Reklama

Wczoraj • Dziś • Jutro

Ohyda spustoszenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan Niedziela przeczytał nieznany esej o Jezusie nieżyjącego już wybitnego polskiego filozofa. Pomijając sprawę wiary w bóstwo Chrystusa i odrzucając niepoważne sądy na temat Mistrza z Nazaretu, filozof odniósł się do jego podstawowego przesłania o królestwie Bożym.

Swoją obecność królestwo Boże objawiło w momencie przyjścia Jezusa na ziemię. Przyjęcie Jego orędzia lub odrzucenie staje się od tego momentu fundamentalne dla dalszego funkcjonowania jednostek i całych społeczeństw. Co to znaczy? Tylko tyle, że odrzucając Jezusa i to wszystko, co On sobą reprezentuje i o czym mówi, stajemy się niewolnikami iluzji, iż postęp techniczny, demokracja, bogactwo i wyzwolenie się z poczucia winy i świadomości grzechu da nam szczęście i spokój.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Filozof, który nie był bynajmniej ortodoksyjnym katolikiem, gorąco oponuje przeciwko takim ludzkim uzurpacjom. A są one w dzisiejszym świecie modne. Przecież chodzenie do kościoła, spowiadanie się, modlitwa wydają się dla naszej polskiej „elitki intelektualnej” zwyczajnym „obciachem”. Najgorsze jest to, że „pospolity człowiek” chce być „trendy” i też wykazuje pewien sceptycyzm, tak dobrze przyjmowany na „salonach”. Jeszcze 80 proc. Polaków wierzy w osobowego Boga, ale na Zachodzie tylko 20 proc., a w Czechach chyba tylko 10 proc.

Reklama

Można powiedzieć za filozofem, że jak nie wierzą w Boga, to wierzą w człowiecze zachcianki. A te coraz mocniej dają o sobie znać. I zamiast Bożego królestwa tworzą „enklawę diabła”. Bo jak inaczej nazwać próby wmawiania ludziom nienaturalnych, chorych zachowań seksualnych jako właściwych i godnych akceptacji.

Niszczenie zasad życia erotycznego zawsze kończyło się w historii człowieka katastrofą. Najwięcej cierpiała normalna rodzina. I teraz w polskiej telewizji są emitowane spoty mające oswoić ludzi z niemoralnością.

Ludzie, po co macie wykupiony abonament? Kończy się rok. Wyrejestrujcie telewizory i już. Tuczycie tego molocha już od ponad pół wieku. Skończyło się! Zainwestujcie natomiast w inne telewizje, które nie wciskają wam ideologii. Ba, stwórzcie swoje telewizje w Internecie, takie, jakie będą wam odpowiadały.

Walec kulturowego komunizmu nadjeżdża. Europa coraz bardziej osłabia swoje siły witalne, a u bram czeka już wojujący islam. A ten nie bawi się w subtelności i znudzonym, sytym ludziom Zachodu bardzo realnie zagraża. Bez powrotu do dziedzictwa Jezusa, bez wewnętrznego nawrócenia - Europa zginie. A my wraz z nią. Jeszcze nie jest za późno!

2014-11-04 15:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Badania IBRIS: Pijani kierowcy najczęściej jeżdżą po piwie. Znany aktor alarmuje!

2024-12-03 15:28

[ TEMATY ]

raport

alkohol

piwo

IBRIS

Robert Wyrostkiewicz

Picie piwa ma często złe konsekwencje. Najnowsze badania IBRIS dostarczają wiele ciekawych informacji na temat spożycia niskoprocentowego alkoholu przez Polaków. Okazuje się między innymi, że zgodnie z doświadczeniami respondentów jazda pod wpływem alkoholu najczęściej zaczyna się od z pozoru niewinnego „wypicia piwka”.

Według IBRiS, piwo jest najczęściej związane z ryzykownym zachowaniem na drodze - 13% badanych kierowało pojazdem po spożyciu piwa, a 44% było świadkiem sytuacji, kiedy ktoś inny prowadził pojazd po wypiciu piwa, podczas gdy dla napojów spirytusowych ten odsetek jest znacząco niższy (8% badanych kierowało pojazdem po wypiciu napoju spirytusowego, a 25% było świadkiem kiedy ktoś inny prowadził samochód po jego wypiciu), wymieniono w materiale.
CZYTAJ DALEJ

Arcybiskup zmienia określenie „czarny” Nazarejczyk - zostanie tylko Nazarejczyk

2024-12-02 18:11

By Constantine Agustin - commons.wikimedia.org

Czarny Nazarejczyk, Manila

Czarny Nazarejczyk, Manila

W Manili, stolicy Filipin, od wieków czczona jest figura Chrystusa - „Czarnego Nazareńczyka”. Rokrocznie 9 stycznia procesje z figurą Jezusa wyrzeźbioną z czarnego drzewa, przyciągają miliony wiernych. Teraz, chcąc być „bardziej integrujący”, Kościół skreśla określenie „czarny”.

Figura jest czczona, ponieważ podobno “dokonuje cudów”. Jak poinformowało katolickie „Radio Veritas Asia”, arcybiskup Manili, kardynał Jose Advincula, usunął z nazwy słowo „czarny”. Swoją decyzję uzasadnił tłumacząc, że ma to na celu „zwrócenie uwagi ludzi bardziej na święte imię naszego Pana, niż na kolor czy atrybut” .
CZYTAJ DALEJ

Narodzone dla nieba

2024-12-03 19:40

[ TEMATY ]

książka

życie

prolife

Materiał prasowy

Kiedy kolejni przyjaciele, znajomi czy krewni dzielą się radosną nowiną dotyczącą błogosławionego stanu, wy, droga mamo i drogi tato, spuszczacie wzrok, ocieracie ukradkiem łzę, bo nie doczekaliście narodzin swojego dziecka.

Wam, rodzicom, towarzyszą tysiące pytań: dlaczego serce maluszka przestało bić, dlaczego akurat nas to spotkało, dlaczego doszło do poronienia? Zadaje je sobie każdy, kto doświadczył utraty nienarodzonego życia. Skoro Bóg chce naszego szczęścia, dlaczego w takim razie dopuszcza śmierć dziecka? To kwestie, od których nie można uciekać. Bez względu na to, czy jesteś człowiekiem głębokiej wiary, czy „letnim” katolikiem, a może osobą będącą daleko od Kościoła, masz prawo do ich podejmowania.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję