Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Pod opieką miłosiernego Zbawiciela

W dniu 23 września minęło 10 lat od chwili, kiedy kościół parafialny w Przegini otrzymał tytuł sanktuarium Najświętszego Zbawiciela. Pierwszy biskup naszej diecezji Adam Śmigielski SDB ustanowił sanktuarium, uznając wielowiekowy kult obrazu Jezusa Miłosiernego w tym miejscu (świadczą o tym dokumenty wizytacyjne i tablica fundacyjna kościoła z 1662 r.). Jubileusz ustanowienia sanktuarium świętowano w Przegini razem z pasterzem diecezji, biskupem Grzegorzem Kaszakiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia pw. Najświętszego Zbawiciela w Przegini miała okazję do podwójnego świętowania - 28 i 29 września. W tych dniach w parafii przeżywany był odpust, a także jubileusz ustanowienia sanktuarium. Sobotniej Eucharystii przewodniczył pasterz naszej diecezji, biskup Grzegorz Kaszak, a niedzielnej Sumie odpustowej - ks. dr Michał Borda, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. Podczas uroczystości proszono Pana Boga o zdrowie dla przebywającego w szpitalu proboszcza parafii, ks. Marka Turlejskiego.

Reklama

Historia obrazu Jezusa Miłosiernego w kościele w Przegini łączy się, według legendy, z walkami Polaków z kozactwem na wschodnich rubieżach Rzeczypospolitej. Niegdyś rycerz z dworu królewskiego na Sienicznie, który brał udział w walce z kozactwem na Kresach, wkroczył do płonącego kościoła, obrabowanego przez Tatarów. Zauważył tam piękny wizerunek Zbawiciela. Oczarowany wyrazem jego oczu, rozbił szybę i wyciął szablą obraz z ramy, ratując go od ognia. Podczas walk z Kozakami opasany był płótnem obrazu. Ponieważ wszyscy jego towarzysze odnieśli rany bądź polegli, rycerz swoje ocalenie przypisał cudownemu wizerunkowi. W dowód wdzięczności zawiesił wizerunek w kaplicy w swojej rodzinnej wsi Sieniczno. Kiedy sława cudownego obrazu rozeszła się po okolicy, wówczas na polecenie biskupa krakowskiego przeniesiono obraz w uroczystej procesji międzynarodowym gościńcem przez Zederman do kościoła parafialnego w Przegini. Data jego przeniesienia nie jest znana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W materiałach archiwalnych odnajdujemy kilka wzmianek o łaskami słynącym obrazie. Z 1874 r. pochodzą informacje, iż kościół przegiński cieszył się cudownym obrazem Pana Jezusa. W 1888 r. odnotowano, że kościół posiadał słynący cudami wizerunek Chrystusa. Podobną wzmiankę o przegińskim obrazie zawiera także wydana w 1911 r. monografia kościołów diecezji kieleckiej.

Wielkość obrazu to 131 x 80 cm. Jest on malowany na płótnie, w typie Ecce Homo: Jezus jest ukazany w cierniowej koronie, ma związane ręce i trzyma w nich trzcinę. Na płótno obrazu nałożona jest metalowa szata koloru srebrnego i metalowa korona koloru złotego. Obraz został niedawno całkowicie odnowiony i umieszczony w ołtarzu z zasłoną. Na zasłonie jest namalowany obraz św. Józefa z Dzieciątkiem Jezus. Ołtarz zdobią wota pozostawione przez wiernych w dowód wdzięczności za otrzymane łaski. Obok ołtarza, na ścianie są dwie gabloty z wotami.

Reklama

W sanktuarium z okresu baroku, oprócz ołtarza z cudownym obrazem w kaplicy bocznej, znajdują się jeszcze dwa ołtarze boczne w nawie głównej i jeden ołtarz w drugiej kaplicy bocznej. W prezbiterium znajduje się ołtarz główny neogotycki, a w nim rzeźby tzw. grupy ukrzyżowania z obrazem Matki Bożej, które pochodzą z XVII lub XVIII wieku. Obraz św. Jana Nepomucena pochodzi z XVII wieku. Z okresu baroku pochodzą również kartusze z herbem Radwan, fundatora świątyni, miecznika koronnego Michała Zebrzydowskiego.

Wota w kaplicy Jezusa Miłosiernego i dawne zapiski oraz wciąż nowe świadectwa mówią o wielu łaskach, które ludzie za pośrednictwem cudownego obrazu otrzymywali i wciąż otrzymują. Wiele z nich dotyczy nagłych uzdrowień z nieuleczalnych chorób i ocaleń z nieszczęśliwych wypadków. Są też i takie, które mówią o nagłej przemianie życia moralnego.

Pamiętając o szczególnym kulcie obrazu, w ciągu wieków i wymodlonych tu łaskach, z tym głębszą świadomością dobroci naszego Zbawiciela stawajmy i dziś przed Jego Najświętszym Obliczem z naszymi prośbami, szukając Jego miłosiernego wejrzenia.

2013-10-09 14:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Msza św. pod pomnikiem Powstania Warszawskiego

[ TEMATY ]

rocznica

Filip Bramorski / pl.wikipedia.org

- Powstańcy oddawali życie, abyśmy dziś mogli żyć w wolnej Polsce - mówił podczas Mszy św. na Placu Krasińskich biskup polowy WP Józef Guzdek. Sprawowaną pod Pomnikiem Powstania warszawskiego Eucharystią uczczono pamięć o żołnierzach Polski Podziemnej w przeddzień 70. rocznicy wybuchu powstania. Pod pomnik Powstania Warszawskiego przybyli przedstawiciele państwowych i miejskich na czele z prezydentem RP Bronisławem Komorowskim.

W homilii ordynariusz wojskowy podkreślił, że powstanie stało się inspiracją dla twórców solidarnościowych przemian, które zaowocowały wolnością Polski i innych krajów Europy.
CZYTAJ DALEJ

Dzień Męża i Żony – siedem rad Ulmów dla małżeństw

[ TEMATY ]

rodzina Ulmów

Muzeum Rodziny Ulmów

7 lipca 1935 r. Józef i Wiktoria ślubowali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską

7 lipca 1935 r. Józef i Wiktoria ślubowali sobie miłość, wierność
i uczciwość małżeńską

Z inicjatywy Rycerzy Kolumba 13 lipca obchodzony jest Dzień Męża i Żony na pamiątkę ślubu świętych Zelii i Ludwika Martin, rodziców św. Tereski, który odbył się właśnie tego dnia. A czego uczą mężów i żony inni małżonkowie – Wiktoria i Józef Ulmowie? Oni wzięli ślub 7 lipca 1935 r., a 10 września br. wraz siedmiorgiem dzieci, w tym jednym nienarodzonym, zostaną wyniesieni na ołtarze.

1. Każdego dnia troszczcie się o Wasz związek
CZYTAJ DALEJ

"Nasi chłopcy" z... Wehrmachtu?! Oburzająca wystawa w Gdańsku

2025-07-14 13:24

[ TEMATY ]

wystawa

Gdańsk

Post FB Muzeum II Wojny Światowej

‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.

"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję