Reklama

Niedziela Lubelska

Męczennik za wiarę i Ojczyznę

10 marca 1945 r. w Kraśniku został zamordowany ks. Stanisław Zieliński. Mimo upływu lat, ten wyjątkowy kapłan, bez reszty oddany Bogu, Kościołowi i ojczyźnie, żyje w pamięci mieszkańców miasta i regionu

Niedziela lubelska 12/2013, str. 4-5

[ TEMATY ]

rocznica

Paweł Wysoki

W kościele przygotowano miejsce pamięci z okularami i klęcznikiem męczennika

W kościele przygotowano miejsce pamięci z okularami i klęcznikiem męczennika

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W68. rocznicę tragicznych wydarzeń w kościele rektoralnym pw. Świętego Ducha arcybiskup senior Stanisław Wielgus przewodniczył Mszy św. w intencji beatyfikacji kraśnickiego męczennika. Doroczne spotkanie tych, którym droga jest pamięć o osobie i dziele pierwszego rektora kościoła na świętoduskim wzgórzu, rozpoczęło się modlitwą przy grobie kapłana. Następnie zgromadzeni, wśród których wyróżniały się poczty sztandarowe i delegacja młodzieży ze Szkoły Podstawowej im. ks. Stanisława Zielińskiego w Stróży, uczestniczyli w dziękczynno-błagalnej Mszy św.

Reklama

- Jak co roku, gromadzi nas wspólna modlitwa za dar świadectwa kapłańskiego i obywatelskiego życia ks. Zielińskiego. Wypraszajmy u Boga tę łaskę, abyśmy go mogli czcić jako błogosławionego - mówił 10 marca ks. Jerzy Węzka, obecny rektor kościoła. Jarosław Cybulak, nowy prezes Bractwa ks. Stanisława Zielińskiego, które od 2000 r. pielęgnuje dziedzictwo męczennika, przywołał słowa zamordowanego kapłana. - Każdy człowiek w swoim życiu poszukuje pewnego ideału, który mógłby naśladować; czasem jest to ideał wzniosły, czasem niegodziwy. Wierzymy, że obierając za patrona naszego bractwa wspaniałego kapłana, patriotę i męczennika, będzie on dla nas przewodnikiem w drodze do Jezusa. W imieniu wszystkich, którym postać kraśnickiego męczennika jest bliska i daje natchnienie do czynienia dobra, prosimy o błogosławieństwo na wspólne z ks. Stanisławem podążanie na drodze do naszego Mistrza, która jest drogą wiernej i pokornej służby Kościołowi i ojczyźnie - mówił J. Cybulak, zwracając się do głównego celebransa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ołtarz, przy którym stanęli abp Stanisław Wielgus oraz kapłani z proboszczem i dziekanem ks. Jerzym Zamorskim, otoczyła rzesza wiernych, wśród których nie zabrakło przedstawicieli życia publicznego z burmistrzem i starostą. Wszyscy wpatrzeni w pogodne oblicze kapłana, który dla imienia Chrystusa poświęcił swoje życie, kolejny raz zadawali sobie pytanie o siłę wiary i miłości, jaka stała się podstawą świętego życia.

Reklama

Abp Stanisław Wielgus, zwracając się do czcicieli ks. Stanisława Zielińskiego, podkreślał, że postać męczennika nie jest mu obca. - Modlitwa o beatyfikację tego kapłana jest dla mnie osobiście ważna, ponieważ moje rodzinne strony znajdują się niedaleko stąd. Pamiętam dobrze, chociaż miałem wówczas zaledwie 6 lat, jak do naszej wioski dotarła straszna wieść o zamordowaniu kapłana. Tę wiadomość przyjęliśmy w Wierzchowiskach tak, jak w całej okolicy, z wielkim żalem i wzburzeniem - wspominał Ksiądz Arcybiskup. Jak z mocą podkreślał, ks. Zieliński jest autentycznym męczennikiem za wiarę i za ojczyznę. - Zgromadzeni w kościele, w którym przed laty pracował ks. Zieliński, wspominamy go w rocznicę śmierci jako świętego kapłana, męczennika ateistycznego totalitaryzmu, zamordowanego z nienawiści do wiary Chrystusowej, której nawet w najtrudniejszych chwilach pozostał wierny - mówił abp Wielgus. - Ks. Zieliński został zamordowany za to, że dawał przykład prawdziwie chrześcijańskiej postawy; za to, że trwał w posłudze miłości bliźniego; za to, że bezwarunkowo służył Polsce. Umarł jako prawdziwy uczeń Chrystusa z głęboką wiarą i przebaczeniem dla prześladowców, z niezachwianą nadzieją na życie wieczne i przekonaniem, że dobro zawsze zwycięża - podkreślał.

Zdaniem Ksiądz Arcybiskupa, życie i męczeńska śmierć kapłana to jeden z niezliczonych przykładów na to, że świat pełen grzechu nienawidzi tych, którzy pozostają wierni Chrystusowi, którego jako Pana i Mistrza naśladują w codziennym życiu, biorąc na swoje barki krzyż codziennych obowiązków. Słowa Jezusa, który mówi o tym, iż ten kto Jego nienawidzi, znienawidzi również Jego naśladowców, wciąż są aktualne, a ich potwierdzeniem są miliony prześladowanych i mordowanych chrześcijan, doznających upokorzeń aż po śmierć jedynie ze względu na wiarę. Jednak ta śmierć nie idzie na marne, ale staje się żyzną glebą dla kolejnych pokoleń chrześcijan. - Wiarę Chrystusową wspiera świadectwo życia, polegające na pokornym poddaniu się Jego woli, aż po ofiarę życia. Żaden naukowy sposób dowodzenia prawdziwości słów Chrystusa nie byłby przekonywający i nikogo by nie nawrócił, gdyby nie wspierało go świadectwo życia świętych, w tym męczenników, którzy są największym skarbem Kościoła - podkreślał abp Wielgus. Za bł. Janem Pawłem II apelował, by nie marnować dziedzictwa męczenników, którzy bezgranicznie, wierząc i kochając Boga, złożyli ofiarę swojego życia.

Przykład rzeszy świętych, którzy nie godzili się na kompromis ze złem, ma być dla współczesnych chrześcijan wezwaniem do życia zgodnego z Ewangelią. - We wszystkich czasach Jezus był, jest i będzie wyrzutem sumienia, cierniem w ciele świata tych, którzy żyją tak, jakby Boga nie było. Dlatego trzeba być gotowym na dawanie świadectwa w codziennym życiu rodzinnym, zawodowym i społecznym, mimo grożących prześladowań, mimo ryzyka wystawienia się chrześcijan na wyszydzenie przez bezbożny świat - mówił Ksiądz Arcybiskup. - Za prawdę, że Jezus jest jedynym Zbawicielem świata oddały życie miliony chrześcijan, w tym ks. Zieliński. Jego śmierć jest dla nas zobowiązaniem do zajmowania jednoznacznej postawy w sprawach wiary. Z dumą powinniśmy wyznawać Jezusa Chrystusa i bronić wiary, gdy jest wyszydzana. Na nas, chrześcijanach, ciąży obowiązek obrony naszego Pana wobec tych, którzy drwią z Jego zbawczej męki i zmartwychwstania oraz z chrześcijańskiego etosu życia - podkreślał.

* * *

Ks. Stanisław Zieliński urodził się 23 września 1911 r. w Pełczynie, jako najstarsze z siedmiorga dzieci Antoniego i Marianny z Czerniaków. Najpierw uczył się w Publicznej Szkole im. Hugo Kołłątaja w Lublinie, później w Gimnazjum Biskupim. W 1932 r. w wieku 21 lat wstąpił do seminarium duchownego. Pięć lat później, w czerwcu 1937 r. przyjął święcenia kapłańskie. Jako neoprezbiter został wikariuszem w parafii Tarnogóra, później został przeniesiony do parafii w Krzczonowie. 25 stycznia 1941 r. został mianowany prefektem w kraśnickich szkołach oraz rektorem kościoła Świętego Ducha. Odnowił opuszczony do tej pory kościół oraz rozpoczął niesienie pomocy duchowej i materialnej w trudnych latach okupacji. Mieszkańcom miasta dał się poznać jako pobożny kapłan i żarliwy patriota. Zginął od kul morderców w swoim mieszkaniu przy ul. Piłsudskiego 10 marca 1945 r.

2013-03-20 12:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo: świat potrzebuje przemiany i radykalizmu Ewangelii miłosierdzia

[ TEMATY ]

rocznica

Marian Sztajner

Świat potrzebuje przemiany i radykalizmu Ewangelii miłosierdzia - powiedział abp Wacław Depo, który 19 stycznia wygłosił homilię w katedrze Opieki Najświętszej Maryi Panny w Radomiu. Tego dnia celebrowana była Msza święta w intencji bp. Henryka Tomasika.

4 stycznia przypadała 70. rocznica urodzin biskupa radomskiego, zaś 6 stycznia był dniem, w którym wspominana była 23. rocznica święceń biskupich udzielonych w Rzymie przez św. Jana Pawła II. Z kolei 19 stycznia Kościół wspominał św. Henryka – patrona bp. Tomasika.
CZYTAJ DALEJ

8 kwietnia wspominamy św. Dionizego z Koryntu

2025-04-08 07:54

[ TEMATY ]

patron dnia

aciprensa.com

Co roku 8 kwietnia wspominamy świętego Dionizego z Koryntu, biskupa pierwszych wieków Kościoła, którego nie należy mylić ze świętym Dionizym Areopagitą, pierwszym biskupem Aten.

Dokładna data jego narodzin nie jest znana, wiadomo jednak, że był już dojrzałym mężczyzną około 171 roku, jedenastego roku panowania cesarza rzymskiego Marka Aureliusza. Dionizjusz mieszkał w mieście Korynt w Grecji i został biskupem tej metropolii, co odnotowano w Martyrologium Rzymskim.
CZYTAJ DALEJ

Chcemy dzielić się wiarą z innymi

2025-04-08 12:41

[ TEMATY ]

Ośno lubuskie

parafia św. Jakuba Apostoła

misterium pasyjne

Archiwum Aspektów

Inicjatorem Misterium i jego reżyserem jest ks. Jacek Błażkiewicz

Inicjatorem Misterium i jego reżyserem jest ks. Jacek Błażkiewicz

Ośno jest bardzo urokliwe, mury obronne, wzgórze przy kościele, aż się prosi, aby była tam Golgota – mówi ks. Jacek Błażkiewicz, który w tym roku po raz czwarty organizuje w Ośnie Lubuskim Misterium Pasyjne.

Kamil Krasowski: .. Od kiedy organizuje Ksiądz Misterium Pasyjne? Jak to się zaczęło?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję