Reklama

Mój sobotni wieczernik

Niedziela Ogólnopolska 14/2014, str. 10-11

Elżbieta Jastrzębska DSSH

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Członkowie Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie, którego jestem damą, od pięciu lat odprawiają swoje rekolekcje w pierwszym tygodniu Wielkiego Postu. W sobotę 8 marca br., po skończonych zajęciach rekolekcyjnych na Jasnej Górze, udałam się do Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej, by o godz. 20 wraz ze zgromadzonymi modlić się do Matki Bożej starodawnym hymnem liturgii bizantyjskiej, śpiewanym na stojąco, zwanym Akatystem. Ponieważ nie pierwszy raz miałam uczestniczyć w tym nabożeństwie, wiedziałam dokładnie, jak wspaniale jest w czasie tej godziny chwalić Maryję pieśnią i Różańcem. Ale tym razem było nieco inaczej. W Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej, po lewej stronie, stali wyjątkowi goście – na czarno odziani dwaj mnisi z Syryjskiego Kościoła Ortodoksyjnego. Po prawej stronie zaś umieszczona była duża ikona Matki Bożej Częstochowskiej. Rozpoczęło się nabożeństwo i celebrans – o. Roman Majewski OSPPE, przeor Jasnej Góry, przedstawił gości. Była to delegacja z klasztoru św. Gabriela w Turyngii w Niemczech, której przewodniczył bp Mor Severius Moses, prymas Autokefalicznego Kościoła Syryjsko-Ortodoksyjnego Europy. Poznaliśmy także powód ich obecności, czyli pragnienie zabrania wystawionej tego wieczoru w Kaplicy Cudownego Obrazu ikony Matki Bożej Częstochowskiej do swojego klasztoru w Niemczech. Kantor rozpoczął śpiew kondakionu i ikosu, potem śpiew podjął chór, wraz z wiernymi wielokrotnie powtarzając Oblubienicy Dziewiczej „Witaj”. Po każdej zwrotce celebrans zapowiadał intencję modlitwy tajemnicami różańcowymi. Teraz była to modlitwa o pokój na świecie. Celebrans zaproponował, by wszyscy wznieśli ręce do góry w geście pokutnym i powtórzyli dziesięciokrotnie: „Zdrowaś Maryjo”. Nad głowami wiernych uniosło się wysoko wiele rąk i zaczęło się „Pozdrowienie Anielskie”. Potem Kaplicę wypełnił dym kadzidła, „pomagający” naszym modlitwom wznieść się do Nieba; w czasie okadzania ołtarza słychać było trochę nietypowe dźwięki – na kadzidle umieszczono na łańcuszkach małe kulki. W naszej modlitwie doszliśmy do ostatniej części Różańca, do piątej tajemnicy, i celebrans zapowiedział modlitwę za Syrię, której przedstawiciele byli wśród nas i która tak bardzo cierpi z powodu wojny. Tę modlitwę o pokój dla narodu syryjskiego, który jest spadkobiercą najstarszej tradycji chrześcijańskiej (Szaweł jechał przecież do Damaszku rozprawić się z tamtejszą gminą chrześcijańską), odmawialiśmy, klęcząc z rękami wzniesionymi, a prowadził ją biskup Kościoła syryjskiego. I wtedy ów mnich stanął z nieodłącznym krzyżem trzymanym w ręku przodem do ludu i w języku aramejskim – tym, którym mówił Jezus i Apostołowie – zaczął modlitwę „Ojcze nasz”, a potem 10 razy „Zdrowaś Maryjo”.

Reklama

Zdałam sobie wówczas sprawę, że dzieje się coś niezwykłego – oto jestem pośrodku zgromadzenia, w którym obecni są Maryja, następcy Apostołów i modlimy się w języku starodawnych ludów semickich! Słyszane tylokrotnie „Miriam” i „Jeszua” uzmysłowiły mi jeszcze dobitniej niezwykłość sytuacji, ale i ciągłość Tradycji. Zatopiona w modlitwie, z lekko omdlewającymi rękami, z żalem zauważyłam, że to już koniec dziesiątki Różańca. Następnie głos zabrał prymas Mor Severius Moses. Opowiedział, jak doszło do wydarzenia w tym dniu. Kiedy dwa lata temu był tu, na Jasnej Górze, poczuł niezwykłą bliskość i więź z Maryją Częstochowską i zapragnął zabrać Jej Jasnogórski Wizerunek do swojej świątyni w Altenbergen w Turyngii, na co otrzymał zgodę. Turyngia to dawne NRD, obecnie 80 proc. jej mieszkańców stanowią ludzie niewierzący. Jest to bolesny fakt dla odpowiedzialnych za Kościół, więc chcieliby temu zaradzić. Ale – jak powiedział biskup – sami nie dadzą rady, więc chcą, by pomogła im przyprowadzić ludzi do Kościoła Maryja – Matka nasza i Matka Boga. Dlatego przedsięwzięto tę wyprawę i jeszcze tego dnia wieczorem Maryja pojedzie pomagać Kościołowi Wschodniemu, który jest przecież drugim płucem jednego organizmu, jak to przed laty na Jasnej Górze powiedział do młodzieży błogosławiony, a niebawem święty Jan Paweł II. Z wdzięczności i miłości do Maryi Częstochowskiej prymas Autokefalicznego Kościoła Syryjsko-Ortodoksyjnego Europy zostawił na Jasnej Górze swój pierścień biskupi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Po odśpiewaniu Akatystu rozpoczął się Apel Jasnogórski, w czasie którego wraz z odbywającymi pielgrzymkę przewodnikami turystycznymi modliliśmy się jak co dzień. Trudno mi było jednak po jego zakończeniu opuścić Kaplicę, bo wciąż „byłam w Wieczerniku”.

Szybko przypomniałam sobie wiadomości usłyszane w czasie pielgrzymki do Turcji śladami św. Pawła, że Syryjski Kościół Ortodoksyjny ma swe początki opisane w Dziejach Apostolskich. Czytamy w nich o Antiochii Syryjskiej i o pierwszej wspólnocie złożonej z ludności niebędącej pochodzenia żydowskiego, której członkowie zostali też po raz pierwszy nazwani chrześcijanami. Kościół antiocheński stał się jednym z wielkich centrów chrześcijaństwa pierwszych wieków po Chrystusie. A więc my, współcześni chrześcijanie, pochodzimy niejako od tej wspólnoty! I jeszcze jedno wspomnienie. W czasie pielgrzymki zaplanowano w niedzielę wizytę w dawnym Ikonium i powiadomiono o godzinie Mszy św. siostrę posługującą w kościele św. Pawła. Jakież było nasze zdziwienie, kiedy na „naszą” Mszę św. przybyli też inni wierni, jak się okazało – chrześcijanie, którzy wskutek prześladowań uciekli z Iraku. Kiedy dowiedzieli się, że będzie sprawowana Msza św., przybyli na nią, gdyż ostatnio mieli taką możliwość kilka miesięcy temu. Włączyli się w liturgię poprzez czytania mszalne i pieśni, a my byliśmy ubogaceni ich obecnością i przejęci problemem chrześcijan w zislamizowanej Turcji, która przecież mieści tak znaczące skarby związane z początkiem chrześcijaństwa i nauczaniem Pawła Apostoła…

Reklama

Kiedy wyszłam na zewnątrz, zobaczyłam kilka osób stojących przy samochodzie, do którego wkładano obraz Matki Bożej Częstochowskiej znajdujący się w Kaplicy podczas śpiewania Akatystu. I wtedy miałam okazję jeszcze raz usłyszeć o niewielkiej wspólnocie Asyryjczyków mieszkających za naszą zachodnią granicą. Biskup był bardzo serdeczny i chyba trochę zaskoczony zainteresowaniem – pytano go, jak nazywa się miejscowość, do której jedzie obraz, kiedy będzie gotowy kościół itp.; zostaliśmy nawet zaproszeni na 31 sierpnia br. – na uroczystość instalowania obrazu w kościele. Rozumiem nieźle język niemiecki, więc, korzystając z okazji, włączyłam się do trwającej już rozmowy i z całego serca podziękowałam za modlitwę w języku aramejskim oraz ośmieliłam się poprosić o wpis w tymże języku do książeczki z tekstem Akatystu. I mam taką niezwykłą pamiątkę!

Na koniec zostałam pobłogosławiona w języku aramejskim, co spięło niczym klamra ten niezwykły, niespodziewany, przemodlony wieczór. A obraz wyruszył w drogę do wspólnoty w Niemczech. Z pewnością już trwają przy nim modlitwy o pokój na świecie i o przywrócenie wiary w Niemczech. Takie intencje modlitewne gości przedstawił w rozmowie z „Niedzielą” o. Marek Dzodz OSPPE, który był przewodnikiem podczas pobytu na Jasnej Górze delegacji z Niemiec.

2014-04-01 14:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Zapraszamy na Skałkę - Oktawa św. Stanisława 8-15 maja 2024 r.

2024-05-05 22:06

[ TEMATY ]

św. Stanisław Biskup i Męczennik

Mazur/episkopat.pl

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Święty Stanisław Biskup Męczennik

W środę, 8 maja, Uroczystość patronalna św. Stanisława, biskupa i męczennika, głównego Patrona Polski i Archidiecezji Krakowskiej. W naszej bazylice jest to dzień odpustowy. Msze Święte o godz. 7.00; 8.00; 11.00; 16.00 i 19.00.

Od środy zapraszamy na uroczyste obchody Oktawy Uroczystości św. Stanisława. W kolejne dni Oktawy, Mszom Świętym o godz. 19.00 połączonej z procesją wokół Sadzawki św. Stanisława przewodniczyć będą: w środę – Księża Kanonicy, w czwartek – Ojcowie Karmelici z kościoła Na Piasku; w piątek – Ojcowie Reformaci; w sobotę – Ojcowie Bernardyni; w niedzielę – Nieszpory pod przewodnictwem Ojców Augustianów o godz. 16.30, w poniedziałek - Księża Misjonarze; we wtorek - Ojcowie Franciszkanie Conv. i w środę na zakończenie Oktawy - Ojcowie Dominikanie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję