Reklama

Niedziela Lubelska

Przybliżyć Boga ludziom

Ralph Martin, pochodzący ze Stanów Zjednoczonych teolog i konsultor Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji oraz prekursor Odnowy w Duchu Świętym i osobisty przyjaciel papieża Franciszka, odwiedził Lublin

Niedziela lubelska 1/2015, str. 4

[ TEMATY ]

wizyta

Agnieszka M. Kowalczyk

Ralph Martin

Ralph Martin

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedno ze spotkań z Ralphem Martinem odbyło się na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Podczas konferencji nawiązał on do postaci dwojga wybitnych Polaków: św. Jana Pawła II oraz św. Faustyny Kowalskiej. Zapewnił, że ci świadkowie wiary, tak bliscy nam współczesnym, stali się osobami bardzo ważnymi dla Kościoła w Ameryce. Wielu ludzi twierdzi, że dzięki nim usłyszało wezwanie do świętości oraz odkryło drogę swojego powołania.

Trudne czasy

Ralph Martin podzielił się ze zgromadzonymi słowami Papieża Polaka, które ten wygłosił podczas wizyty w USA, będąc jeszcze kardynałem. Na Kongresie Eucharystycznym w Filadelfii w 1976 r., kardynał z Polski powiedział: „Stoimy w obliczu największej historycznej konfrontacji, jaką kiedykolwiek przeżyła ludzkość w swoich dziejach. Stoimy w obliczu finalnej konfrontacji między Kościołem i antykościołem, między Ewangelią i antyewangelią, między Chrystusem i antychrystem. Wydarza się to pod opatrznościową ręką Boga. Musimy stawić czoło tej konfrontacji z odwagą”. Ralph Martin zaznaczył, że słowa te mają nadal szczególny wymiar. Stwierdził, że chociaż nie wiemy, czy stoimy w obliczu owej „ostatecznej konfrontacji”, pewne jest to, że jest ona niezwykle trudna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przypomniał także słowa arcybiskupa Waszyngtonu, który głosił, że „współczesny świat stał się przedmiotem ataku tsunami sekularyzacji, które dotyka każdy kraj na świecie. Istnieje międzynarodowa kultura pogańska, wywierająca presję na Kościół. Nacisk ten stale się nasila”. Cytując papieża Franciszka, dr Martin mówił, że największa różnica między ludźmi nie jest wyznaczona poprzez granicę życia i śmierci, nie zachodzi bowiem między żywymi a umarłymi. Największa różnica to ta, jaka zachodzi pomiędzy wierzącymi a niewierzącymi. Stąd tak wielka odpowiedzialność spoczywa na tych pierwszych, by przybliżać Boga pozostałym.

Do nieba przez bramę

Ralph Martin przypomniał fragment z Pisma Świętego mówiący o tym, że w ostatecznej rozgrywce na zagładę wydani są wszyscy ci, którzy nie otworzą swojego serca na prawdę, która prowadzi do zbawienia. – Konsekwencją zamknięcia serca na tę wartość jest otwarcie umysłów i serc na fałsz, ciemność i potępienie – przestrzegał. Teolog podkreślał, że są to słowa niezwykle otrzeźwiające, ale ważne, szczególnie w kontekście tego, co dzieje się obecnie na świecie. Jako przykład podał fakt, iż w Stanach Zjednoczonych od legalizacji aborcji zabito 50 mln nienarodzonych dzieci. Za przyczynę takiego stanu rzeczy prelegent uznaje przyjęcie przez ludzi błędnego założenia. Wedle fałszywej wizji, ludzie twierdzą, że droga prowadząca do nieba jest szeroka i podąża nią wielu, a droga do piekła jest wąska i mało kto jest w stanie tam trafić. Dr Martin przekonywał, że są to odwrócone słowa Jezusa. – Wchodźcie przez ciasną bramę, bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują (por. Mt 7, 13-14) – mówił.

„Tak” dla ewangelizacji

Gość z USA podkreślał z całą mocą, że w życiu człowieka jest tylko jeden rzeczywiście istotny wybór: czy przyjąć Słowo Boże i nim żyć, czy nie. Niezwykle ważne w takim wyborze jest odważne „wzięcie tarczy wiary” i działanie pod wpływem i natchnieniami Ducha Świętego, który udzielając swoich darów prowadzi człowieka ku dobremu. W przeciwnym razie, jeśli ludzie nie będą naprawdę zakorzenieni w Bogu, będą wierzyć w cokolwiek się im poda. Ralph Martin podkreślał, że prawdą jest twierdzenie, iż dopóki trwa życie, dopóty jest nadzieja na nawrócenie się każdej osoby. Dlatego ewangelizacja jest tak ważna – mówił. W tym kontekście istotne jest przesłanie orędzia nadziei, które jest oferowane przez Boga człowiekowi. Ten zaś, aby być posłusznym, winien w nie uwierzyć i pozytywnie na nie odpowiedzieć. – Orędzie o miłosierdziu Bożym jest jednym z głównych sposobów, w jaki Bóg dociera do dzisiejszego świata – wskazywał. Na zakończenie gość apelował: – Jest rzeczą naprawdę ważną, żebyśmy prowadzili życie święte, żebyśmy kochali Boże słowo i nim żyli, żebyśmy byli mu posłuszni. Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby pomóc innym ludziom poznać Chrystusa. Musimy wyrazić nasze „tak” dla Jezusa, „tak” dla świętości oraz „tak” dla ewangelizacji.

2014-12-22 16:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bośnia i Hrecegowina to kraj oczekujący "efektu Franciszka"

[ TEMATY ]

Kościół

wizyta

foter.com

Sarajewo

Sarajewo

"Z czerwcowej wizyty Franciszka w Bośni i Hercegowinie cieszą się nie tylko katolicy ale wszyscy" - powiedział bp Franjo Komarica, przewodniczący bośniackiego episkopatu, w rozmowie z Radiem Watykańskim. Papież złoży w tym kraju 6 czerwca, jednodniową wizytę apostolską. Bp Komarica zastrzegł, że w związku z papieską pielgrzymką nie rozważa się kwestii ewentualnych odwiedzin przez Franciszka Medjugorje, miejsca nie uznanych jeszcze przez Kościół domniemanych objawień Matki Bożej w południowej Bośni i Hercegowinie. Biskup Banja Luki zwrócił uwagę, że w 20 lat po zakończeniu wojny na terenach byłej Jugosławii jego kraj nadal znajduje się w dramatycznym kryzysie. Jego zdaniem Kościół katolicki w Bośni i Hercegowinie jest "skazany na zagładę".

Bp Komarica przykłada do papieskiej wizyty wielkie znaczenie. Jego zdaniem w żadnym innym kraju europejskiej sytuacja nie jest tak krytyczna jak w Bośni i Hercegowinie. Po 20 latach od zakończenia wojny w tym kraju (1992-1995) nadal nie stoi on na własnych nogach. Zdaniem biskupa Banja Luki przyczyna takiego stanu leży w "rdzeniu" samego państwa. Wielu polityków, którzy po wojnie podpisywali nową umowę państwową mówiło mu, że traktat jest źle sformułowany. "Również potwierdził to ówczesny kanclerz Niemiec Helmut Kohl" - podkreślił bp Komarica. Jego zdaniem wtedy chodziło tylko o to, aby powstrzymać wojnę, a teraz chodzi o takie gruntowne polityczne zmiany, które przyniosą wzrost gospodarczy i więcej sprawiedliwości w kraju.
CZYTAJ DALEJ

Miłosierdzie Boże – ratunek dla człowieka…

Niedziela Ogólnopolska 14/2018, str. 12-14

[ TEMATY ]

miłosierdzie

Niedziela Miłosierdzia

Krzysztof Tadej

Obraz Jezusa Miłosiernego namalowany przez Eugeniusza Kazimirowskiego

Obraz Jezusa Miłosiernego namalowany przez Eugeniusza Kazimirowskiego

Miłosierdzie Boga z pokolenia na pokolenie. To ono właśnie jest odwieczną przyczyną wszystkiego, co istnieje. Bóg bowiem stworzył świat z miłości i od początku postanowił obdarzyć tą miłością każdego człowieka. A była to miłość miłosierna, gdyż Miłosierdzie jest po prostu miłością w działaniu. Wszystko, co istnieje, co zostało stworzone, cały nieogarniony i genialny wszechświat jest dziełem tego Miłosierdzia

Bóg jest czystym duchem samoistnym, tzn. mającym byt sam z siebie, a zatem także pełnię doskonałości. Bóg posiada doskonałą jedność wewnętrzną, czyli prostotę, która wyklucza złożenie z jakichś składników. Ale nasz ludzki umysł potrzebuje poznawać Boga poprzez poszczególne przymioty znane mu ze świata, bo inaczej nie potrafi. Jednak te przymioty – doskonałości w Bogu są czymś jednym, niezłożonym, prostym. My zaś nie poznajemy Boga w sposób bezpośredni, ale przez doskonałości, które dostrzegamy tylko w pewnym stopniu w stworzeniach. Boga nazywamy miłosiernym, ponieważ okazuje swą dobroć wobec potrzebujących. Jego miłosierdzie pochodzi z miłości i jest z nią nierozerwalnie związane. Istota miłości bowiem polega na bezinteresownym udzielaniu dobra osobie kochanej.
CZYTAJ DALEJ

Włochy: Można już odwiedzać grób papieża Franciszka

2025-04-27 08:43

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Vatican Media

W rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej od niedzieli rano można odwiedzać grób papieża Franciszka, który zgodnie ze swoją wolą został w niej pochowany dzień wcześniej.

Uroczystości pogrzebowe papieża odbyły się w sobotę na placu Św. Piotra, a po nich Franciszek został pochowany w Bazylice Matki Bożej Większej, która była szczególnie bliska papieżowi. Odwiedzał ją w każdym ważnym momencie swojego pontyfikatu. Papież był tam ponad 125 razy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję