Reklama

Ołtarz ku czci Świętej Rodziny

Ołtarz to miejsce sprawowania pamiątki Wieczerzy Pańskiej, a więc zaraz po tabernakulum najważniejsze miejsce w świątyni. Na nim Jezus przemienia chleb w swoje Ciało, a wino w swoją Krew

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po uroczystej konsekracji nowej granitowej mensy w niedzielę Świętej Rodziny 28 grudnia 2008 r. przez bp. Ireneusza Pękalskiego przed wspólnotą parafii w Rokicinach stanęło zadanie udekorowania ściany ołtarzowej.
Tuż po Wielkanocy, 22 kwietnia 2009 r. rozpoczęły się prace w kościele. Pomysłodawcą tego przedsięwzięcia był proboszcz ks. kan. Marek Stępniak, który przez niedługi okres pracy w parafii włożył wiele wysiłku w liczne remonty budynku kościoła oraz cmentarza parafialnego. O zaprojektowanie ołtarza poproszono artystów Annę i Tomasza Ostaszewskich, których propozycja została bardzo entuzjastycznie przyjęta. Wielu z parafian zaoferowało swoją pomoc. W pracach uczestniczyli: Jerzy Włodarczyk, Wiesław Włodarczyk, Roman Szewczyk, Zenon Szulc i Ryszard Szewczyk.
Już 6 czerwca 2009 r. parafianie mogli podziwiać nową dekorację ściany ołtarzowej w całej okazałości. Ich oczom ukazała się nowoczesna, dostosowana do architektury świątyni, wzorowana na równoramiennym krzyżu greckim konstrukcja z ciemnego drewna. W jej centrum znajduje się obraz Matki Bożej Częstochowskiej ofiarowany parafii przez śp. ks. inf. Wiktora Dudzińskiego, wprowadzony uroczyście do nowego kościoła przez śp. bp. Józefa Rozwadowskiego w uroczystość odpustową w sierpniu 1989 r. Obraz ten jest zasłaniany obrazem Świętej Rodziny z 1928 r., ofiarowanym przez Franciszkę i Ludwika Wosiaków z Jankówka. Obrazy zostały gruntownie odnowione, a ramy pozłocone i posrebrzone. Urządzenia zastosowane w konstrukcji dały możliwość nawiązania do dawnej tradycji zasłaniania obrazu, którą po wielu latach przywrócono. Stało się to powodem radości, a nawet wzruszenia wielu parafian, zwłaszcza tych, którzy pamiętają czasy, gdy jeszcze istniał drewniany kościół parafialny.
Na bocznych ramionach krzyża znajdują się nowe obrazy: na lewym skrzydle ołtarza - przedstawiające Narodzenie Jezusa w Betlejem (dar parafian-pielgrzymów do Ziemi Świętej) i Ofiarowanie w świątyni, na prawym zaś - przedstawiające życie codzienne Świętej Rodziny w Nazarecie oraz śmierć św. Józefa. Ten ostatni, wzorowany na obrazie z kościoła św. Józefa z Nazaretu, posiada szczególne znaczenie, bowiem scena śmierci Oblubieńca Maryi i Opiekuna Jezusa jest nieczęsto przedstawiana w dawnym i współczesnym malarstwie. Obraz jest darem Apostolstwa Dobrej Śmierci i Bractwa Żywego Różańca działających w parafii. Autorami obrazów oraz symboli czterech Ewangelistów są projektanci ołtarza. Górne ramię zdobi odnowiony i pozłocony stalowy, kuty krzyż, który wieńczył wieżę dawnej świątyni parafialnej, natomiast dolne monogram maryjny, wzorowany na mozaice znajdującej się nad jedną z bram klasztoru jasnogórskiego.
Podczas uroczystej odpustowej Mszy św. kończącej rok jubileuszu 80-lecia parafii dnia 30 sierpnia nowy ołtarz został poświęcony przez abp. Władysława Ziółka, metropolitę łódzkiego. Ten monumentalny, lecz jakże piękny w swej prostocie ołtarz główny jest wyrazem oddania się parafian pod opiekę i wstawiennictwo Świętej Rodziny. Niegdyś ścianę ołtarzową zdobił jedynie krzyż, obecnie zaś patrząc na ołtarz wciąż pamiętamy o patronach naszej parafii, widzimy, jak żyli i chcemy ich naśladować, a za ich przykładem odnaleźć w sobie tyle siły i wiary, by całkowicie powierzyć się Bogu. „Bóg jest dla nas zawsze, tylko my nie zawsze jesteśmy dla Boga”. Budując ten ołtarz, z pewnością byliśmy dla Pana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

8 maja - wielkie pompejańskie święto

2024-04-15 14:24

[ TEMATY ]

Matka Boża Pompejańska

Adobe Stock

8 maja to wyjątkowe święto dla czcicieli Matki Bożej Pompejańskiej i odmawiających nowennę pompejańską. To dzień poświęcenia Sanktuarium Królowej Różańca Świętego.

Przywędrowaliśmy na ziemię włoską, do Pompei, gdzie w 1872 r. nowo nawrócony Bartolomeo Longo, przyjechawszy do Pompei „wędrował po okolicy, przechodząc w pobliżu znajdującej się tam kapliczki, usłyszał wyraźnie jakiś głos, który powiedział do niego: "Kto szerzy różaniec, ten jest ocalony! To jest obietnica samej Maryi".

CZYTAJ DALEJ

Hołownia: złożyłem wniosek o odwołanie dwóch członkiń Państwowej Komisji ds. Pedofilii

2024-05-08 10:36

[ TEMATY ]

Konferencja prasowa

Szymon Hołownia

PAP/Radek Pietruszka

Złożyłem wniosek do sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o odwołanie dwóch członkiń Państwowej Komisji ds. Pedofili; uzasadnienie wniosku opatrzyłem klauzulą „zastrzeżone” - poinformował w środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Hołownia powiedział na środowej konferencji prasowej w Sejmie, że wniosek o odwołanie dwóch członkiń Państwowej Komisji ds. Pedofilii trafił już do sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. „To jest efekt naszego kilkumiesięcznego słuchania ludzi” - stwierdził.

CZYTAJ DALEJ

37 lat temu w Lesie Kabackim rozbił się samolot Ił-62M „Tadeusz Kościuszko”

2024-05-09 07:29

[ TEMATY ]

lotnictwo

samolot

pl.wikipedia.org

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

37 lat temu, 9 maja 1987 r., w warszawskim Lesie Kabackim doszło do największej katastrofy w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. Zginęły 183 osoby - wszystkie, które znajdowały się na pokładzie. Katastrofa ponownie obnażyła dramatyczny stan bezpieczeństwa lotnictwa w krajach komunistycznych.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych po obu stronach żelaznej kurtyny trwały prace nad rozwojem samolotów odrzutowych dalekiego zasięgu. Jedną z pierwszych konstrukcji tego typu był sowiecki Iljuszyn Ił-62. Przeznaczony dla maksymalnie 195 pasażerów odrzutowiec został wprowadzony do służby w liniach Aerofłot w 1967 r. Wykorzystywano go do lotów transkontynentalnych oraz krajowych na najdalszych trasach, m.in. z Moskwy do Chabarowska i Władywostoku. W kolejnych latach wprowadzono zmodernizowaną wersję „M” z cichszymi silnikami. Iły i podobne do nich brytyjskie Vickersy VC10 (struktury były na tyle zbliżone, że podejrzewano Sowietów o kradzież technologii) charakteryzowały się wyjątkową konstrukcją. Obie maszyny posiadały aż cztery silniki na ogonie. W przypadku dużej awarii, np. pożaru jednego z silników, wszystkie pozostałe były narażone na szybkie zniszczenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję