Reklama

Wiadomości

Węgry: flaga UE nie będzie wywieszona na parlamencie na czas węgierskiej prezydencji

Marszałek węgierskiego parlamentu Laszlo Koever nie wywiesi flagi Unii Europejskiej na jego siedzibie podczas sprawowania przez Węgry półrocznej prezydencji w Radzie UE – poinformował portal Magyar Narancs.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biuro prasowe przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego Węgier oznajmiło, że nie ma takiego obowiązku, a prezydencja w Radzie UE go nie nakłada.

Rząd Viktora Orbana ostro krytykuje Brukselę m.in. za podejście do imigracji, wojny na Ukrainie czy sankcji na Rosję, natomiast Komisja Europejska wciąż blokuje miliardy euro dla Budapesztu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak podkreśla Magyar Narancs, Koever od dekady konsekwentnie odmawia wywieszenia flagi unijnej na reprezentacyjnym budynku parlamentu nad Dunajem. Portal przypomina jednocześnie, że na budynku izby powiewa flaga Szeklerów, liczącej ok. 650-700 tys. węgierskojęzycznej społeczności, zamieszkującej wschodnią część Siedmiogrodu w Rumunii.

Politycy Fideszu twierdzą, że flaga Szeklerów, która jest przyczyną spięć na linii Budapeszt-Bukareszt, będzie powiewać na fasadach węgierskich instytucji publicznych, dopóki Rumunia nie pozwoli na jej swobodne używanie na całym terytorium kraju.

Węgry sprawują od poniedziałku półroczną, rotacyjną prezydencję w Radzie UE. Po nich przewodnictwo w Radzie przejmie Polska.

Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)

mrf/ mal/

2024-07-06 10:09

Oceń: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielka Brytania wychodzi?

Niedziela Ogólnopolska 21/2015, str. 43

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Wielka Brytania

skeeze.pixabay.com

W lipcu 2017 r. Wielka Brytania ma przejąć prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Dziś nie ma jednak pewności, czy będzie ona wówczas jeszcze w jej strukturach.

Zwycięstwo konserwatystów w ostatnich wyborach w Wielkiej Brytanii to zaskoczenie, biorąc pod uwagę publikowane sondaże, które rozminęły się z rzeczywistością. Partia Davida Camerona uzyskała większość miejsc w Izbie Gmin, co pozwala jej samodzielnie rządzić. W Unii Europejskiej zapanował niepokój, gdyż zwycięstwo to okupione zostało obietnicą zorganizowania referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Cameron zapowiedział, że jeśli jego partia wygra, referendum takie odbędzie się najpóźniej w 2017 r. Wprawdzie sam premier opowiada się za pozostaniem Wielkiej Brytanii w strukturach UE po renegocjacji warunków jej członkostwa, zwłaszcza w obrębie polityki imigracyjnej, jednak unijni przywódcy nie widzą tu pola manewru. Wobec tego prawdopodobny staje się tzw. Brexit, czyli opuszczenie Unii Europejskiej. To byłby prawdziwy wstrząs. Wielka Brytania jest bowiem jednym z głównych płatników netto do budżetu Unii, ma też swoich licznych przedstawicieli w jej instytucjach. Decyzja o wyjściu równałaby się automatycznie z wycofaniem brytyjskiego komisarza z Komisji Europejskiej i 73 posłów z Parlamentu Europejskiego. Nie tylko zaburzyłoby to układ usankcjonowany w Traktacie Lizbońskim, ale też stworzyłoby precedens, z którego mogłyby skorzystać inne państwa członkowskie. Mógłby zostać uruchomiony efekt domina, którego tak bardzo obawiają się unijni politycy. Natychmiast po wyborach w brytyjskiej prasie rozpoczęto publikowanie symulacji kosztów wyjścia z Unii Europejskiej. Już teraz posłowie do Parlamentu Europejskiego otrzymują zaproszenia do Londynu na debaty dotyczące kosztów Brexitu. Chociaż do referendum pozostały jeszcze dwa lata i w Unii Europejskiej wiele może się zmienić, to na Wyspach Brytyjskich niechęć do jej biurokratycznych struktur zdaje się oscylować na ustabilizowanym niebezpiecznym dla euroentuzjastów poziomie. W lipcu 2017 r. Wielka Brytania ma przejąć prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Dziś nie ma jednak pewności, czy będzie ona wówczas jeszcze w jej strukturach.
CZYTAJ DALEJ

„A taki był ładny, amerykański”

2025-04-12 09:29

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rafał Trzaskowski zaliczył w tej kampanii polityczną katastrofę, której nie da się już zrelatywizować ani zamieść pod dywan. Sytuacja z debatą to nie tylko „niefortunne nieporozumienie” – to seria świadomych decyzji, które obnażyły tchórzostwo, manipulację i brak szacunku do wyborców. I choć sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej próbował to ubrać w elegancki garnitur „dialogu ponad podziałami” i „nowych standardów”, to wyszło coś zupełnie odwrotnego: polityczny obciach i bolesna porażka wizerunkowa.

To już samo w sobie wyglądało jak paniczny unik konfrontacji – jakby bał się, że nie wytrzyma zwarcia. A potem, gdy już odpowiedział, postawił warunki tak absurdalne, że nikt przy zdrowych zmysłach nie potraktował tego jako poważnej propozycji. Debata miała się odbyć tylko wtedy, gdy zorganizują ją trzy konkretne stacje – TVP (w likwidacji), TVN i Polsat. To miało wyglądać jak próba pogodzenia interesów, ale tak naprawdę było próbą ustawienia sobie debaty w kontrolowanym środowisku. Problem w tym, że nie kupili tego ani wyborcy, ani media, ani nawet polityczni sojusznicy.
CZYTAJ DALEJ

Czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

2025-04-13 20:56

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W Wielkim Tygodniu odpowiedź na pytanie - czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję