Reklama

Święci i błogosławieni

Św. Jan Bosko

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Założyciel zgromadzeń Salezjanów i Salezjanek - św. Jan Bosko urodził się w rodzinie piemonckich wieśniaków. Żył w czasach, kiedy Italią i Europą wstrząsały rewolucyjne przemiany społeczno-polityczne: powstawała klasa robotników przemysłowych, na którą duży wpływ wywierał ateistyczny marksizm, a masoneria podkopywała zaufanie do Kościoła.

Już 3 lata po święceniach - w 1844 r. otworzył na przedmieściach Turynu pierwsze ze swoich oratoriów, a wkrótce kolejne w Piemoncie i całej Italii. Były to ośrodki gromadzące młodzież z biednych robotniczych rodzin. Ponieważ wielu z nich było bezrobotnych, ks. Jan Bosko szukał dla nich pracy, a dla bezdomnych starał się o dach nad głową. W niedzielę zaś dawał okazję do wysłuchania Mszy św. i do przyjmowania sakramentów, uczył prawd wiary. W czasie wolnym zajmował młodzież sportem i rozrywką. Niebawem obok oratoriów powstawały szkoły zawodowe i internaty. Dzieło rozrastało się w szybkim tempie. Aby podołać wezwaniom ks. Bosko założył w 1854 r. zgromadzenie, które od nazwiska swego świętego patrona, bp. Franciszka Salezego, nazywano salezjanami. Wkrótce w całej Europie zaistniały salezjańskie ośrodki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Bosko, oddając się całym sercem wychowywaniu młodych robotników i rzemieślników, z uwagą i troską śledził wydarzenia w swoim kraju oraz wzmożone ataki masonerii na Kościół oraz papiestwo. Papież Pius IX zwołał w 1869 r. w Watykanie Sobór Powszechny, który z powodu zajęcia Rzymu przez wojska piemonckie i likwidacji Państwa Kościelnego został w następnym roku przerwany. Papież ogłosił się więźniem Watykanu.

W 1872 r. zakłada żeńskie zgromadzenie (salezjanek), które podejmuje pracę z młodzieżą żeńską. W 1874 r. ks. Bosko wysłał pierwszych salezjanów i salezjanki do Ameryki Południowej.

Turyński apostoł młodzieży uważany jest za jednego z największych pedagogów w dziejach Kościoła. Jego pedagogika zakazywała wszelkiego rodzaju kar cielesnych. Wychowawca miał być dla wychowanka przyjacielem, a nie osobą, która go nadzoruje i wymierza kary.

Reklama

Ks. Bosko wiele czasu poświęcał na pisanie i propagowanie dobrej prasy i książek. Początkowo wydawał je w drukarniach turyńskich. Od 1861 r. posiadał już własną drukarnię. Rozpoczął od wydawania żywotów świątobliwych młodzieńców, by swoim chłopcom dać konkretne wzory do naśladowania. Od 1877 r. dla wszystkich przyjaciół swoich dzieł zaczął wydawać miesięcznik, istniejący do dziś - „Biuletyn Salezjański”.

W czasie procesu beatyfikacyjnego świadkowie opisywali przypadki uzdrowienia przez ks. Bosko ślepych, głuchych, chromych, sparaliżowanych, a także rozmnażania orzechów czy kasztanów jadalnych. Miał nader rzadki dar bilokacji. Najwięcej rozgłosu przyniósł mu dar czytania w sumieniach ludzkich, którym posługiwał się niemal na co dzień, oraz dar przepowiadania przyszłości swego zgromadzenia, losów Italii i Kościoła. Zmarł w 1888 r.

Salezjanie przybyli do Polski w 1898 r. Córki Maryi Wspomożycielki - w 1922 r. Ze Zgromadzenia Salezjańskiego wyszli m.in. prymas Polski kard. August Hlond (+1948) i metropolita poznański Antoni Baraniak (+1977).

Wzorowy wychowawca powiedział:

Aby czynić dobro, trzeba mieć odrobinę odwagi, być gotowym na zniesienie każdego upokorzenia i nigdy nikogo nie upokarzać, być zawsze życzliwym.

Być radosnym, dobrze czynić i wróblom pozwolić ćwierkać - to najlepsza filozofia.

Chętnie znoś wady innych, jeśli chcesz, aby inni znosili twoje.

Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość.

Smutny święty to żaden święty.

Szatan boi się ludzi radosnych.

Wychowanie jest sprawą serca.

Panie, daj mi duszę, resztę zabierz.

Św. Jan Bosko

* * *

Zobacz film:

„Święty Jan Bosco” cz.1, YouTube - www.youtube.com/watch?v=o8E5wc8HtUU.

Przeczytaj artykuł:

„Propozycja wychowawcza św. Jana Bosko” - www.opoka.org.pl/biblioteka/I/ID/donbosco200901-system.html.
Dlaczego system wychowawczy św. Jana Bosko jest tak skuteczny?

2013-01-21 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron myśliwych

Hubert żył i działał 1300 lat temu na pograniczu dzisiejszej Belgii i Holandii. Był biskupem Maastricht - miasta o starej tradycji, będącego pierwszą stolicą Franków, plemienia germańskiego, które zdominowało inne ludy zamieszkujące dzisiejszą Francję (od nich też cały kraj przyjął nazwę Francja, czyli kraina Franków). Frankowie już w V wieku, czyli na 200 lat przed czasami św. Huberta, przenieśli swe siedziby bardziej na południe, w okolice Chartres, Reims, Paryża, a dawna siedziba frankońskich wodzów podupadła na tyle, że św. Hubert (+751), wybrany na biskupa Maastricht, przeniósł stolicę biskupstwa do rozkwitającego wówczas pobliskiego miasta Liège.
Św. Hubert został uznany za patrona myśliwych. Brał udział w łowach już jako młody chłopiec, będąc giermkiem jednego z frankońskich wodzów. Legenda mówi, że podczas jednego z polowań ujrzał on jelenia z krzyżem między rogami, który do niego przemówił, aby porzucił uciechy tego świata i oddał się na służbę Bogu. Hubert posłuchał tego wezwania i za kilkanaście lat stał się gorliwym biskupem, który niezmordowanie przemierzał okoliczne osady, by zjednać ich mieszkańców dla wiary w Chrystusa i włączyć we wspólnotę Kościoła.
Św. Hubert został uznany za patrona myśliwych pewnie dlatego, że zrozumiał wezwanie, jakie kierował do niego leśny zwierz. Ludzie ostatnich dwóch wieków zapomnieli, że wszelka zwierzyna - począwszy od najmniejszego robaczka, a na wielorybie skończywszy - to nasi bracia, tworzący wraz z nami łańcuch krainy życia, w którym naruszenie jednego z ogniw może grozić przerwaniem jego ważnej arterii.
Wielu spośród nas jest zatroskanych o to, by świat naszych mniejszych braci uchronić od samolubnych, pozbawionych troski nawet o własną przyszłość poczynań bezmyślnych ludzi. Wielu zabiega o ustanowienie praw, które chroniłyby podstawowe prawa świata zwierząt i roślin, które zabraniałyby wyrębu resztek leśnych obszarów na kontynentach obu Ameryk, Azji, Afryki i Europy; praw, które pozostawiłyby zwierzętom potrzebną im przestrzeń życiową, a nie widziały ich miejsca w zamkniętych klatkach czy na wybiegach ogrodów zoologicznych lub rezerwatów przyrody; praw zabraniających manipulacji kodem genetycznym świata roślin i zwierząt, podejmowanych przez nieodpowiedzialnych ludzi w imię rzekomego ulepszania gatunków.
Św. Hubert był uważany także za patrona chorych na wściekliznę i epileptyków. Nie tylko więc o zarażone wścieklizną lisy czy inne zwierzęta poleca nam się troszczyć, obiecując swoją pomoc tym, którzy podejmują się takiej służby, ale nade wszystko nakazuje nam leczyć ludzi chorych na liczne odmiany wścieklizny. Takowych w naszych czasach jest jakby więcej niż niegdyś, mimo że nie ugryzł ich żaden wściekły zwierz. Wystarczy włączyć telewizor czy wziąć do ręki gazetę, by znaleźć się w obliczu setek gniewnych, agresywnych, wściekłych ludzi, których TV oraz prasa reklamuje, promuje, wspiera, przyczyniając się do zarażania wirusami wścieklizny kolejnych ludzi.
A ileż troski należałoby dziś poświęcić leczeniu ludzi chorych na różnorodne odmiany padaczki ducha, która powoduje utratę przytomności umysłu, depresje, samobójstwa, niezdolność do podjęcia pracy, do jej radosnego wykonywania...

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Papież: nie dla wojny, tak dla dialogu

2024-05-05 13:05

[ TEMATY ]

papież Franciszek

"Nie dla wojny, tak dla dialogu" - powiedział papież Franciszek podczas spotkania z wiernymi w niedzielę na modlitwie Regina Coeli w Watykanie. Wezwał do modlitwy za Ukrainę, Izrael i Palestynę.

Zwracając się do tysięcy wiernych przybyłych na plac Świętego Piotra na południową modlitwę papież powiedział: "Proszę, módlmy się dalej za umęczoną Ukrainę; bardzo cierpi, a także za Palestynę i Izrael".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję