Reklama

Niedziela Lubelska

Nie lękajcie się wybrać Chrystusa

Parafia pw. św. Stanisława w Rudzie-Hucie przeżywała zakończenie rekolekcji ewangelizacyjnych i czasu nawiedzenia przez kopię Krzyża Trybunalskiego w wigilię Zesłania Ducha Świętego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak przypomniał bp Artur Miziński, najważniejszym celem rekolekcji ewangelizacyjnych było i jest spotkanie z Jezusem Chrystusem jako Bogiem żywym, obecnym w historii człowieka. Na zakończenie tego wyjątkowego czasu sprawowana jest Liturgia pod przewodnictwem biskupa z udzieleniem sakramentu bierzmowania. – Ta Liturgia to szczególny czas dla całej wspólnoty parafialnej, wszak staje się ona Wieczernikiem Zesłania Ducha Świętego, którego na nas wszystkich pragnie wylać Ojciec niebieski, dzięki zasługom Jezusa Chrystusa, a szczególnie Jego męce i śmierci podjętej dla nas na krzyżu, obecnym wciąż pośród nas w relikwiach Krzyża Świętego, które peregrynują po archidiecezji podczas rekolekcji – mówił Ksiądz Biskup. – Tak jak w dniu Pięćdziesiątnicy Duch Święty sprawił, że Apostołowie odnowieni i umocnieni mogli wyjść z Wieczernika, by głosić światu Dobrą Nowinę o zbawieniu dokonanym w Jezusie Chrystusie, jedynym Odkupicielu Człowieka, tak dzisiaj ten sam Duch jest wciąż posyłany nam, abyśmy jako ci, którzy uwierzyli w Jezusa Chrystusa, mogli w mocy tego Ducha iść i głosić braciom Dobrą Nowinę nie tyle słowem, ile świadectwem codziennego życia – podkreślał.

Wyjaśniając znaczenie nowej ewangelizacji, bp Miziński przywołał słowa kard. J. Ratzingera, który zwrócił uwagę na to, że ewangelizować, to wskazywać drogę i uczyć sztuki życia. – Na początku działalności publicznej Jezus mówi: Przyszedłem, aby głosić Ewangelię ubogim (por. Łk 4, 18). To znaczy: mam odpowiedź na wasze najważniejsze pytanie; wskazuję wam drogę życia, drogę szczęścia; więcej, ja sam jestem tą drogą – cytował Ksiądz Biskup, zachęcając wiernych, by nieustannie wsłuchiwali się w słowa Chrystusa i podążali Jego śladami. Chociaż we współczesnym świecie nie jest łatwo być dobrym chrześcijaninem, Bóg nie pozostawia człowieka samemu sobie, ale umacnia go i czyni zdolnym do dawania prawdziwego świadectwa Ewangelii. – Kto otwiera się na działanie Ducha Świętego, umie podejmować w życiu odpowiedzialne wybory, opowiada się po stronie Boga, prawdy i dobra – podkreślał Pasterz. Zwracając się do młodych, którzy zdecydowali się przyjąć sakrament bierzmowania, bp Miziński mówił: – Kościół głosi wam Jezusa Chrystusa, bo wierzy, że to w Nim człowiek odnajduje szczęście i sens życia: On sam jeden ma słowa życia wiecznego. Nie bójcie się rozpalać w sobie pragnienia przeżycia waszego życia z Nim i dla Niego, a na pewno nie doznacie zawodu. Nie lękajcie się wybrać Chrystusa!

Po przyjęciu sakramentu bierzmowania młodzi, naznaczeni Duchem Świętym, podkreślali, że ich serca przepełnia radość. Wdzięczni za dar wiary i łaskę otrzymanych sakramentów, zapewniali, że dołożą wszelkich starań, by wzrastać w dobrym, podążać drogami wiary i stawać się coraz bardziej wiarygodnymi świadkami miłości Boga do ludzi. Pamiątką czasu bierzmowania i nawiedzenia będą dla nich poświęcone przez Księdza Biskupa krzyże. O błogosławione owoce czasu rekolekcji dla wszystkich parafian bp Miziński modlił się podczas Mszy św. Wraz z nim Liturgię celebrował proboszcz ks. Aleksander Tabaka, sprawując ją w intencji młodzieży. Zamówiona Msza św. była darem wspólnot Żywego Różańca dla młodych, którzy swoją dorosłość chcą budować z Chrystusem na fundamencie wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-06-25 15:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mamy dobrze przeżywać nasze życie

[ TEMATY ]

rekolekcje

Monika Łukaszów

W dniach 4-6 marca br. w diecezji legnickiej, rekolekcje ewangelizacyjne głosił o. Antonello Cadeddu, włoski kapłan, który wyjechał do Brazylii, by tam wśród najbiedniejszych mieszkańców faveli, głosić Ewangelię i pomagać potrzebującym ludziom. Z o. Antonello Cadeddu, o Bożym Miłosierdziu i głoszeniu Ewangelii wśród najuboższych, rozmawia Monika Łukaszów.

MONIKA ŁUKASZÓW - Niektórzy ludzie, patrząc na spotkania Ojca z tak wieloma ludźmi, wyobrażają sobie, że życie takiego misjonarza z charyzmatem jest łatwiejsze - w Polsce mówimy: „chodząc po płatkach róż”. A jak tak naprawdę wygląda codzienne życie Ojca we wspólnocie, którą założyliście z o. Enrique Porcu? O. ANTONELLO CADEDDU:

O. ANTONELLO CADEDDU: - To nie jest takie proste życie, jakby to można było sobie wyobrazić. Pomyślcie, że odwiedziłem już w Polsce ponad 60 miast! To oznacza ciągłe podróżowanie i częstą zmianę miejsca. A co za tym idzie, mało snu i to w różnych miejscach. A gdy chodzi o naszą wspólnotę, pracuje ona z osobami najuboższymi, często z bezdomnymi czy z prostytutkami. Dlatego oprócz tych działań ewangelizacyjnych mamy ogromne zadanie, żeby opiekować się właśnie tymi ludźmi. Z całą pewnością potrzeba dużo siły, której udziela nam Jezus, żeby móc prowadzić wszystkie te działania.

- Ojcowie zafascynowali się przesłaniem Bożego Miłosierdzia, poznając „Dzienniczek” św. Faustyny. Mając już doświadczenie z wielu krajów, które Ojciec odwiedził, czy można powiedzieć, że ogarnęło już ono cały świat?

- Miłosierdzie Boże nie eksploduje. Jezus w sposób ukryty pracuje w duszach ludzkich i w ten sposób to Boże Miłosierdzie się ukazuje. Jednak, podróżując po całym świecie można zauważyć, że np. obraz Jezusa Miłosiernego jest znany i jest obecny na całym świecie. Miłosierdzie Boże działa poprzez małe rzeczy. Tak sobie myślę, że w niebie będziemy bardzo zaskoczeni odkrywając, jak Miłosierdzie Boże poruszało wieloma sprawami. Mógłbym opowiedzieć wiele świadectw, np. prostytutek czy handlarzy narkotykowych, którzy spotkali Jezusa, nawrócili się i to właśnie Miłosierdzie Boże przemieniło ich życie. Musimy bardzo uważać, bo media pokazują wszystko to, co jest negatywne, natomiast Miłosierdzie Boże działa w ukryciu i w ten sposób ukazuje się miłość Boga Ojca.

- W tym czasie spotyka się Ojciec z młodzieżą naszej diecezji. Co Ojciec chce im podpowiedzieć?

- Spotkałem się z tutejszą młodzieżą i jestem zachwycony ich dobrocią, otwartością i uwagą. To są młodzi uśmiechnięci, pełni życia ludzie. Jeśli im się pomoże, to oni mogą być przyszłością dla Polski i dla Kościoła. Powiedziałem im: Odwagi! Nie bójcie się! Pracujcie wspólnie! Ewangelizujcie! Spotykajcie się! Byle nieść Dobrą Nowinę.

- Dla wielu osób w naszej ojczyźnie, jako coś niezwykłego traktowany jest „Spoczynek w Duchu Świętym”. Czy mógłby Ojciec przybliżyć, czym on jest i jakie doświadczenie wiąże się z nim?

- Jeśli chodzi o spoczynek, trzeba być bardzo uważnym. Ponieważ tego daru, charyzmatu nie można banalizować. Tak jak nie banalizuje się Biblii ani Eucharystii, tak takiego daru Bożego nie można ośmieszać. Możecie być pewni, że diabeł, który nie znosi charyzmatów, będzie je niszczył i ośmieszał. A te osoby, które otrzymują ten dar, nie mogą go banalizować ani też pysznić się nim. Trzeba bardzo uważać i mieć do tego ogromny szacunek i przyjmować go na wzór Maryi z ogromną pokorą. Trzeba mówić osobom, które otrzymują „Dar spoczynku w Duchu Świętym”, żeby przeżywały go dobrze, żeby żyły Słowem Bożym oraz Eucharystią. Istotnie ten dar jest czymś wyjątkowym i ważnym, bo Jezus dotyka osobiście serca każdego człowieka. Osoba, która otrzymuje ten dar, ma przyjąć go z ogromnym pokojem i wdzięcznością. A jednocześnie stanąć do dyspozycji, by pracować dla najuboższych, by działać w Kościele - tak jak mówi papież Franciszek.

- Przeżywamy obecnie w Kościele Rok Święty Miłosierdzia, zbliża się także 100. rocznica objawień fatimskich. Jak możemy najowocniej przeżywać ten czas i przygotować się do czekającej nas rocznicy?

- Z całą pewnością jest to bardzo ważna rocznica. Maryja mówiła o tym, że nadejdzie czas, kiedy Ona zmiażdży głowę węża. W XIX wieku papież Leon XIII miał także mocne doświadczenie, wizje diabła, który prosił Boga o sto lat dla jego panowania na ziemi. Teraz mija te 100 lat, ale my mamy być spokojni, po prostu żyć tym, o co Maryja prosiła w Fatimie, czyli życie modlitwą, postem, umartwieniem i wiarą w to, że Ona jest naszą Matką. Kiedy zbliżają się takie różne rocznice, ludzie oczekują wielkich rzeczy albo wielkich kataklizmów, ale przecież to nie o to chodzi. Mamy po prostu dobrze przeżywać nasze życie i nie oczekiwać wielkich rzeczy. Najważniejsze jest to, o co prosi nas Jezus, czyli dobre przeżywanie każdego momentu w taki sposób, żeby nasza miłość do Boga Ojca wzrastała. O to prosi nas Jezus i to jest to, o co prosiła nas Maryja w Fatimie.

CZYTAJ DALEJ

Czy mam w sobie radość Jezusa?

2024-04-15 13:37

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-17.

Niedziela, 5 maja. VI niedziela wielkanocna

CZYTAJ DALEJ

Papież: nie dla wojny, tak dla dialogu

2024-05-05 13:05

[ TEMATY ]

papież Franciszek

VaticanNews

"Nie dla wojny, tak dla dialogu" - powiedział papież Franciszek podczas spotkania z wiernymi w niedzielę na modlitwie Regina Coeli w Watykanie. Wezwał do modlitwy za Ukrainę, Izrael i Palestynę.

Zwracając się do tysięcy wiernych przybyłych na plac Świętego Piotra na południową modlitwę papież powiedział: "Proszę, módlmy się dalej za umęczoną Ukrainę; bardzo cierpi, a także za Palestynę i Izrael".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję