Reklama

„KTÓŻ JAK BÓG…”

Oto kapłan wielki - śp. kardynał Stanisław Nagy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowa: „Miałem szczęście” słyszymy albo wypowiadamy, kiedy przydarzyło się nam coś dobrego, dzięki czemu jesteśmy bogatsi wewnętrznie, radośni. Takich wydarzeń w życiu każdego człowieka jest wiele. Odnosząc się do Ewangelii, można by powiedzieć, że mieli szczęście młodzieńcy, którzy pewnego dnia spotkali na swej drodze wspaniałego Rozmówcę, którym był Jezus Chrystus. Zauroczeni Jego osobą, poszli za Nim, niejednokrotnie przelewając swą krew.

Podobnie dzieje się i w naszym życiu. Oto przychodzi moment, że poznajemy człowieka, który okazuje się dla nas osobą znaczącą, niejako przez przypadek wchodzimy w środowiska czy struktury, które naznaczają swoim klimatem całe nasze życie. Bo mieliśmy szczęście spotkać wspaniałego człowieka, wspaniałych ludzi. Tak było pewnie ze Środowiskiem Jana Pawła II. Kontakt z Karolem Wojtyłą rzutował na życie wielu młodych ludzi, toteż niejedna grupa zawiązała się przy późniejszym Papieżu i pięknie pracuje do dziś. Ci ludzie są obecnie pięknymi świadkami wiary, imponującymi niezależnością myślenia, odwagą i wiernością ideałom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ciekawie o swojej bliskości z bł. Janem Pawłem II wypowiadał się, dziś już świętej pamięci, kard. Stanisław Nagy. Gdy został podniesiony do godności kardynalskiej, swoją relację z Ojcem Świętym określał słowem bliskość. Niezwykle skromny i pokorny, w swoich wypowiedziach nie śmiał nazywać się przyjacielem Jana Pawła II, a przecież nim był. Bo i dla Jana Pawła II kard. Nagy był człowiekiem wyjątkowym. Ojciec Święty potrzebował jego ogromnej wiedzy i kompetencji, a kard. Nagy był człowiekiem niezwykłego formatu, miał zresztą swoją ugruntowaną pozycję w polskim Kościele, w nauce Kościoła, w Episkopacie, a przy tym odznaczał się wielką kulturą i taktem.

Nie miejsce tu na szczegóły jakże wielu naszych rozmów i dyskusji, dość powiedzieć, że Ksiądz Kardynał pilnie śledził bieżące wydarzenia i umiał spojrzeć na nie z wielką roztropnością, perspektywą i zawsze mając na uwadze dobro człowieka. Dlatego jako redakcja bardzo wiele mu zawdzięczamy. Opatrzność umieściła go jeszcze bliżej Jana Pawła II, gdy został kardynałem. Nie stracił przez to kontaktu z polską rzeczywistością, pilnie obserwował, co się dzieje w kraju, wiele też razy rozmawiał z Ojcem Świętym na temat katolickich środków przekazu. Te tematy poruszał również w rozmowach ze mną. Mówiliśmy o tekstach „niedzielnych”, wskazywał potrzeby, na które powinniśmy zareagować. Zawsze wykazywał się dużą mądrością i było pewne, że Kościół był sercem myśli i życia Księdza Kardynała. Był prawdziwym nośnikiem myśli Jana Pawła II. Gdy zastanawialiśmy się, jakie byłoby stanowisko Ojca Świętego w danej sprawie, to spokojnie można było pytać o to Księdza Kardynała.

Reklama

Kiedyś zapytał mnie, czy byłbym zdolny podjąć pewien dość kontrowersyjny temat, dotyczący obrony Kościoła. Temat nieco niezręczny, ale ponieważ było to potrzebne, bez wahania odpowiedziałem: tak. Wiedziałem, że to, co sugeruje, wynika z jego bogatych przemyśleń oraz z dyskusji na najwyższych kościelnych szczeblach. Z jakichś powodów jednak nie doszło do publikacji określonego tekstu. Kard. Nagy przyjął to bez komentarza, nie dopytywał - jak zawsze zresztą - o szczegóły. Pozostało mi tylko serdeczne i piękne przyjęcie przekazanego przesłania.

Teksty Księdza Kardynała nie należały do łatwych, choć bardzo przylegały do mojego zamyślenia i były mi zawsze bardzo bliskie eklezjalnie. To on zwrócił mi również uwagę, że nie możemy dopuścić do zapomnienia o wybitnym etyku i wielkim przyjacielu Jana Pawła II - ks. prof. Tadeuszu Styczniu SDB. Sam podjął się napisania o nim książki „Świadkowie Wielkiego Papieża” (272. tom Biblioteki „Niedzieli”) i prosił mnie o tekst, który zamierzał włączyć do książki, gdyż także znałem ks. Tadeusza. Korzystając z wielkiej wiedzy kard. Nagyego z zakresu eklezjologii, prosiłem go o refleksje nad Kościołem - opublikowaliśmy je w książce „Z myślą o moim Kościele” (277, tom Biblioteki „Niedzieli”). Publikacja bardzo cenna, ze znawstwem rzeczy wyjaśniająca niektóre sprawy związane z polskim Kościołem, ukazująca też wielką miłość Księdza Kardynała do Kościoła i Ojczyzny. Pytania do kard. Nagyego koncentrowały się na problemie: Polsko, co się z tobą stało?, który teraz podjął Ogólnopolski Kongres Katolików „Stop Ateizacji”, odbywający się 16 czerwca br. na Jasnej Górze.

Kard. Nagy starał się publikować swoje teksty w pismach, o których wiedział, że są wierne Kościołowi. Cenił „Nasz Dziennik” i często gościł na jego łamach. Cenił też Radio Maryja i Telewizję Trwam i z miłością odnosił się do o. Tadeusza Rydzyka.

Reklama

To człowiek prawdy, który nie kłaniał się okolicznościom. Pragnął wielkości swojej Ojczyzny. Marzył, by miała ona prawych polityków, by nie ulegała modom, a zwłaszcza z taką siłą napływającej do nas nieobyczajności. Chciał, żeby polska kultura była zawsze kulturą Ewangelii. Doskonale wiedział, że wierność chrześcijańskiemu dziedzictwu narodowemu jest gwarantem naszej wielkości.

Kard. Stanisław Nagy był świadom tego, jak ważną rolę w życiu narodu odegrali wielcy polscy hierarchowie: kard. Stefan Wyszyński, Jan Paweł II, abp Ignacy Tokarczuk. Rozglądał się po naszym Kościele i szukał w nim ludzi, którzy mogą przekonać naród do życia Ewangelią. To było wielkie poszukiwanie, niekiedy rozpaczliwe, serdeczne i tęskne wyglądanie. Jak ojciec czekający na powrót syna marnotrawnego, kard. Nagy marzył o jakimś zreflektowaniu się narodu, o powszechnym powrocie na właściwą drogę.

Ostatnio poruszał się na wózku inwalidzkim. Fizycznie ograniczony, pozostawał sprawny, wielki i mądry duchem. Napisał kiedyś o. Jacek Woroniecki o kard. Auguście Hlondzie, że był „vir desideriorum” - mężem wielkich pragnień. Kard. Stanisław Nagy to także „vir desideriorum” - człowiek wyglądający kogoś, kto by przylegał do takich wartości, jak bł. Jan Paweł II, Prymas Tysiąclecia czy abp Ignacy Tokarczuk. Bardzo tego pragnął...

Jednocześnie dostrzegał wielkość polskiego Kościoła w porównaniu z Kościołem na świecie i cieszył się pracą wielu biskupów, o której opowiadał. Wierzył także, iż ten czy inny może mniej zdeterminowany apostolsko biskup okaże jeszcze swoją pasterską moc, co będzie zbawienne dla narodu. Zawsze był pełen nadziei i dobrej myśli. Jego wiara była wielka, wielkie było jego zaufanie do Chrystusa i Bożego Serca. W rozmowach wątek ściśle religijny zawsze był na pierwszym miejscu.

„Ecce sacerdos magnus” - Oto kapłan wielki - tak można dziś podsumować życie kard. Stanisława Nagyego, człowieka wielkiego umiłowania Eucharystii i Jezusa Eucharystycznego, który subtelnie przewodził swojej wspólnocie zakonnej, choć zawsze czuł się tylko jej zwyczajnym bratem. I w naszych sercach pozostawił trwały ślad dobra, piękna i mądrości Bożej, który niech będzie dla nas znakiem jego świętej pamięci i kierunkowskazem.

2013-06-17 14:50

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odważnie nazywał dobro dobrem, a zło złem

Niedziela Ogólnopolska 5/2013, str. 48-52

[ TEMATY ]

kardynał

kazanie

homilia

kard. Józef Glemp

Dominik Cywiński

Uroczystości pogrzebowe kard. Józefa Glempa

Uroczystości pogrzebowe kard. Józefa Glempa

Homilia abp. Józefa Kowalczyka, metropolity gnieźnieńskiego, prymasa Polski, wygłoszona podczas Mszy św. pogrzebowej śp. kard. Józefa Glempa
Warszawa, bazylika archikatedralna, 28 stycznia 2013 r.

Błogosławieni, którzy w Panu umierają - już teraz. Zaiste, mówi Duch, niech odpoczną od swoich mozołów, bo idą wraz z nimi ich czyny. (Ap 14, 13)
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Augustyna

[ TEMATY ]

nowenna

św. Augustyn

pl.wikipedia.org

Wizja św. Augustyna” Philippe de Champaigne

Wizja św. Augustyna”
Philippe
de Champaigne

Zapraszamy do wspólnej modlitwy nowenną za wstawiennictwem św. Augustyna. Nowenna do odmawiania między 19 a 27 sierpnia.

CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: papież zaproszony do odwiedzenia Santiago de Compostela w Roku Jakubowym

2025-08-28 16:31

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Papież Leon XIV

Wikipedia/Martin253~commonswiki

Katedra w Santiago de Compostela

Katedra w Santiago de Compostela

Arcybiskup Santiago de Compostela - Francisco José Prieto przekazał oficjalne zaproszenie dla papieża Leona XIV do udziału w obchodzonym w 2027 roku tzw. Świętym Roku Jakubowym w tym jednym z najpopularniejszych w Europie miejsc pielgrzymkowych. Rok ten przypada wtedy, kiedy obchodzone 25 lipca wspomnienie św. Jakuba Apostoła wypada w niedzielę. W krótkim dokumencie przekazanym w Rzymie Ojcu Świętemu hiszpański hierarcha napisał, że liczy na „nadzieję oraz entuzjazm" całego Kościoła archidiecezjalnego w związku z tym zbliżającym się jubileuszem wspomnienia św. Jakuba Większego, brata św. Jana Ewangelisty.

Katedra w Santiago de Compostela uznawana jest za miejsce spoczynku św. Jakuba Większego, jednego z dwunastu apostołów Jezusa. Należy do jednego z najpopularniejszych miejsc kultu religijnego na świecie i celu licznych pielgrzymek. W ciągu roku dociera tam średnio od 300 do 500 tys. pątników. Natężenie ruchu na szlakach pielgrzymkowych do Santiago de Compostela znacząco wzrasta szczególnie podczas jubileuszowego Roku Świętego Jakubowego. Wyjątkiem był wcześniejszy rok jubileuszowy w Santiago de Compostela, obchodzony w 2021 roku. Został wydłużony przez papieża Franciszka, w związku z trwającą pandemią koronawirusa, do 2022 roku. W związku z nią liczba pątników na szlakach do hiszpańskiej katedry znacząco wówczas zmalała.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję