Reklama

Do Aleksandry

Sieć wsparcia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szanowna Pani Aleksandro,

Przeczytałam list p. Stanisławy do Pani i postanowiłam podzielić się swoją opinią. Bardzo szczery list p. Stanisławy świadczy o tym, że potrzebuje ona kontaktów i wsparcia. Nie pisze nic na temat swoich relacji rodzinnych. Wydaje się być osobą ciepłą i towarzyską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdziwiłam się, że Pani sięga tak głęboko, upatrując w kontaktach z ludźmi wykorzystywania, że osoby piszące jakoby miały kierować się wykorzystaniem materialnym proszących o kontakt. Oczywiście, ostrożność nie zaszkodzi, jeśli drugiego człowieka się nie zna.

Ale czy nie zna Pani i takich przypadków, że człowiek jest materialnie wykorzystywany w rodzinie, a walka o majątek po krewnych jakże często jest bezwzględna? Może Pani ma inne doświadczenia rodzinne – jeśli tak, to tylko pozazdrościć.

Ja spośród znajomych mogę podać przykłady ludzi, którzy poza rodziną znaleźli wspaniałych przyjaciół: tylko z nimi mogą być szczerzy i cieszą się ich zaufaniem i wsparciem do śmierci.

Myślę, że p. Stanisława zna swoją sytuację i jej list nie przekreśla rodziny, ale jest ona też otwarta na normalne kontakty z ludźmi.

Napisałam również list do p. Stanisławy, bo pragnę nawiązać z nią kontakt i pojechać na Dolny Śląsk, gdzie dotąd nie byłam. Proszę o przekazanie mojego listu.

Elżbieta



Reklama

List, oczywiście, został przekazany. Nie będę się spierać, kto jest lepszy: rodzina czy przyjaciele – to zależy od sytuacji. Miałam jedynie na myśli to, żebyśmy bardziej dbali o więzy rodzinne, bo to taka nasza prywatna „sieć” ludzi, na których powinniśmy liczyć. Jestem wstrząśnięta wieloma sytuacjami, gdy np. dzieci oddawane są rodzinom zastępczym, podczas gdy w trudnych życiowych sytuacjach powinny mieć pomoc i wsparcie w swoich własnych ciociach, wujkach czy dziadkach. Na naszych oczach rozpadają się rodzinne więzy, a my na to patrzymy obojętnie albo nawet aprobująco. Po prostu zgroza!

I w takich momentach widzę śp. panią Violettę...

Aleksandra

2013-11-12 14:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Komunikat Biskupa Sosnowieckiego

2025-10-28 11:40

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

Diecezja Sosnowiecka

Kiedy media przywołują sprawy dotyczące przestępstw popełnionych przez duchownych nie chcę odwracać wzroku od bolesnej prawdy ani umniejszać powagi tych wydarzeń. Toczące się postępowania wobec duchownych oskarżonych o czyny wobec osób małoletnich są dla naszej diecezji bolesnym wezwaniem do prawdy i nawrócenia. Gdy w przestrzeni publicznej pojawia się coraz więcej szczegółów, nasze myśli i modlitwy kierują się ku osobom skrzywdzonym. Wiemy, że te relacje mogą ponownie otwierać rany.

Podziel się cytatem Podtrzymujemy wolę pełnej współpracy z wymiarem sprawiedliwości. Z determinacją dążymy do tego, by każdy przypadek wykorzystania był zgłaszany, sprawca ukarany, a poszkodowani otrzymali wszelkie potrzebne wsparcie i pomoc. Proszę wszystkich, którzy posiadają wiedzę o takich czynach, o zgłaszanie ich odpowiednim instytucjom, milczenie jest przyzwoleniem na krzywdę (więcej informacji: zgloskrzywde.pl).
CZYTAJ DALEJ

Święci Apostołowie Szymon i Juda Tadeusz

[ TEMATY ]

wspomnienia

The Yorck Project: 10.000 Meisterwerke der Malerei. DVD-ROM, 2002. ISBN 3936122202. Distributed by D

CZYTAJ DALEJ

Zaślepieni na własne życzenie

2025-10-28 23:35

[ TEMATY ]

felieton

zaślepieni

własne życzenie

konformizm

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Historia Europy ostatnich dwóch dekad to opowieść o politycznej ślepocie i moralnym konformizmie. Książka „Zaślepieni. Jak Berlin i Paryż dały Rosji wolną rękę” Sylvii Kauffmann to nie tylko reporterski zapis błędów elit Zachodu, ale także lustro, w którym przeglądać się powinni politycy z Warszawy. Francuska dziennikarka pokazuje, jak wiara w „ugodowego Putina” zamieniła się w samobójczą strategię – od przemowy w Bundestagu w 2001 roku po monachijską konferencję w 2007. Niemcy kupowały gaz, Francja marzyła o wspólnym bezpieczeństwie z Moskwą, a Anglia prała rosyjskie pieniądze w londyńskim City. Europa udawała, że wierzy, że kupując gaz, kupuje pokój. A kupiła wojnę.

I gdy z Europy Środkowo-Wschodniej płynęły ostrzeżenia – z Polski, z krajów bałtyckich, z Ukrainy – Berlin i Paryż reagowały z pobłażliwym uśmiechem. „Alarmiści z Wschodu” mieli kompleksy, a nie rację. Dziś to oni mają groby, a tamci – rozdziały w książkach o błędach. Kauffmann pisze o „operacji uwiedzenie”, w której Putin zagrał Zachodem jak orkiestrą. Po trzech dekadach od upadku muru berlińskiego Europa zbudowała nowy mur – z pychy, złudzeń i gazowych rur.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję