Reklama

Wiadomości

Ratownik medyczny śmiertelnie ugodzony nożem spoczął w Białej Podlaskiej

Ratownik musi być chroniony jak policjant - powiedział wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny podczas pogrzebu ratownika medycznego, który został śmiertelnie ugodzony nożem podczas interwencji. W czwartek 63-latek spoczął na cmentarzu w Białej Podlaskiej (Lubelskie).

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza święta żałobna odbyła się w kościele św. Ojca Pio w Rakowiskach. W pożegnaniu licznie uczestniczyli ratownicy medyczni w jaskrawych uniformach.

PAP

Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny powiedział podczas uroczystości, że zmarły wykonywał jeden z najpiękniejszych zawodów i oddał życie służbie. Jak przyznał, ratownikom przychodzi działać w niebezpiecznych warunkach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"W ten zawód jest wpisane poświęcenie, a nawet ofiara, ale nie z rąk tych, którym się jedzie pomagać. To jest sytuacja nienaturalna. To nie jest sytuacja, którą można zaakceptować" – stwierdził Konieczny. Zastrzegł, że nie jest to sytuacja, nad którą można przejść do porządku dziennego. "Tak to wyglądać nie może" – podkreślił.

Podziel się cytatem

"Musimy zrobić wszystko - i deklaruję w imieniu Ministerstwa Zdrowia – że zrobimy (wszystko – PAP), aby tych sytuacji było jak najmniej" – powiedział wiceminister. Zapowiedział zmiany, w wyniku których ataki na ratowników będą "niosły za sobą wielką odpowiedzialność".

Już po mszy Konieczny powiedział mediom, że w przypadku ataków na ratowników medycznych ważna jest nieuchronność kary. "Musi być ratownik chroniony jak policjant, jak inni funkcjonariusze publiczni i ta nieuchronność kary i dotkliwość musi spowodować, że ratownik będzie osobą nietykalną. O tym muszą wszyscy wiedzieć i do tego będziemy dążyć" – zadeklarował.

Zdaniem wiceministra potrzebne jest przeszkolenie ratowników z radzenia sobie w sytuacjach stresowych, z przypadkami agresji, wyposażenie ich w sprzęt ochronny, lepsza współpraca z policją i strażami miejskimi, żeby interwencje - w razie potrzeby - przebiegały wspólnie.

Reklama

Dyrektor stacji pogotowia ratunkowego w Siedlcach Leszek Szpakowski powiedział podczas uroczystości, że zmarły związany był z siedleckim pogotowiem od niespełna czterech lat. Określił go jako człowieka uśmiechniętego, empatycznego, koleżeńskiego, doskonałego ratownika i kierowcę karetki, który bez słowa skargi wykonywał zlecone mu zadania.

PAP/Wojtek Jargiło

"O takich ludziach można powiedzieć: bohaterowie dnia codziennego. Trudno jednak o bohaterstwo, gdy trzeba walczyć o własne życie, ratując innych ludzi. Nie możemy pogodzić się z tą tragiczną zbrodnią dokonaną na naszym koledze i przyjacielu" – stwierdził Szpakowski.

Podziel się cytatem

"Musimy spowodować, aby podobne zdarzenia nigdy się nie powtórzyły" – powiedział Szpakowski. Jak dodał, tylko w ten sposób można oddać hołd zmarłemu koledze.

Po nabożeństwie urnę z prochami złożono na cmentarzu parafialnym w Białej Podlaskiej.

W sobotę w Siedlcach podczas udzielania pomocy medycznej 64-letni ratownik medyczny został śmiertelnie ugodzony w klatkę piersiową przez 59-letniego pijanego mężczyznę, który wcześniej wezwał karetkę pogotowia. Napastnik usłyszał m.in. zarzut zabójstwa. We wtorek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

Premier Donald Tusk poinformował w środę, że na posiedzeniu rządu rozmawiał z ministrami o zabójstwie ratownika medycznego. Zaznaczył, że od kilkudziesięciu godzin ministra zdrowia Izabela Leszczyna i minister sprawiedliwości Adam Bodnar pracują nad tym, żeby takich przypadków w Polsce więcej nie było.

Również w środę w Ministerstwie Zdrowia z ratownikami medycznymi spotkali się przedstawiciele resortów zdrowia, sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych i administracji. To odpowiedź na apel ratowników medycznych do rządu o zmiany, które zapewnią im większe bezpieczeństwo. Poprawą bezpieczeństwa ratowników medycznych zajmie się kilkuosobowy zespół. Analizowane jest m.in. podniesienie kar za atak na ratowników medycznych oraz wyposażenie ich w kamery i kamizelki "nożoodporne".

2025-01-30 19:39

Oceń: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pogrzeb Jeana Vaniera: dopełnił rewolucji, jaką przyniósł Jezus

[ TEMATY ]

pogrzeb

pl.youtube.com

W Trosly-Breuil koło Compiègne w północnej Francji odbył się pogrzeb Jeana Vaniera. Założyciel wspólnot L’Arche (Arka) i ruchu Wiara i Światło, znany filozof, pisarz, przyjaciel osób niepełnosprawnych, jeden z najbardziej znanych współczesnych świadków Chrystusa, zmarł 7 maja w wieku 90 lat. - Jean Vanier dopełnił rewolucji, jaką przyniósł Jezus - powiedział abp Pierre d’Ornellas, metropolita Rennes.

Przed śmiercią Vanier życzył sobie skromnej ceremonii pogrzebowej, z udziałem jedynie najbliższych: rodziny i przedstawicieli Arki oraz Wiary i Światła, w miejscu, gdzie powstała pierwsza wspólnota Arki i gdzie spędził wiele lat życia. Liturgia pogrzebowa transmitowana była przez francuską telewizję katolicką KTO.
CZYTAJ DALEJ

Papież odszedł od protokołu i przytulił starszego brata

2025-05-18 15:42

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

youtube/Vatican Media

Nie było tylko grzecznego uścisku dłoni między braćmi Prevostami podczas dzisiejszej inauguracji pontyfikatu nowego papieża w Watykanie. Kiedy Louis Prevost, najstarszy z trzech braci Prevost z Chicago, podszedł do swojego brata w papieskich szatach w eleganckim dwurzędowym garniturze i wyciągnął do niego rękę, młodszy brat nie wiedział jak zareagować. Ciepło objął nieco wyższego i mocno zbudowanego Louisa i pozwolił mu serdecznie poklepać się po plecach. Włoski kanał telewizyjny Rai Uno pokazał kilkakrotnie wzruszającą scenę, która miała miejsce na Placu św. Piotra po Mszy z okazji inauguracji papieża Leona XIV.

Louis Prevost, mieszkaniec Florydy, dołączył do oficjalnej delegacji USA, której przewodniczyli wiceprezydent James David Vance i sekretarz stanu Marc Rubio. Według doniesień, John, drugi najstarszy z braci Prevost, odwiedził już swojego brata Roberta - Leona XIV w jego rezydencji na obrzeżach Watykanu w poprzednich dniach.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin udzielił sakry biskupiej nuncjuszowi na Białorusi

„Podejmujesz się zadania, które wiąże się z wieloma wyzwaniami wewnętrznymi o charakterze politycznym i społeczno-gospodarczym, ale także religijnym w stosunkach z naszymi braćmi prawosławnymi, oraz w obliczu napięć regionalnych i kontynentalnych związanych z tragiczną wojną toczącą się na Ukrainie, której końca niestety nie widać” - powiedział 22 maja wieczorem kard. Pietro Parolin do nowego nuncjusza na Białorusi, abp Ignazio Ceffalii. Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej osobiście udzielił w bazylice watykańskiej sakry nowemu dyplomacie papieskiemu.

Abp Ignazio Ceffalia został mianowany 25 marca nuncjuszem apostolskim na Białorusi. Należy do obrządku bizantyjsko-albańskiego we Włoszech i ma za sobą długą karierę dyplomatyczną.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję