Reklama

Polska

Misjonarze z definicji

Piszę ten tekst w uroczystość Objawienia Pańskiego. To jedno z najstarszych świąt Kościoła, obchodzone na pamiątkę wydarzenia, gdy Jezus Chrystus, Bóg, który stał się człowiekiem, objawił się całemu światu. To także liturgiczny dzień misjonarzy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Objawienie się Boga oznacza, że chce On być znany. Prawda ta powinna przypominać chrześcijanom o obowiązku misyjnym, który ma każdy wierzący w Chrystusa, o obowiązku przekazywania ewangelicznego przesłania radości i nadziei przez każdego i każdą z nas. Wspólnota kościelna jest o tyle żywa, o ile jest misyjna, o ile chce się dzielić tym, co posiada – a największym naszym skarbem jest poznanie i zażyłość z Panem Jezusem – z innymi.

Jeszcze niedawno, gdy mówiliśmy o misjach, nasze myśli biegły do odległych krajów Afryki czy Azji. Byliśmy przekonani, że tylko tam są tereny misyjne. Ta świadomość trochę się zmienia, choć można mieć wrażenie, że zbyt wolno.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Misje w chrześcijańskim kraju

Wspaniałym przykładem ulicznej ewangelizacji są coraz popularniejsze w naszym kraju Orszaki Trzech Króli, które przemierzają ulice miast i miasteczek, przypominając w barwnej i atrakcyjnej formie jedną z fundamentalnych prawd – Bóg jest nam tak bliski, że stał się człowiekiem. Należy się z tego radować, tyle że Orszak Trzech Króli jest raz w roku i trudno, żeby było inaczej. Misja natomiast musi być permanentna, na co dzień, a terenem tej misji jest parafia i istniejące w niej wspólnoty. Pewnie czytelnicy „Niedzieli” słyszeli to wiele razy, ale powtórzę: sami księża temu zadaniu nie podołają. Potrzeba o wiele więcej osób – świadków żywej wiary. Gdzie szukać pola dla tej misji? Można w wielu miejscach. Jednym z nich jest pomoc charytatywna, wypływająca z serca Ewangelii – Caritas.

Mamy braki

Gdy jeszcze niedawno byłem proboszczem i próbowałem zintensyfikować prace Parafialnego Zespołu Caritas, licząc, że zaangażuje się weń więcej osób, przeżyłem swego rodzaju zawód. Myślałem bowiem, że skoro oglądając telewizję, rozczulamy się nad biedą i potrafimy, szczerze, nie wątpię, współczuć, to na pewno wielu ludzi, szczególnie młodych, pełnych ideałów zaangażuje się w to dzieło. Ogłaszałem, zachęcałem, organizowałem spotkania i okazało się, że byłem trochę naiwny. Nie po raz pierwszy w życiu zresztą. Zobaczyłem, że nie ma zbyt wielu chętnych, aby pomagać na co dzień potrzebującym, aby dla pracy dla nich poświęcić cząstkę swego życia. Potrafimy jedynie współczuć i zazwyczaj zadowalamy się okazywaniem pomocy co najwyżej kilka razu w roku. Jeszcze wiele nam brakuje do pełni świadomości misyjnej, co skutkuje tym, że Bóg, który chce się przez nas objawiać, nadal dla wielu pozostaje nieznany.

2015-01-13 15:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polski misjonarz: papież musi się zmierzyć z problemami Madagaskaru

Korupcja, niesprawiedliwość społeczna, wyzysk – to tylko niektóre problemy, z którymi boryka się Madagaskar. Zdaniem pracującego od 27 lat na wyspie misjonarza o. Zdzisława Grada, Papież na pewno odniesie się do nich podczas swoich wystąpień.

- My, misjonarze, jesteśmy jedynymi, którzy biorą stronę ubogich i są ich głosem, więc myślę, że papież pójdzie również w tym kierunku. To nie tak, że Kościół na Madagaskarze nic nie robi, episkopat upomina rządzących, aby byli ludźmi prawymi, mężami stanu kochającymi ojczyznę – podkreślił o. Grad. - Niestety na wyspie wciąż brakuje takich mężów stanu, ludzi polityki, którzy rzeczywiście mieliby szczerą miłość do ojczyzny. Nadal egoizm lokalny, egoizm plemienny, czy po prostu zwykła chciwość, zabijają ten patriotyzm, który jest tak potrzebny temu krajowi. Na pewno papież zwróci na to uwagę, bo Kościół zawsze w tym kierunku szedł i był głosem ubogich - uważa misjonarz.
CZYTAJ DALEJ

Jaka jest moja wiara w obecność Aniołów Stróżów?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Aniołowie

Aniołowie

Rozważania do Ewangelii Mt 18, 1-5. 10.

Czwartek, 2 pażdziernika. Wspomnienie świętych Aniołów Stróżów.
CZYTAJ DALEJ

Maturzyści na Jasnej Górze „zarywają noce” … na modlitwie

2025-10-02 15:54

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

BPJG

Zdaniem maturzystów noc jest dobra nie tylko na naukę czy zabawę, ale i na modlitwę. Szczególnie mniejsze grupy klasowe, zwłaszcza z Polski wschodniej, wybierają nocne czuwania. Aż 700 km przejechali maturzyści z Włodawy, pielgrzymkę rozpoczęli od Apelu Jasnogórskiego, a zakończyli modlitwę dziś o 4 rano. Mówią o sobie, że „są do tańca i do różańca” i z optymizmem patrzą na stojące przed nimi wyzwania.

Z Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 i II Liceum Ogólnokształcącego we Włodawie w pielgrzymce uczestniczyło około setki uczniów z pięciu klas maturalnych (liceum i technikum) przygotowujących się do egzaminu dojrzałości. - Jeżeli ktoś zaśnie, to możemy liczyć, że koleżanka lub kolega obudzi. Zarwana noc do dla nas nie pierwszyzna - uśmiechali się przed czuwaniem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję