Reklama

Franciszek

Franciszek: świadectwo wiary możliwe dzięki mocy Ducha Świętego

Do pamiętania o mocy Ducha Świętego, zwłaszcza w chwilach, gdy zdaje się, że dawanie świadectwa wiary przekracza nasze możliwości, a także o tym, że „dla Boga nie ma nic niemożliwego” zachęcił papież podczas audiencji ogólnej. Jego dzisiejsza katecheza nosiła tytuł: „Jak począć i wydać na świat Jezusa”. W ten sposób rozpoczął on rozważanie działania Ducha Świętego w Jezusie Chrystusie.

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty przypomniał, że jak stwierdza Ewangelia Maryja „znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego” (Mt 1, 18), a Kościół wyznaje, że Syn Boży „za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem”. Prawdę tę sformułował na Pierwszym Sonorze Konstantynopolitańskim w 381 roku Kościół niepodzielony i jest ona wyrażana w modlitwie „Anioł Pański”. Pozwala nam mówić także o Kościele jako matce: „przez przepowiadanie bowiem i chrzest rodzi on do nowego i nieśmiertelnego życia dzieci poczęte z Ducha Świętego i zrodzone z Boga”.

Franciszek zaznaczył, że podobnie jak Maryja najpierw poczęła, a następnie powiła Jezusa, tak też i Kościół najpierw przyjął Słowo Boże, pozwolił, aby „przemówiło do jego serca”, a następnie wydał je na świat swoim życiem i głoszeniem, przy czym przepowiadanie jest bezpłodne bez przyjęcia Słowa Bożego. Przypomniał, że tajemnica poczęcia w jej łonie Syna Bożego była dla Maryi niepojęta, i podobnie Kościół, w obliczu zadań przekraczających jego siły, spontanicznie zadaje to samo pytanie: „Jak to możliwe?”. Również dzisiaj w obliczu misji głoszenia Jezusa Chrystusa i Jego zbawienia światu, który zdaje się szukać jedynie dobrobytu w doczesności słyszymy odpowiedź: „Duch Świętego zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami” (Dz 1, 8). - „Bez Ducha Świętego Kościół nie może iść naprzód, Kościół się nie rozwijać, Kościół nie może głosić Ewangelii” - stwierdził papież.

Ojciec Święty podkreślił, że dotyczy to nie tylko Kościoła w ogólności, lecz także każdego chrześcijanina, gdy staje niekiedy w obliczu sytuacji przekraczających jego siły. Zachęcił, aby wówczas pamiętać, że „Dla Boga nie ma nic niemożliwego” (Łk 1, 37).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-08-07 09:25

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież solidarny z mieszkańcami Mozambiku

Ojciec Święty wyraził zaniepokojenie z powodu wzrostu napięcia w Mozambiku i znaczącego pogorszenia sytuacji humanitarnej w tym afrykańskim kraju. Papież rozmawiał w tej sprawie z bp. Luizem Fernando Lisboą, do którego niespodziewanie zadzwonił zapewniając go o swej solidarności i chęci pomocy.

Franciszek odniósł się szczególnie do dramatycznej sytuacji w prowincji Cabo Delgado. Odkryto tam największe w Afryce złoża gazu ziemnego, o przejęcie kontroli nad którymi od trzech lat toczą się zacięte walki. Sytuację pogarsza duża aktywność bojówek dżihadystów powiązanych z tzw. Państwem Islamskim, które atakują chrześcijan. Ostatnio przejęli kontrolę nad portowym miastem Mocímboa da Praia.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Przeciwności pacjentów onkologicznych w walce o życie

2025-05-21 16:58

[ TEMATY ]

zdrowie

lekarz

Adobe Stock

W ciągu ostatniej dekady leczenie nowotworów przeszło prawdziwą rewolucję, która radykalnie zmieniła rokowania wielu pacjentów. Nowotwory, które kiedyś były wyrokiem, dziś stają się chorobami przewlekłymi. Choć leczenie onkologiczne jest coraz skuteczniejsze, nadal wiąże się z istotnymi skutkami ubocznymi i toksycznością, które mogą wpływać na jakość życia pacjenta. Wielu pacjentów chce świadomie i bezpiecznie wspierać swój organizm w walce z chorobą korzystając z potencjału medycyny komplementarnej. Dziś różne grupy interesu chcą odebrać im tę szansę.

Julia jeszcze jako nastolatka zachorowała na nowotwór mózgu. Diagnoza brzmiała strasznie: „gwiaździak drugiego stopnia, nieoperacyjny”. Dla Julii i jej mamy był to szok. Dotąd była aktywną nastolatką, uprawiała sport, lubiła taniec i pływanie. Choroba wywróciła ich życie do góry nogami. Po wielu miesiącach diagnozy trafiła do jednego z warszawskich szpitali, gdzie rozpoczęła chemioterapię. Bardzo szybko z wysportowanej nastolatki zmienia się nie do poznania. Miała problem z apetytem, schudła, często wymiotowała, wypadły jej włosy. Z dnia na dzień jej stan się pogarszał, a dotychczasowa terapia nie przynosiła oczekiwanych rezultatów. Z dnia na dzień jej ciało było coraz słabsze, jednak coraz silniejsza była chęć życia. – Nie chciałam rezygnować z leczenia konwencjonalnego, ale przez ogromne osłabienie organizmu nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Przede mną była studniówka i przede wszystkim matura. Nie chciałam rezygnować z życia – wspomina Julia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję