Reklama

Niedziela Wrocławska

Post nie tylko na post

Niedziela wrocławska 11/2014, str. 5

[ TEMATY ]

post

Wielki Post

Archiwum Barbary Bartyńskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielkopostne wyrzeczenia i postanowienia nieraz przypominają nam walkę Jakuba z Aniołem – zmagamy się, jest ciężko, ale nie poddajemy się, dopóki nie osiągniemy zamierzonego celu. Skok w Wielki Post dla wielu jest szokiem – trudno czegoś sobie odmówić, nie wiadomo, z czego zrezygnować, żeby post miał sens. Barbara Bartyńska, szczęśliwa żona i mama, studentka III roku teologii, podaje receptę na to, co robić, by post nie zamienił się w przykry obowiązek, ale naprawdę zbliżał do Boga.

Asceza jest OK

– Już zanim się pobraliśmy, ale teraz kładziemy na to jeszcze większy nacisk, żyliśmy wg kalendarza liturgicznego – opowiada Barbara. Każdy jego okres bardzo mocno przeżywamy, dni Wielkiego Postu na pewno są inne od pozostałych. Poza tym staramy się żyć ascetycznie przez cały rok, nie tylko w tym okresie. W naszym domu nie ma telewizora, bo choć posiadanie go nie jest niczym złym, to jednak zajmuje czas, odciąga od relacji z Panem Bogiem. Staramy się odmawiać sobie niektórych rzeczy, to pokazuje nam, że nie są one nam koniecznie potrzebne do życia i szczęścia. Dziś nikt nie lubi ascezy, ale warto się do niej przekonać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cierpienie to też łaska

Reklama

Barbara i Marcin są rodzicami niespełna półtorarocznego Tomka, w lipcu na świecie pojawi się ich drugi syn. Pierwsza ciąża była trudna, a kumulacja związanego z nią cierpienia nastąpiła w Wielki Piątek. – Dla mnie to była łaska. Współcierpiałam razem z Panem Jezusem, ale także z Matką Bożą. Odkąd jestem mamą, zupełnie inaczej przeżywam mękę Pańską, uświadomiłam sobie ból Maryi, dla której Jezus był jednak dzieckiem. Mamy zwyczaj oglądania „Pasji” właśnie w Wielki Piątek, nigdy tak bardzo nie przeżyłam tego filmu, jak wtedy. W czasie Triduum „oddzielamy się” od siebie z mężem, nie okazujemy sobie czułości – to jest taki czas, w którym chcemy więcej się modlić, więcej czasu przeznaczyć na relację z Panem Bogiem. To jest czas dla Niego.

Trzeba od siebie wymagać

– Post nie musi się ograniczać tylko do powstrzymywania się od jedzenia. Jest wiele innych sfer życia, nad którymi można pracować. Ja pewnie ograniczę swoje korzystanie z internetu, ale bardzo lubię także makijaż – mogę więc z niego zrezygnować albo przynajmniej malować się delikatniej. Wspieramy się z mężem w naszych postanowieniach, razem też odkładamy jałmużnę. Wprowadziłam zwyczaj odkładania pieniędzy do puszki, którą dostajemy w kościele, w ciągu roku też staramy się o to zadbać – mamy w domu specjalny słoik i wrzucamy tam drobne.

Jak wytrwać w wielkopostnych postanowieniach? – Trzeba od siebie wymagać. Po prostu.

2014-03-11 14:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czas rzeczywistej pokuty

Wielki Post to okres 40 ważnych dni, które przygotowują nas do największej chrześcijańskiej uroczystości, którą jest Wielkanoc. W Wielkim Poście Kościół wskazuje na trzy uczynki pokutne: post, modlitwę i jałmużnę.

Post oznacza rezygnację nie tylko z pewnych pokarmów, ale w ogóle z przywiązania do rzeczy materialnych. Chodzi o to, by one nas nie zniewoliły. Post „uśmierza wady i podnosi ducha”, wzywa do dystansu wobec różnego rodzaju przyjemności. Już w starożytności Sokrates uważał, że umartwianie ciała pomaga duszy w kierowaniu nim: „Mali ludzie żyją, by jeść i pić, wartościowi jedzą i piją, by żyć”. Post i umartwienie zbliżają do Boga, prowadzą do wewnętrznego uzdrowienia, są wreszcie bronią wymierzoną w Szatana.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Bóg z nami po imieniu

2025-12-20 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Bożena Sztajner/Niedziela

• Iz 7, 10-14 • Rz 1, 1-7 • Mt 1, 18-24
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś do potrzebujących: każdy człowiek nosi w sobie królewską godność

2025-12-21 13:31

[ TEMATY ]

wigilia

ubodzy

Kard. Grzegorz Ryś

kard. Ryś

PAP/Łukasz Gągulski

- Każdy człowiek, niezależnie od tego w jakich warunkach zewnętrznych żyje, jak na zewnątrz wygląda, nosi w sobie królewską godność i wielką wielkość. Bardzo wszystkim wam życzę, żebyście w te święta ciągle ją w sobie odkrywali i wszystkim życzę, żeby także w was wszyscy odkrywali właśnie to - wielką godność królewską. I żeby nie zabrakło nikomu w te święta chleba - życzył kard. Grzegorz Ryś uczestnikom 29. Wigilii dla potrzebujących na Rynku Głównym w Krakowie.

- Myślałem, że jadę do Krakowa, a tu się okazuje, że przyjechałem do Betlejem, co mnie bardzo cieszy - stwierdził kard. Ryś i wyjaśnił, że nazwa miasta Betlejem znaczy „dom chleba”. - Bardzo się cieszę widząc Rynek Krakowski, który się staje domem chleba dla wielu, bardzo wielu osób. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy właśnie w ten sposób przeistaczają krakowski rynek po prostu z rynku w dom chleba - mówił nowy metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję