Reklama

W wolnej chwili

W nocy nastąpi zmiana czasu. Jak się do niej przygotować?

W nocy z soboty na niedzielę (z 29 na 30 marca) zmienimy czas na letni. Wskazówki zegarów przesuniemy z godz. 2.00 na 3.00, pośpimy więc godzinę krócej. Zanim przestawimy zegarki, warto wyregulować nasz rytm dobowy, by zmiana czasu była jak najmniej odczuwalna dla organizmu - zachęca prof. Elżbieta Pyza.

[ TEMATY ]

przygotowanie

zmiana czasu

czas letni

Adobe Stock

Zmiana czasu może być odczuwalna dla naszego organizmu

Zmiana czasu może być odczuwalna dla naszego organizmu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W całej Unii Europejskiej na czas letni przechodzi się w ostatnią niedzielę marca, a do czasu zimowego wraca się w ostatnią niedzielę października. W tym roku zmiana czasu na letni nastąpi więc w nocy z 29 na 30 marca.

Jak powiedziała PAP prof. Elżbieta Pyza z Uniwersytetu Jagiellońskiego, takie zmiany destabilizują ogólne funkcjonowanie organizmu i zwykle potrzebujemy trochę czasu, żeby zaadaptować się do nowych warunków. Zmiana czasu na letni jest dla organizmu dużo trudniejsza niż przejście na czas zimowy. Szczególnie dotkliwie zmianę mogą odczuć osoby, które rozpoczynają pracę wcześnie rano.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Są jednak duże indywidualne różnice, jeżeli chodzi o zdolność adaptacji do takich zmian. U niektórych rytm okołodobowy generowany przez zegar ma bardzo niską amplitudę, więc w tych przypadkach wszystkie zmiany związane z podróżami czy sezonowymi zmianami czasu nie będą tak dotkliwe” - zaznaczyła badaczka.

Wyjaśniła, że mechanizm zegara okołodobowego reguluje rytmy dobowe organizmu, ale zegar ten musi się też zsynchronizować z warunkami zewnętrznymi. Dlatego zmiany w tym trybie, takie jak zmiany czasu, prowadzą do rozregulowania pomiędzy tym, co się dzieje na zewnątrz a wskazaniami zegara wewnętrznego.

Reklama

Nasz zegar okołodobowy cyklicznie wyznacza pory naszej aktywności i spoczynku. “Przez cały dzień nie utrzymujemy maksymalnego poziomu aktywności. Mamy jej szczyty i spadki, co ma znaczenie dla synchronizacji procesów fizjologicznych. Ta regulacja zaczyna się już na poziomie ekspresji genów” - zaznaczyła prof. Pyza.

Jeśli chcemy możliwie łagodnie przejść przez zmianę czasu, warto przede wszystkim pamiętać, aby zadbać o wyregulowanie i utrzymywanie pracy organizmu w stałym trybie: jedzenie w określonych godzinach, ćwiczenia w odpowiednim czasie, stałe pory zasypiania i pobudek.

Oczywiście nie wszyscy te czynności będą wykonywali w tym samym czasie. Każdy musi przede wszystkim ustalić, jaka aktywność jest dla niego odpowiednia, o której porze.

"Jeżeli ustalimy taki program różnych czynności w ciągu doby, to będziemy mieć lepszą kondycję, lepsze funkcjonowanie i lepszy sen w nocy. Zaburzenie działania naszego zegara wpływa na rozwój chorób, długość życia, kondycję. Przez utrzymanie rytmu czynności w ciągu dnia pomagamy w dostosowaniu naszego zegara okołodobowego do rytmu zewnętrznego zmian dnia i nocy” - wyjaśniła rozmówczyni PAP.

Przy zmianie czasu na letni, kiedy tracimy godzinę snu, wcześniejsze położenie się spać niekoniecznie przyniesie efekt. “Może skutkować tym, że przez tę godzinę będziemy się przewracać z boku na bok i nic z tego nie będzie. Najlepiej oczywiście opóźnić godzinę wstania z łóżka. Im bliżej komuś do chronotypu sowy, tym większy dyskomfort i poczucie dezorganizacji w ciągu tygodnia będzie odczuwał” - zaznaczyła prof. Pyza.

Reklama

Czasem rozwiązaniem może okazać się drzemka w ciągu dnia, ale - jak zaznaczyła - musi ona być bardzo krótka. “Bo jeżeli ktoś się na dłużej położy, to już ten dzień jest stracony. Drzemka, która trwa np. godzinę, może nam potem kompletnie zdezorganizować resztę dnia, a dodatkowo stworzyć problem z zaśnięciem wieczorem” - wskazała.

Pomóc może też melatonina, po którą - po konsultacji z lekarzem - mogą sięgać osoby bardzo wrażliwe na zmiany rytmu okołodobowego oraz osoby starsze, bo poziom melatoniny spada wraz z wiekiem.

"Wydaje się, że skoro przy zmianie czasu skracamy sen o zaledwie godzinę, to jeden dzień powinien wystarczyć, aby wszystko wróciło do normy. Niestety, ten proces może się przesunąć aż do kolejnego weekendu i wtedy warto spróbować nadrobić brak snu i odpoczynku; to oczywiście nie jest najlepszą metodą na adaptację do nowych warunków, ale da nam więcej czasu na przyzwyczajenie organizmu do czasu letniego” - stwierdziła badaczka.

Znacznie dłużej trwa przestawienie organizmu do nowej strefy czasowej, co odczuwamy w przypadku podróży transkontynentalnych.

"Wtedy może nam towarzyszyć cała gama różnych objawów związanych z nową strefą czasową, którą możemy kompensować różnymi metodami. Przystosowanie się do tych zmian trwa tyle, ile godzin przesunięcia w czasie, czyli jeżeli mamy pięć godzin przesunięcia, to przekłada się na pięć dni adaptacji” - powiedziała badaczka.

2025-03-24 09:46

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prace jubileuszowe w Rzymie: na Lateranie odkryto pozostałości po siedzibie pierwszych papieży

Prace remontowe prowadzone w Rzymie w związku ze zbliżającym się Rokiem Świętym przynoszą kolejne cenne odkrycia. Na placu przed bazyliką św. Jana na Lateranie archeolodzy odsłonili fundamenty, ściany i obmurowania przypisywane tzw. Patriarchatowi, gdzie mieściła się siedziba pierwszych papieży. Co ciekawe, to właśnie w bazylice na Lateranie w 1300 roku papież Bonifacy VIII ogłosił pierwszy Rok Święty.

Przed katedrą biskupa Rzymu ma powstać deptak, na którym znajdą się miejsca do odpoczynku dla przybywających do bazyliki pielgrzymów i turystów. Właśnie dlatego prowadzone są tam wykopaliska archeologiczne zakrojone na szeroką skalę i pierwsze w czasach nowożytnych. Daniela Porro, która odpowiada za przebudowę placu podkreśliła, że jest to niezwykle ważne znalezisko dla Rzymu a szczególnie jego średniowiecznej historii. Odkryto ważną i złożoną stratygrafię, w której wyróżniają się między innymi konstrukcje ścienne datowane na IX-XIII wiek po Chrystusie.
CZYTAJ DALEJ

Św. Bernard z Clairvaux – człowiek z Jasnej Doliny

[ TEMATY ]

święty

święci

św. Bernard z Clairvaux

wikipedia.org

św. Bernard z Clairvaux

św. Bernard z Clairvaux

Nauczanie i uprawianie teologii w środowisku wspólnoty klasztoru miało w średniowieczu pogłębiać duchowość. W XII wieku wybitnym przedstawicielem teologii monastycznej był Bernard z Clairvaux, opat cystersów, który przysporzył zakonowi ogromną liczbę nowych braci; za jego słowem i postawą poszło wielu, ponadto w ciągu całego życia założył 68 nowych klasztorów i objął swoim kierownictwem 160.

Bernard urodził się k. Dijon – stolicy Burgundii, w roku 1090. Jego rodzice byli pobożni. Ojciec był rycerzem i doradcą księcia Burgundii, matka pochodziła z możnego rodu. Po śmierci matki 17-letni chłopiec oddał się w opiekę Matce Bożej, jednak u progu dorosłości przeżył załamanie wewnętrzne. Trwająca 2 lata walka z pustką duchową przyniosła niezwykłe owoce. 22-letni młody człowiek wrócił do Boga i zapragnął życia w oddaleniu od świata. Uczynił to, pociągając za sobą ojca, kilku krewnych i niemal dwudziestu przyjaciół. Po 3 latach życia w cysterskim opactwie w Citeaux, wybudował i objął klasztor w dzikiej kotlinie Szampanii, a miejscu temu po oswojeniu nadał nazwę Clairvaux – Jasna Dolina. Przez 38 lat był tam opatem, jednak jego działalność nie ograniczyła się ani do tego miejsca, ani do ludzi, którymi przewodził. Zreformował życie klasztorne, brał udział w istotnych wydarzeniach politycznych i kościelnych, wiele podróżował, utrzymywał kontakty z wszystkimi ważniejszymi postaciami swoich czasów. Jego zdanie i poparcie były decydujące m.in. podczas organizowania drugiej wyprawy krzyżowej w 1147 r. Zmarł 20 sierpnia 1153 r. Do chwały świętych wyniósł go Aleksander III w 1174 r. Doktorem Kościoła ogłosił go Pius VIII w 1830 r.
CZYTAJ DALEJ

Przebaczenie „uprzedzające”

2025-08-20 17:30

Vatican Media

Podczas audiencji generalnej Leon XIV rozważał w katechezie sens chrześcijańskiego miłosierdzia - darmowego uścisku, ofiarowanego bez żadnych warunków wstępnych, tak istotnego dla pokoju.

„Prawdziwe przebaczenie nie czeka na nawrócenie, lecz ofiaruje się jako pierwsze, jako darmowy dar, jeszcze zanim zostanie przyjęte”. Tymi słowami Leon XIV skomentował fragment Ewangelii św. Jana, w którym Jezus podaje chleb także zdrajcy Judaszowi. To logika Boża, tak odległa od ludzkiej logiki do ut des. Jezus - wyjaśnił Papież - nie ignoruje tego, co się dzieje, lecz właśnie dlatego, że widzi jasno, wie, iż „wolność drugiego człowieka, nawet gdy gubi się w złu, może jeszcze zostać dosięgnięta światłem łagodnego gestu”. To skandal przebaczenia „uprzedzającego”, które wyprzedza, ofiarowując uścisk miłosierdzia, nie wymagając żadnych warunków wstępnych. Tak jak stało się z celnikiem Zacheuszem, który się nawrócił, ponieważ został wezwany i przyjęty przez Jezusa, samemu zapraszającego się do jego domu, ku wielkiemu zgorszeniu wszystkich wobec tego gestu przełamania tradycji i konwenansów dokonanego przez Nazarejczyka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję