Reklama

Niedziela Świdnicka

Słowo pasterza

Śmierć za prawdę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W opisie śmierci Ewangelista pomija wcześniejsze dokonania Jana, pokutniczy styl życia na pustyni, wzywanie do nawrócenia, do prostowania ścieżek dla nadchodzącego Mesjasza, ochrzczenie Jezusa i pokorne uniżanie się wobec Niego. Ewangelista Marek przy okazji śmierci Jana wymienia tylko jedną, bardzo ważną, jego cechę – odwagę: „Jan bowiem wypominał Herodowi: «Nie wolno ci mieć żony twego brata»” (Mk 6,18). I to właśnie upomnienie stało się główną przyczyną śmierci Proroka. Była to śmierć za prawdę. Nie była to śmierć wprost za wiarę w Chrystusa, tak jak to potem miało miejsce u wielu męczenników, ale śmierć za prawdę. Oczywiście, że pośrednio była to śmierć za Chrystusa i dla Chrystusa, gdyż Jezus narodził się i przyszedł na świat, aby dać świadectwo prawdzie (por. J 18,37).

Jan w swojej postawie odwagi pamiętał z pewnością o słowach Pana Boga przekazanych przez proroka Jeremiasza: „Wstań i mów wszystko, co ci rozkażę. Nie lękaj się, bym cię czasem nie napełnił lękiem przed nimi… Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię zwyciężyć, gdyż Ja jestem z tobą, by cię ochraniać” (Jr 1,17.19).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Patrzymy z kolei na Heroda, Herodiadę i jej córkę. Herod miał niby respekt dla Jana, czuł przed nim jakiś lęk, „znając go jako męża prawego i świętego, i brał go w obronę. Ilekroć go posłyszał, odczuwał duży niepokój, a przecież chętnie go słuchał” (Mk 6,20).

Herod zdawał sobie sprawę, że Jan głosi mu słowo Boże, ale to słowo wydawało mu się za trudne. Brał Jana w obronę przed Herodiadą, a zarazem zgodził się na to, żeby go uwięzić. Krótko mówiąc, głoszone mu przez Jana słowo Boże padało w jego serce jakby na jakąś skałę: wprawdzie wypuszczało korzonki, ale zaraz potem usychało. Krótko powiemy, Herod to ktoś bez charakteru, władca powierzchowny, niekonsekwentny, lekkomyślny w składaniu nierozsądnych, nieprzemyślanych obietnic. To po prostu zwykły tchórz.

Bardziej jeszcze negatywną ocenę musi otrzymać Herodiada – jak się okazuje – kobieta zawistna, pamiętliwa, zawzięta, gorsząca swoją córkę, próbująca usankcjonować swój grzeszny status zbrodnią popełnioną na świętym, sprawiedliwym człowieku. W drugiej części naszej refleksji zastanówmy się, jakie może być przesłanie śmierci Poprzednika Pańskiego dla nas?

Patrząc na Jana Chrzciciela, powiemy, że winniśmy go naśladować w odważnym bronieniu prawdy, nie tyle prawdy politycznej czy jakiejś innej – ludzkiej prawdy, gdyż ona często bywa wątpliwa, ale tej prawdy pewnej, jaką jest prawda pochodząca od Boga.

Musimy pamiętać, że za obronę tej prawdy trzeba niekiedy płacić wielką cenę.

Popatrzmy na ostatnich znanych nam wielkich Polaków: kard. Stefana Wyszyńskiego – za obronę prawdy uwięziono na trzy lata; do papieża Jana Pawła II, obrońcy prawdy o Bogu i o człowieku, strzelano, by pozbawić go życia; ks. Jerzego Popiełuszkę – obrońcę prawdy ewangelicznej – niemiłosiernie zamęczono.

Czy jesteśmy gotowi na takie doświadczenie?

Oprac. ks. Łukasz Ziemski

2013-11-07 12:54

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bohater znad Jordanu

Niedziela toruńska 2/2021, str. VI

[ TEMATY ]

św. Jan Chrzciciel

Chrzest Pański

Renata Czerwińska

Kościół wschodni szczególnie przeżywa święto Chrztu Pańskiego

Kościół wschodni szczególnie przeżywa święto Chrztu Pańskiego

Nie każdy wie, że przez naszą diecezję przepływa Jordan. Ta niewielka, bo zaledwie 18-kilometrowa rzeczka ma swoje ujście w Drwęcy w Złotorii. W jaki sposób św. Jan Chrzciciel staje dziś nad brzegami Jordanu?

Przez posługę Kościoła, który wychodzi nam naprzeciw – w pewne szczególne uroczystości możemy odnowić przyrzeczenia chrzcielne, wyrzec się zła i stanąć na nowo pod sztandarem Chrystusa. Takim dniem jest właśnie Niedziela Chrztu Pańskiego – pierwsza po święcie Trzech Króli. Przynosimy dziś do kościoła świece, a w naszych świątyniach rozbrzmiewają słowa pieśni „Com przyrzekł Bogu przy chrzcie raz...” czy też „Przez chrztu świętego wielki dar”.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec - chrześcijańska odpowiedź na zmęczenie świata [Felieton]

2025-10-02 00:29

Adobe Stock

Wśród wielu bolączek współczesnego człowieka jest zmęczenie, przepracowanie, zestresowanie. Człowiek poszukuje ciszy, sensu życia. Jest szeroka oferta dająca człowiekowi to czego szuka. Niektóre z nich tylko pozornie niosą pomoc, a mogą przy okazji siać duże spustoszenie w duszy człowieka. W tym całym poszukiwaniu człowieka dziś niestety przodują kursy mindfulness, aplikacje do medytacji, weekendowe wyjazdy z jogą. Bierze się to, co popularne, a pomija się fakt, że chrześcijaństwo od wieków ma swoją medytację, która nie tylko uspokaja, ale przemienia życie.

Przykre jest to, że wielu katolików nie jest świadoma tego, jak ta modlitwa potrafi działać piękne rzeczy w życiu człowieka. Tymczasem zamiast używać go w praktyce, chowa się go w szufladzie, pomija, lekceważy - tym narzędziem do modlitwy jest różaniec, który nie jest starą dewocją do odklepania, ale żywą modlitwą, w której bije serce Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Papież: potrzebujemy polityki pojednania

2025-10-02 14:13

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

polityka pojednania

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Potrzebujemy konkretnych sposobów promowania gestów i polityki pojednania, szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami - powiedział Papież na audiencji dla uczestników Międzynarodowej Konferencji pt. „Uchodźcy i migranci w naszym wspólnym domu”.

Papież zauważył, że wciąż rośnie liczba migrantów i uchodźców. Dziś szacuje się ją na 100 mln. Konferencja „Uchodźcy i migranci w naszym wspólnym domu” „rozpoczyna trzyletni projekt, którego celem jest stworzenie ‘planów działania’ skupiających się na czterech podstawowych filarach: nauczaniu, badaniach, służbie i rzecznictwie. W ten sposób odpowiadacie na wezwanie papieża Franciszka skierowane do środowisk akademickich”. „Modlę się - dodał Ojciec Święty - aby wasze wysiłki przyniosły nowe pomysły i podejścia w tym zakresie, zawsze starając się umieścić godność każdej osoby ludzkiej w centrum każdego rozwiązania”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję