozerwalny związek między przebaczeniem a pojednaniem, oparty na prawdziwej antropologii. W centrum refleksji znalazło się małżeństwo - jako przestrzeń, gdzie te dwa wymiary duchowe mają największe znaczenie. Jak zaznaczył prelegent, małżonkowie nie powinni szukać winy u drugiego, lecz odnaleźć siłę i uzdrowienie w osobie Chrystusa. To On staje się fundamentem pojednania, bez którego trudno budować trwałą więź.

Pilarz zwrócił uwagę na paradoks współczesności: im lepiej materialnie powodzi się rodzinom, tym większe kryzysy je dotykają. - Kryzysy, czy to psychologiczne, czy rozwojowe, mają wartość twórczą. One kształtują naszą tożsamość. Brak kryzysu prowadzi do poznawczego rozleniwienia - tłumaczył.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O wymiarze pojednania w Kościele mówił bp Artur Ważny, który podzielił się doświadczeniem pracy duszpasterskiej w diecezji sosnowieckiej, którą objął stosunkowo niedawno.

- Na początku odczuwano, że przyszedł inkwizytor, który chce zrobić porządek. Wielu księży myślało, że będę o nich myślał w kategoriach przestępcy - wspominał.

Z czasem jednak poprzez otwarte spotkania w domu biskupim oraz liczne rozmowy z duchownymi i świeckimi udało się przełamać nieufność.

Reklama

- Spotykaliśmy się, bo ludzie nie mieli zaufania do kurii. To był intensywny rok, ale chodziło o autentyczny kontakt z człowiekiem - mówił.

Bp Ważny wspomniał również o planach otwarcia II synodu diecezjalnego, który ma pogłębić proces pojednania i komunikacji. Jednym z istotnych tematów jest również pojednanie ze światem, szczególnie w kontekście medialnym.

Podziel się cytatem

- Musimy nauczyć się komunikować trudne sprawy i być transparentni wobec świata. To ważne, by informować, co robimy i jakie działania podejmujemy - opisywał prelegent.

Zwrócił uwagę na konieczność słuchania także głosów krytycznych, szczególnie od świeckich. - Wejście w system to jedno, ale zmiana mentalności to proces, który wymaga cierpliwości i pokory - zaznaczył.

O pojednaniu w przestrzeni publicznej mówił ks. dr Andrzej Sikorski, Krajowy Duszpasterz Parlamentarzystów. Opowiadał o inicjatywie upamiętnienia bł. ks. Jerzego Popiełuszki w 40. rocznicę jego męczeńskiej śmierci. - Złożony wniosek przepadł, więc sam go napisałem i zaniosłem do marszałka sejmu. Jak się dowiedziałem, to był pierwszy wniosek w historii sejmu złożony przez księdza - relacjonował.

Mimo politycznych podziałów, udało się zorganizować otwarcie wystawy, która spotkała się z pozytywnym odbiorem - zarówno wśród polityków różnych opcji, jak i pracowników sejmu.

Podziel się cytatem

- Widać było oddolny zryw. Politycy chcieli pomagać - zaznaczył ks. Sikorski.

Podkreślił, że zgoda w rodzinach i polityce nie będzie możliwa, jeśli nie zaczniemy od siebie samych. Wspominał także początki swojej pracy duszpasterskiej w parlamencie. - Udostępniłem swój telefon i to był dobry krok. Ludzie zaczęli dzwonić, chcieli się spotkać, wiedzą, że zawsze mogą przyjść, wyżalić się, wyspowiadać. To bardzo ważne - uważa kapelan sejmu.

Przywołał przykład polityków, którzy regularnie modlą się w sejmowej kaplicy. - Wielokrotnie mnie zawstydzają. Widzę, jak klęczą i się modlą. Potrzebuję tego świadectwa - przyznał.

Zjazd Stowarzyszenia Polskich Pastoralistów pokazał wyraźnie, że prawdziwe pojednanie - w rodzinach, w Kościele i w życiu publicznym - wymaga nie tylko rozmowy, ale i głębokiej przemiany serca. Potrzebuje prawdy, przebaczenia i łaski. Jak wielokrotnie podkreślano: nie będzie zgody na zewnątrz, jeśli nie będzie zgody w nas samych.

Oceń: +12 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zewangelizowała mnie młoda dziewczyna i tak trafiłem na Przystanek Jezus

[ TEMATY ]

ewangelizacja

Przystanek Jezus

bp Artur Ważny

mlodzież

Karol Porwich

Bp Artur Ważny opowiada o Przystanku Jezus

Bp Artur Ważny opowiada o Przystanku Jezus

- Byłem obecny przy narodzinach Przystanku Jezus w Żarach w 1999 roku. Nie jako ewangelizator, ale młody ksiądz na urlopie. Znalazłem się tam przypadkowo, ale nie ma przypadków - mówi portalowi niedziela.pl bp Adam Ważny, biskup diecezji sosnowieckiej.

- Do Żar zawieźli mnie mój brat i kuzyn, żebym zobaczył jak to wygląda. Byłem na Mszy św., bo trzeba było Mszę św. odprawić. Dostałem krzyż, żeby pójść i ewangelizować. A ja byłem na urlopie więc ściągnąłem sutannę i poszedłem zobaczyć, jak młodzież się bawi na Woodstocku. I podeszła do mnie dziewczyna z chłopakiem i mówi: może ksiądz by go wyspowiadał? - opowiada o swoich pierwszych doświadczeniach na Przystanku Jezus biskup sosnowiecki.
CZYTAJ DALEJ

Przebaczył mordercy swoich rodziców

2025-09-24 16:20

[ TEMATY ]

pokój

przebaczenie

Balans Bieli

slonme/pl.fotolia.com

Kiedy miał pięć lat, brutalnie zamordowano mu mamę i tatę. Teraz biskup Mounir Khairallah często mówi, że przynosi z Libanu przesłanie przebaczenia.

Mówiąc o przebaczeniu maronicki biskup Mounir Khairallah nie porusza się jedynie w sferze pojęć - jest „praktykiem przebaczenia”. 13 września 1958 roku, mając niespełna pięć lat, stracił rodziców, którzy zostali brutalnie zamordowani. Stało się to w przededniu święta Podwyższenia Krzyża Świętego, które obchodzone jest w Libanie w szczególny sposób. Był to ogromny dramat dla niego i trzech braci, gdzie najmłodszy miał niecały rok.
CZYTAJ DALEJ

W Bangkoku zawaliła się część jezdni

2025-09-25 20:43

[ TEMATY ]

katastrofa

Bangkok

PAP/RUNGROJ YONGRIT

24 września 2025 r. jedna z głównych ulic dzielnicy Samsen w Bangkoku zapadła się. Nie było ofiar śmiertelnych.

Trzy pojazdy utknęły w wielkiej dziurze po zawaleniu się drogi w Bangkoku w Tajlandii. Jedna z głównych ulic dzielnicy Samsen w Bangkoku zapadła się, pozostawiając dziurę o głębokości około 50 metrów, szerokości 30 metrów i długości 30 metrów, ale nie odnotowano żadnych obrażeń wśród osób, które znalazły się w pobliżu zdarzenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję