Reklama

Sztuka

Muzea Watykańskie: blisko 500 mikromozaik na stałej ekspozycji

To sztuka niezwykle wyrafinowana, teraz dostępna na stałe w Muzeach Watykańskich. Prawie pół tysiąca mikromozaik, miniaturowych arcydzieł z XVIII i XIX wieku, świadczy o duchowej i artystycznej wrażliwości Europy epoki Grand Tour.

2025-05-20 09:28

[ TEMATY ]

mikromozaiki

Muzeum Watykańskie

Włodzimierz Rędzioch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nawiązania do klasyki

Sztuka mikromozaiki, nazywanej również mozaiką minutową, rozkwitła w Rzymie pod koniec XVIII wieku. Powstała z myślą o podróżnikach epoki Grand Tour, młodych europejskich arystokratach, odbywających edukacyjny objazd Europy, zwłaszcza Włoch, by pogłębić znajomość kultury, sztuki i historii klasycznej.

To właśnie dla tych poszukiwaczy korzeni europejskiego dziedzictwa tworzono m.in. tabakierki, broszki, spinki, ozdobne pudełka oraz miniaturowe pejzaże i sceny rodzajowe. Przedstawiały one zarówno zabytki chrześcijaństwa, jak i kwiaty, zwierzęta czy krajobrazy wiejskich okolic Rzymu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bogactwo mozaikowego arcydzieła

Nowa wystawa stała w Muzeach Watykańskich ukazuje kolekcję, która w większości należała niegdyś do rzymskiego kolekcjonera Domenica Petochiego. Została ona zakupiona w latach 90. XX wieku z inicjatywy ówczesnego dyrektora Muzeów Carla Pietrangeliego. „To prawdopodobnie jedna z najważniejszych kolekcji mikromozaik na świecie” - mówi Vatican News obecna dyrektor Muzeów Watykańskich Barbara Jatta.

Dotąd arcydzieła pokazywano wyłącznie przy okazji wystaw czasowych. „Zdecydowaliśmy się na stałą ekspozycję, aby odwiedzający, wychodząc z Kaplicy Sykstyńskiej, mogli zetknąć się z przedmiotami stworzonymi do intymnej kontemplacji, będącymi owocem misternej pracy” - dodaje Barbara Jatta.

Reklama

Tytuł nowej ekspozycji w Muzeach Watykańskich to „Nostalgia i wynalazek”: „Nostalgia, bo te przedmioty mówią o przeszłości, której już nie ma. Wynalazek, bo to nowa forma sztuki, która zakorzenia się w klasyce, ale rodzi się właśnie w Watykanie” - tłumaczy Luca Pesante, kustosz Wydziału Sztuk Dekoracyjnych Kolekcji Papieskich.

Watykańska precyzja

Mikromozaiki zawierają nawet tysiąc miniaturowych płytek na centymetr kwadratowy. Zyskały one na znaczeniu w 1795 roku w ramach Watykańskiej Pracowni Mozaiki, założonej około siedemdziesiąt lat wcześniej przez papieża Benedykta XIII pod auspicjami Fabryki św. Piotra. Rzemieślnicy pracowni, utworzonej w celu odtwarzania w mozaice wielkich obrazów ołtarzowych Bazyliki Watykańskiej, wytwarzali płytki nawet o rozmiarach mniejszych niż milimetr.

Pomimo wielkiego sukcesu mikromozaik na przełomie XVIII i XIX wieku, ta sztuka nie była doceniania przez wszystkich. Gardzili nią m. in. Johann Winckelmann i Johann Wolfgang Goethe. Według wielkich interpretatorów epoki te drobne dzieła - kontynuuje Luca Pesante - były jedynie „kobiecymi kaprysami i sprowadziły chwalebną starożytną tradycję mozaiki do formy ozdoby na bransoletki i tabakierki”.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie ws. naruszenia nietykalności cielesnej jednego z uczniów przez księdza

2025-05-30 09:13

[ TEMATY ]

oświadczenie

Diecezja Drohiczyńska

Diecezja drohiczyńska

Kuria Diecezjalna w Drohiczynie została poinformowana o zajściu, do jakiego doszło w Zespole Oświatowym im. Sybiraków w Rozbitym Kamieniu podczas lekcji religii prowadzonej przez księdza katechetę. Ksiądz dopuścił się naruszenia nietykalności cielesnej jednego z uczniów - brzmi początek oświadczenia kurii w Drohiczynie.

Kuria Diecezjalna w Drohiczynie została poinformowana o zajściu, do jakiego doszło w Zespole Oświatowym im. Sybiraków w Rozbitym Kamieniu podczas lekcji religii prowadzonej przez księdza katechetę. Ksiądz dopuścił się naruszenia nietykalności cielesnej jednego z uczniów.
CZYTAJ DALEJ

Lutynia świętuje piękne rocznice

2025-05-31 14:22

ks. Łukasz Romańczuk

Uroczysta Msza święta dziękczynna oraz w intencji mieszkańców Lutyni

Uroczysta Msza święta dziękczynna oraz w intencji mieszkańców Lutyni

Przełom maja i czerwca to dla mieszkańców Lutyni powód do świętowania. Ich miejscowość obchodzi swoje 700-lecie, a Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II ma już 80 lat. Uroczystości rozpoczęły się od Eucharystii i odśpiewania Te Deum laudamus.

Mszy świętej przewodniczył ks. Janusz Betkowski, proboszcz parafii. - Każdy jubileusz to piękny czas wspomnień, wypełniony twarzami, nastrojami. To czas przepełniony treścią. Dziś chcemy wrócić do tej treści. Najmłodsi przeżywają je obecnie. Trochę starsi utrwalają w pamięci, a starsi wspominają z nostalgią - mówił kapłan, wspominając niedawne swoje 40-lecie matury, kiedy to spotkał się z kolegami i koleżankami w budynku swojej szkoły średniej, dodając: - Wszystko się zmienia, ale nie zmieniła się nasza przyjaźń, więzi. Jesteśmy zupełnie inni, mamy swoje upatrywania, sprzeczamy się ze sobą, ale mamy wiele wspomnień, szanujemy się, bo mamy wspólne wartości. I to jest podstawą do dialogu i próby zrozumienia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję